Była już 5:30, a pan Małachowski i Kownacki będą tam o 7, co oznacza, że spóźniliśmy się, żeby zorganizować drinki i w ogóle się ogarnąć. Opisałem więc sytuację wszystkim innym, łącznie z Agnieszką.
Agnieszka nie była z tego taka zadowolona, bo była już bardzo zmęczona i nie spodziewała się też nowej twarzy na początek.
Ja (do Agnieszki): Proszę kochanie! Chcę, żebyś była naszą dziwką tylko na ten czas. Nigdy więcej cię o to nie poproszę.
Agnieszka (z lekkim wahaniem): Dobra kochanie. Tylko jeśli ty tego chcesz.
Mówiąc, że Agnieszka poszła odpocząć i jak uzyskałam jej akceptację, poprosiłam Adriana, żeby zadzwonił też do Łukasza, bo był z nami wczoraj wieczorem i wyszedł z Markiem na zakupy. Najpierw poszliśmy przygotować drinki na noc, potem jedzenie i co najważniejsze prezerwatywy, ale w drodze powrotnej na naszą łódź
Marek: Jeśli nie masz nic przeciwko, to chyba twoja żona powinna założyć na noc coś specjalnego.
Ja: Jak co?
Marek: Nie jestem pewien, ale może coś seksownego może jeszcze bardziej podkręcić temperaturę.
Ja: też myślę, że ten koleś. Fajne myślenie. Więc co chcesz zasugerować?
Marek: Może ładny strój kąpielowy!
Więc po omówieniu tego poszliśmy do sklepu w poszukiwaniu ładnego stroju kąpielowego dla Agnieszki. A po odszukaniu znaleźliśmy ten idealny. Było to półprzezroczyste bikini typu G-string z wycięciem w serek aż do krocza. Gdy Marek sfinalizował bikini, poprosiłam go o przekazanie go Agnieszce, na co się zgodził.
Wróciliśmy do łodzi o 7 sami i przekazaliśmy te rzeczy Łukaszowi, który już tam był i odesłał Marka Agnieszce. W tym czasie dostaję też telefon od pana Małachowskiego, ponieważ był już przed łodzią. Poprosiłem więc Karola, żeby zawiadomił Agnieszkę, że są goście, i poszedłem zaprosić pana Małachowskiego i Kownackiego.
Tymczasem Adrian zasiadł na tarasie stół z krzesłami. Jak zaprosiliśmy naszych gości i osiedliliśmy się tam. Marek wyszedł z pokoju z przekąskami w ręku. Widząc to,
p. Kownacki: Czy to pańska barmanka? Marek!
Marek: Wcale nie, proszę pana. Po prostu daj nam chwilę, a ona będzie tu z napojami.
Jak się śmialiśmy z tego, że Agnieszka również wyszła z napojami w ręku. I huk! To był wspaniały widok. Wszyscy byliśmy oszołomieni patrząc na Agnieszkę w tym bikini. Bikini było w całości ze stringów, materiał był tak rzadszy, że nawet nie zakrywał ich otoczek i ledwo zakrywał jej cipkę. Byłem też zszokowany tak jak inni. Jej piersi 36D po prostu wyskakiwały z tej małej klatki, a ten 40-calowy ogromny tyłek wisiał jak dwa na wpół przycięte duże melony, które dużo podskakiwały, gdy chodziła, ponieważ miała też wysokie obcasy. A z tym małym olejkiem na skórze wyglądała bardziej seksownie niż jakakolwiek najwyżej oceniana gwiazda porno, którą widzimy w dzisiejszych czasach. Wszyscy ślinili się na nią, gdy zaczęła podawać drinki. Nikt nie mógł oderwać od niej oczu, dopóki nie wręczyła wszystkim drinków, a potem nie poszła do pana Kownackiego z przekąskami w ręku…