‒Yhym… ‒ Musnęłam wargami jego usta. Nie odpowiedział, a ja pomyślałam, że przesadziłam. Za dużo wypiłam i już go nie pociągałam? Czy zmarnowałam swoją ostatnią szansę na najlepszy seks w swoim życiu? Miałam wyswobodzić się z jego objęć i wrócić do domku, kiedy poczułam jak obejmuje mnie ramionami w talii, a jego miękkie wargi odpowiadają na mój pocałunek.
Zarzuciłam mu ręce na szyję, przyciskając swoje drobne ciało do jego umięśnionego torsu. Z moich ust wyrwał się cichy jęk, gdy otarłam się brzuchem o twardego kutasa. Dłonie mężczyzny zacisnęły się na moich biodrach.
Wplotłam palce w ciemne włosy Fabiana i pociągnęłam za nie delikatnie. Mężczyzna popchnął mnie delikatnie na trawę, aż opadłam plecami z powrotem na kocyk. Sam zawisł nade mną, nawet na chwilę nie przerywając pocałunku. Źdźbła łaskotały mnie delikatnie w nagą skórę.
Rozsunęłam nogi tak, by Fabian mógł ulokować się między nimi. Naparł na mnie biodrami, idealnie wpasowując swojego fiuta w moją spragnioną cipkę. Wygięłam swoje ciało w łuk, by być bliżej niego. Pragnęłam tego. Potrzebowałam. Chciałam więcej.
Mężczyzna podniósł głowę, na co jęknęłam w proteście. Po jego zmysłowych wargach przebiegł cień uśmiechu. Wyglądał rozkosznie, w połowie rozpiętej koszuli i potarganych włosach. Zrobiłam się jeszcze bardziej mokra o ile było to jeszcze w ogóle możliwe.
‒ Jesteś pijana ‒ mruknął. Widziałam po nim, że z trudem się powstrzymuje.
‒ Nie. ‒ W ogóle nie brzmiałam przekonywująco. ‒ Sama tu przyszłam, chcę tego. Weź mnie, zanim wyjadę i już cię nigdy nie zobaczę ‒ wysapałam.
Wbił we mnie swoje mroczne spojrzenie, pod którym zadrżałam z niecierpliwością. Położyłam mu dłonie na karku i przyciągnęłam do siebie mocno, aż nasze usta zderzyły się w kolejnym gorącym pocałunku. Moje ciało płonęło dla niego, nie mogłam już dłużej wytrzymać.
W tej chwili nie myślałam o konsekwencjach tego, co robię. Liczyło się tylko tu i teraz.
Czułam, jak Fabian dotyka mnie na brzuchu, a potem jak jego dłonie wślizgują się pod kusą spódniczkę. Musnął moją pierś, chwyciłam delikatnie zębami dolną wargę mężczyzny, palcami odnajdując rozporek spodni. Potarłam przez materiał twarde wybrzuszenie, na co Fabian mruknął coś niezrozumiałego.
Zaczęłam ugniatać dowód jego podniecenia, aż w końcu nie wytrzymał. Zerwał ze mnie spódniczkę oraz top, ukazując moje nagie ciało. Opuścił stanik, ukazując piersi ze sterczącymi sutkami. Zostałam pod nim jedynie w czerwonych stringach, na widok których seksownie przygryzł dolną wargę.
Wiłam się pod nim, a każdy nawet najmniejszy dotyk, delikatne muśnięcie powodowało, że płonęłam. Usta Fabiana zsunęły się na moją szyję, przygryzaniem torując sobie drogę do pragnących jego uwagi piersi. Kiedy ssał i lizał sutki drżałam na całym ciele, pojękując głośno.
Chwilę to trwało, ale wreszcie uporałam się z zamkiem przy jego spodniach. Ściągnęłam je razem z bielizną i chwyciłam dumnie sterczącego kutasa. Poruszałam dłonią w dół i w górę, kciukiem zataczając koła na samej główce. Poczułam pod palcami kilka kropel nasienia.
Fabian gwałtownym ruchem odsunął moją rękę, zrzucił koszulę i chwycił moje dłonie w nadgarstkach, unosząc je nad głową i przyciskając do trawy. Zostałam unieruchomiona, wystawiona na jego łaskę. Chłodne powietrze musnęło moje nagie ciało, wywołując na skórze gęsią skórkę.
Poczułam, jak jego główka napiera na moje wejście, wypchnęłam więc biodra aby to przyspieszyć. Fabian wyczuł to jaka byłam niecierpliwa i wszedł we mnie jednym ruchem, wyrywając tym z moich ust zduszony okrzyk.
Zaczął się poruszać, a ja nie potrafiłam powstrzymać jęków. Złapał moje nogi, po czym położył sobie na ramionach, zwiększając tym kąt penetracji. W tej pozycji wchodził we mnie aż do samego końca. Robił to szybko i mocno, pieprząc mnie dokładnie tak, jak tego chciałam.
Nie przejmowałam się tym, że ktoś może nas zobaczyć. Byłam tak pochłonięta doznaniami, że zapomniałam gdzie jestem. Mężczyzna wycofał się, obracając mnie na brzuch. Na kolanach wypięłam do tyłu tyłek, Fabian wymierzył mi mocnego klapsa w nagi pośladek. Pisnęłam, czując, jak robię się jeszcze bardziej mokra.
‒ Jeszcze ‒ wysapałam. ‒ Proszę, uderz mnie jeszcze raz.
Moja cipka pulsowała z rozkoszy, gdy wymierzył mi kolejnego klapsa.
‒ O tak ‒ wyjęczałam, poruszając biodrami.
Sięgnęłam dłonią między uda i potarłam łechtaczkę. Wstrząsnął mną dreszcz. Fabian chwycił mnie za biodra i poczułam, jak napiera główką swojego kutasa na moje wejście. Krzyknęłam, gdy wszedł we mnie ostrym ruchem. Odrzuciłam głowę do tyłu, przymykając oczy.
‒ Tak, pieprz mnie ‒ wyjęczałam. ‒ Mocno…
‒ Jesteś taka zboczona ‒ powiedział, wykonując kolejny ruch.
To było o wiele lepsze, niż moje fantazje. Nie przestawałam pocierać łechtaczki, a Fabian rżnął mnie coraz mocniej. W okolicy słychać było moje jęki oraz odgłos uderzanych o siebie nagich ciał. W tej chwili nie potrzebowałam niczego więcej. Jego kutas wypełniał mnie całą, a ja zbliżałam się do orgazmu.
Gdyby ktoś nas teraz nakrył, choćby była to jego dziewczyna, nie kazałabym mu przestać. W tej chwili byłam na tyle rozpustna, że liczyła się tylko moja własna przyjemność.
Fabian pomiędzy pchnięciami zaczął masować moją drugą dziurkę. Zacisnęłam mocniej dłonie na kocu, nie protestując. Byłam tak podniecona, tak bardzo napalona, że nie przeszkadzało mi, gdy wsunął palec w mój tyłek. Zapiekło, ale mocne pchnięcia kutasem złagodziły ból. Wypinałam pupę, aby mógł wchodzić we mnie głębiej. Potrzebowałam tego.
‒ Jesteś taka ciasna ‒ jęknął, zwiększając tempo.
Krzyczałam. Fabian pieprzył mnie, aż jego pełne jądra odbijały się od moich pośladków, jednocześnie pieprząc ręką mój tyłek. Czułam, jak przepełnia mnie rozkosz, od której kręci mi się w głowie. Byłam wypełniona. Pieściłamswoją cipkę, potęgując doznania.Czułam, że brakowało niewiele. Jedno lub dwa muśnięcia i…
Fala orgazmu przetoczyła się przez moje ciało z taką siłą, jak chyba jeszcze nigdy dotąd. Spazmy wstrząsnęły mną, moja cipka zaczęła zaciskać się na jego kutasie. Zakręciło mi się w głowie. Fabian doszedł, zalewając swoją ciepłą spermą mój nagi tyłek.To był najlepszy seks w moim życiu. Opadłam bezwładnie na koc, nie potrafiąc złapać oddechu. Potrzebowałam czasu, aby dojść do siebie. Nogi drżały mi z wysiłku, krew szumiała w uszach. Fabian usiadł na trawie obok, zakładając bieliznę i spodnie. Ja zasłoniłam swoje piersi dłońmi, posyłając mu leniwy uśmiech.
Mężczyzna sięgnął po leżącą obok koszulę i podał mi ją. Usiadłam z trudem, po czym zarzuciłam sobie materiał na ramiona. Spojrzałam na niego z wdzięcznością. On również na mnie patrzył, podziwiając swoje dzieło. Czułam się porządnie wypieprzona. Po chwili udało mi się dźwignąć z ziemi, owijając się mocniej cienkim materiałem.
‒ Dziękuję za udany wieczór ‒ rzuciłam, po czym uśmiechając się pod nosem odmaszerowałam w kierunku swojego domku.
Stłamsiłam narastające we mnie poczucie winy i udałam się prosto pod prysznic. Zrzuciłam z siebie koszulę Fabiana, którą następnie schowałam do swojej walizki. Niech będzie pamiątką tego wieczora oraz tego, co zrobiliśmy. Czy był warto zachować się jak dziwka?
Kurwa, tak.
To była najbardziej zboczona chwila w moim życiu. I najlepszy seks, jaki kiedykolwiek miałam.
Następnego dnia odjechałam zanim Fabian wstał.