Adrian: Kurwa! Po prostu wow! Niech szlag trafi te wielkie melony. Mogę tylko pomarzyć o tym, żeby mieć je w rękach i bawić się nimi przez cały dzień…
Wszyscy jego przyjaciele też się z tym zgodzili i Włodek (jeden z 2 znajomych Adriana, z którym odpoczywaliśmy) był zbyt podekscytowany, że właśnie powiedział, że trzeba walić.
I bez zastanowienia powiedziałem mu, że jeśli chce, mogę udostępniać mu filmy.
Adrian: Masz więcej do podzielenia się człowieku!
Zacząłem więc pokazywać im inne filmy z nią z kilkoma kolejnymi drinkami, których miałem przy sobie dużo. Nie tylko jej solowe filmy, ale ogólnie uwielbiam nagrywać, kiedy uprawiamy seks, zwłaszcza gdy gramy role. Więc po 2-3 filmach, film, który odtworzyłem, był odgrywaniem ról, w którym moja żona zdradzała mnie z jednym z moich przyjaciół i jęczała pod różnymi imionami, gdy ją pieprzyłem. Widząc to,
Adrian: Ona jest taką suką. Wygląda na to, że bardzo podoba jej się ten pomysł, podobnie jak ty.
Ja: Seks jest fajny bracie! Dla mnie i mojej żony seks jest wyłącznie dla przyjemności, a odgrywanie tych gówien sprawia, że adrenalina mi rośnie.
Adrian: Hahaha… Naprawdę! Wtedy chciałbym nawet umrzeć, aby być przyjacielem, z którym twoja żona chciałaby oszukiwać.
Ja: Lol bracie, nie musisz za to umierać! Chciałbym nawet zobaczyć taką żonę. Oboje podzielamy tę samą fantazję i czasami nawet o tym rozmawiamy, ale jeszcze tego nie próbowaliśmy.
Gdy nasza rozmowa stała się bardziej intensywna, moje pożądanie przekraczało granicę, więc kiedy po krótkiej przerwie Adrian zapytał,
Adrian: Dlaczego nie poprosisz swojej żony, żeby tu przyszła? Mam na myśli moją ligustrową łódź, nikt nie może nawet zgadnąć!
Ja: Poważnie! Chcesz? To znaczy, nie jestem pewien, czy się zgodzi, czy nie, ale mogę spróbować z nią porozmawiać.
Adrian: Duh! Dlaczego nie! Jeśli wszystko w porządku, jestem całkowicie na to bra.
Mając to na uwadze, zadzwoniłem do żony i po krótkiej pogawędce doszedłem do głównego punktu i powiedziałem jej, że mam tu przyjaciela, który ma łódkę i chce nas zaprosić na kilka dni. I na szczęście zgodziła się na to. Postanowiliśmy więc zarezerwować bilet na lot wcześnie rano. Była szczęśliwa, ale nie powiedziała jej nic o moim prawdziwym planie, ponieważ nie byłam nawet pewna jej reakcji, więc zachowałam to jako niespodziankę dla niej. Kiedy skończyłem z nią rozmawiać,
Marek: Więc jak podejdziesz do niej jutro?
Ja: nie jestem pewien! Wymyślę coś, kiedy pójdę do łóżka.
Tak więc następnego dnia rano, była 9:30, kiedy moja żona wylądowała na lotnisku. Nie poszedłem jej odebrać, ale wysłałem Adriana. O 11:15 dotarła do łodzi. Przygotowywaliśmy się z Markiem do oficjalnego spotkania z klientem. Gdy tylko dotarła do pokoju, poszła prosto do pokoju i przytuliła mnie. Ponieważ Marek też był w toalecie, nie marnując czasu, zdjąłem też jej bluzkę i zacząłem obmacywać, też zdjąłem jej dżinsy zostawiając tylko majtki. A kiedy byliśmy u szczytu kulminacji i już miałem zdjąć spodnie, nawet nie pukając, Adrian i Marek weszli do pokoju ze śniadaniem w rękach, bo drzwi były szeroko otwarte…