Kiedy jesteś mężatką, dobrze jest mieć małe fantazje na temat innych mężczyzn; wszyscy to robią i wystarczy, że przeprowadzą Cię przez przyziemne części – aż nie wystarczy.

Kiedy to nie wystarczało, szukałam napalonych mężczyzn na erotycznych stronach internetowych i prowadziłam trochę niegrzecznych rozmów. Trochę flirtu dla starego ego. Wszystko wystarczająco niewinne, oszukiwanie – tak w niektórych umysłach, w innych nie – ale nic fizycznego się nie dzieje, więc jaka jest szkoda?

Szkoda pojawia się, gdy dreszczyk emocji mija i zaczynasz szukać więcej. Więcej emocji, więcej niebezpieczeństwa, więcej podniecenia, po prostu, więcej…

Mówię mojemu mężowi, że go kocham, kiedy wychodzi do pracy, i mam to szczerze na myśli; kocham tego człowieka. Zmieniły się jego godziny pracy; jest cały czas wyczerpany i mniej towarzyski niż kiedyś, w tym z dziećmi i ze mną.

Kocha mnie i wiem, że nadal mnie pragnie – mówi mi to jego sztywny kutas, który każdego ranka szturcha mnie w tyłek, przytulając się do mnie. Wciąż obserwuje mnie uważnie, kiedy się rozbiorę, jego oczy utkwione są w moich piersiach lub tyłku, ale nie będzie już ze mną flirtować; nie drażni się ani nie gra tak, jak robiliśmy to, kiedy byliśmy razem. Młoda miłość się starzeje, prawda?

Kiedy uprawiamy seks, to jest dobrze; naprawdę jest. Ma imponującego kutasa, utrzymuje go w porządku i wie, jak mnie nim pieprzyć, ale gra wstępna zaczęła słabnąć. Język tego mężczyzny jest przepiękny – czasami go dostaję, mój Boże, mnóstwo orgazmów – ale zwykle musi być szybki i cichy (radość rodzicielstwa) i nie zawsze wychodzę czując się wyjątkowo. Bardziej środek do celu, rzecz, która pomogła mu zejść, a nie seksowna, pożądana kobieta, której nie może mieć dość.

Więc dotarłam tutaj, dzieliłam się historiami i zalotnymi rozmowami i to wystarczyło. Aż tak się nie stało.

Zabrałem kilka rozmów dalej, wyraźne opisy, mokre robienie loda i intensywne ruchanie. Opisy krok po kroku, jak moje usta owinęłyby się wokół pulsujących główek kutasów. Podniecałam się na opisach ich chciwych ust, gorących na mojej cipce. Powiedziano mi, jak bardzo byłam pożądana, jaka jestem seksowna, jak moje słowa odniosły skutek… i to wystarczało. Aż nie wystarczało.

Dodałam zdjęcia do mojego profilu; teraz, moje słowa były nie tylko gorące, ale komplementowano mnie na temat mojego prawdziwego ciała, prawdziwej mnie! To był dreszczyk emocji; sprawiły, że poczułam się sexy. Niegrzeczne rozmowy trwały dłużej, dokuczanie i narastanie było prawie nie do zniesienia, a uwolnienie było tak cholernie dobre… i to wystarczało.

Powinno wystarczyć, ale już nie wystarczało.

Jedna rozmowa została przeniesiona na nową platformę, na której udostępnianie zdjęć i wideo było opcją; mogliśmy się słyszeć i patrzeć na siebie, gdy się dotykaliśmy. Wysyłałam filmy, na których powoli odsłaniałam piersi z miseczkami w kształcie litery D, pokazując, jak twarde stały się moje sutki. Moja obrączka błyskała i świeciła w świetle, gdy moja ręka chwyciła je i ścisnęła. Aparat podążał za jego śladem, opadając niżej, a ja pozwalałam mu patrzeć, jak zsuwam koronkową bieliznę na bok lub ściągam ją całkowicie i dotykam mojej najbardziej intymnej części.

Zrobiłam, o co mnie poprosił, pokazałam mu, jak lubię dotykać łechtaczki, wepchnęłam palce do siebie i byłem podekscytowana podekscytowaniem, które wywołałam w gorącym facecie, z którym rozmawiałam. Jego szalejąca erekcja pobudza mnie, wypełniając uczuciem mocy i uwodzenia.

Obserwowałam uważnie, jak głaskał swojego kutasa, wiedząc, że wyobraża sobie mnie, chce mnie! Słyszałam, jak jęczy, chrząka i ciężko oddycha dla mnie; przysięgał i jęczał moje imię i powiedział mi, jak bardzo mnie pragnie, a jego gorąca sperma spłynęła na mnie. Doszłam szybko potem, szybkimi palcami wmasowując idealny rytm do orgazmu. Pozwoliłam mu usłyszeć moje jęki rozkoszy. Wyszeptałam jego imię. To wystarczyło…

Przysięgam, długo to trwało. Ale wtedy był w pobliżu w interesach, to była nasza jedyna szansa, a ja jestem słaba.

Poprosił mnie, żebym do niego przyjechała; naprawdę chciał mnie, naprawdę. Powiedziałam nie! Błagał; „Proszę kochanie” i „Muszę się z tobą zobaczyć” sprawiały, że się wahałam. Obietnica gorącej i pełnej uniesień nocy była kusząca i w końcu się poddałam.

Wymówki i kłamstwa przyszły łatwo, pod sukienką podstępnie założyłam seksowną bieliznę i wyszłam za drzwi. Bolał mnie brzuch i serce, ale moja samolubna cipka była zdesperowana i opanowana. Mówią, że mężczyźni myślą swoimi kutasami; cóż, cholera, ja też nie myślałam mózgiem!

Poszłam prosto do jego pokoju hotelowego; nie mogliśmy spotkać się w barze – wyobraź sobie, że mnie przyłapią! Otworzył drzwi i spojrzał na mnie od góry do dołu, powoli, jak zwierzę oceniające swoją zdobycz. Oblizał usta, a ja się zaśmiałam. Spojrzał mi w oczy i uśmiechnął się drapieżnie, po czym wciągnął mnie szybko do środka i zamknął drzwi.

Powiedział mi, że nie mógł się doczekać tego przez cały dzień; powiedział, że wyglądam pięknie – nie tylko „gorąco”, nie tylko komplementując moje cycki i tyłek. Patrzył na mnie, naprawdę patrzył i podobało mu się to, co zobaczył, i sprawiło, że poczułam się tak dobrze…

O autorze