Dotarli do małej kawiarni i zostali usadzeni w małej loży w kącie lokalu, które było słabiej oświetlone. Było bardzo przytulnie. Siedzieli i rozmawiali, oboje wymieniali się zalotnymi komplementami zarówno czuła, że alkohol zaczyna robić swoje. Mateusz przysunął się do niej i położył rękę na jej gołej nodze tuż przed miejscem, w którym kończy się spódnica. Poczuła, że jej sutki twardnieją i że robi jej się ciepło między nogami. Kontynuowali rozmowę i przesunął rękę wyżej, zbliżając się do jej majtek. Poczuła, że robi się mokra i teraz jego palce i jej mokrą i ciepłą kobiecość dzieli tylko cienki materiał stringów. W końcu przesunął palcami po jej najwrażliwszym miejscu i zaczął delikatnie go masować przez materiał. Agata gwałtownie westchnęła i próbowała się trzymać swoje podniecenie pod kontrolą, żeby nie ściągać na siebie uwagi.

Mateusz mówił do niej tym samym spokojnym tonem o jego ostatniej wyprawie na ryby, jakby nic się nie działo. Ona ledwie była w stanie skupić się na tym, co mówi. Jej sutki były twarde, czuła wilgoć i rozkoszne, pulsujące ciepło w podbrzuszu. Przysunął się jeszcze bliżej, czuła jego oddech na swojej szyi i to sprawiło, że zrobiła się jeszcze bardziej podniecona. Pocałował ją w szyję, przesuwając się od ucha do obojczyka. Agata cicho zajęczała i w głębi duszy wiedziała, że pakuje się w kłopoty i że powinna go zatrzymać, ale z drugiej strony za bardzo podobało jej się to co z nią robi. Mateusz odsunął przeszkadzający kciukiem łechtaczkę. Agata ciężko oddychała i próbowała się zmusić do opanowania sytuacji. W końcu odepchnęła go od swojej szyi i powiedziała, że musi skorzystać z toalety, uciekając na drugą stronę loży.

W łazience stanęła przed lustrem, próbując się pozbierać. Twarz i szyja były zarumienione, a sutki stały tak bardzo, że było widać przez warstwę stanika i bluzki. Próbowała sobie wmówić, że się uspokoi, że jest dobrą kobietą, która potrafi oprzeć się takim żądzom. Nie działało, dalej była rozpalona i podniecona. Zdecydowanie pozwoliła mu na zbyt wiele i teraz on również jest podniecony. Próbowała wymyślić, jak z tego wybrnąć. Zdecydowała, że będzie cieszyć się dalej wieczorem, zachowując się jak dama i nie pozwalając by tego typu sytuacja miała ponownie miejsce. Póki co, nie ma powodu, by czuć się winną tego co się stało.

Wróciła do stolika i usiadła z powrotem. Kiedy była w łazience, kelner przyniósł rachunek i Mateusz zapłacił za kolację. Zapytał, czy wszystko w porządku, a ona odpowiedziała, że tak. Zapytał, czy powinni już iść. Ona odpowiedziała, że tak i wyszli z lokalu. Jak tylko wyszli, on ponownie złapał jej dłoń. Agata zdecydowała, że mu na to pozwoli, nie było to aż tak intymne. Szli i rozmawiali w drodze powrotnej do hotelu.

Mateusz wciąż ją kusił i zasugerował, że zabierze ją na jeszcze jednego drinka w hotelu. Ona była świadoma tego, że wypiła za dużo podczas kolacji i że już teraz było wystarczająco ciężko powiedzieć nie. Zanim dotarli do wejścia do hotelu, zdążył ją przekonać na jednego szybkiego drinka przed pójściem spać. Usiadła przy barze, popijała drinka i słuchała, jak rozmawia z barmanem o meczu. Wypiła i powiedziała mu, że wraca do pokoju i idzie spać. Podziękował jej za przemiłe towarzystwo, a ona podziękowała za kolację. Kiedy odwróciła się od niego, mając zamiar iść od pokoju, on złapał ją za ramię i powiedział, że jako gentleman powinien odprowadzić ją do pokoju, skoro wypiła już kilka drinków. Przekonywała go, że da sobie radę sama, ale on nalegał.

Złapał ją za ramię i zaczął iść z nią w kierunku windy. Kiedy już byli w windzie, zadziornie złapał ją za tyłek. Odwróciła się do niego i namiętnie go pocałowała. Dzwonek windy przerwał pocałunek. Agata czuła pożądanie, które rozpalało ją od środka, a podniecenie coraz bardziej ogarniało jej ciało. Wyszła z windy, kierując się do pokoju, a on szedł tuż za nią. W tym momencie wiedziała już, co się stanie i nie była w stanie tego zatrzymać. Otworzyła drzwi do jej pokoju, a gdy tylko je zamknęła, powrócili do gorącego pocałunku z windy. Ręce pożądliwie błądziły po ich ciałach.

Było już za późno i pozwoliła, żeby pożądanie przejęło kontrolę nad jej ciałem. Mateusz przerwał pocałunek i zaczął całować jej szyję i obojczyk, zjeżdżając do piersi, również pieszcząc je pocałunkami. Odpiął guziki jej bluzki i ściągając ją z jej ramion, pozwolił żeby spadła na podłogę. Zaczął odpinać jej stanik i uwolnił jej kształtne piersi ze sterczącymi sutkami, twardymi jak skała. Wziął je do ust i zaczął je delikatnie je ssać. Agata zamknęła oczy i odchyliła głowę do tyłu. Czuła, jak po całym jej ciele przechodziły dreszcze, kiedy całował jej piersi.

Jego ręka wślizgnęła się pod spódniczkę, docierając do jej przemoczonych stringów i gorącej cipki. Odsunął materiał tak samo jak wcześniej i zaczął pocierać jej łechtaczkę i pieprzyć ją palcami. Złapała go za głowę, a on dalej pieścił językiem jej sutki. Czuła narastające podniecenie, kiedy on zabawiał się jej łechtaczką. Zadrżała, kiedy poczuła, jak zbliża się orgazm i głośno zajęczała. Mateusz zwolnił trochę i znów zaczął całować jej szyję. Agata łapała oddech i zaczęła odpinać jego koszulę i dotykać jego nagiej skóry, całując go jeszcze namiętniej.

Zaczęła odpinać pasek i rozporek jego spodni. Całowała jego tors i brzuch, schodząc coraz niżej i ściągając z niego spodnie. Teraz był w samych bokserkach. Mogła zobaczyć zarysowującego się pod nimi wielkiego penisa. Bardzo chciała znowu go zobaczyć i poczuć w sobie.

Ściągnęła bokserki i wyskoczył z nich jego penis w połowicznej erekcji. Nawet w tym stanie był gruby, z dużą główką i dużymi ciężkimi jądrami. Złapała go za nie, przysunęła się i pocałowała go w czubek penisa, liżąc go i delikatnie ssąc. Poczuła, jak robi się jeszcze większy w jej ustach.

Sam czubek wypełniał całą jej buzię, a ona pocierała jego trzonek i bawiła się jego jądrami. Zaczęła przesuwać głowę w górę i w dół wkładając go tak głęboko, jak tylko była w stanie.

Mateusz zajęczał i to nakręciło ją jeszcze bardziej. Lekko ją odepchnął, stawiając ją na nogach i zdejmując do końca swoje spodnie. Agata, która została już tylko w swoich szpilkach i spódnicy, przyciągnęła go do siebie i zaprowadziła do sypialni. On pchnął ją na łóżko i podwinął jej spódnicę, klękając za łóżkiem i zanurzył głowę między jej nogami, liżąc jej cipkę i łechtaczkę. Jego ręce ściskały jej piersi.

Agata ruszała biodrami i jęczała, kiedy on pieścił jej kobiecość. Doprowadzało ją to do szaleństwa i zaczęła po błagać, żeby ją wypieprzył. Mateusz wstał, a główka jego ogromnego penisa dotykała wejścia do jej pochwy. Droczy się z nią i pocierał członkiem o jej cipkę, pokrywając go w jej wilgoci.

Agata złapała go za niego, przerywając te igraszki. Zacisnęła swoje nogi na jego talii i przyciągnęła go tak, żeby w nią wszedł. Czuła jak jego męskość coraz bardziej rozciąga jej wnętrze, ale nie przestawała go przyciągać. W końcu wszedł w nią cały, a ona krzyknęła. Mateusz zastygł i zapytał się, czy wszystko w porządku. Ona odpowiedziała, że tak i że chce poczuć go w sobie. Zaczął powoli się w niej poruszać i poczuła, jak jego ogromny penis wypełnia jej ciasną cipkę. Powoli wsuwał go i wyjmował, aż w środku zostawała tylko główka, raz za razem ocierając się o jej wrażliwy punkt. Agata poczuła, że znów jest na granicy orgazmu, a kiedy Mateusz mocniej pchnął, doszła. Jej cipka zacisnęła się na jego penisie, a wytrysk ściekał po jego członku. Mocniej zacisnęła nogi, odrzuciła głowę do tyłu i głośno zajęczała.

Dał jej chwilę przerwy, żeby mogła się delektować tym uczuciem, a później ponownie zaczął coraz szybciej poruszać się w jej wnętrzu.

Założył sobie jej nogi na ramiona i pieprzył ją jeszcze mocniej, aż jego masywne jądra zaczęły uderzać o jej tyłek. Nie przestawał, a ona czuła, jak spazmy orgazmu raz za razem szarpią jej ciałem. W końcu włożył całego penisa tak głęboko, jak mógł i doszedł w niej, obficie wypełniając jej wnętrze spermą. Zadrżał i opadł na nią wykończony. Leżał tak parę chwil, aż jego penis zwiotczał i wyślizgnął niej.

Przewrócił się na bok i usiadł obok niej. Spojrzała się na niego i uśmiechnęła. Usiadła i dała mu buziaka w policzek. Powiedziała, że robi się późno i że lepiej, żeby szedł. Oboje powinni odpocząć, a jeżeli tutaj zostanie, to jutro będą do niczego.

Mateusz wstał i poszedł do drugiego pokoju, żeby pozbierać swoje ubrania. Agata okryła się ręcznikiem i poszła za nim. Kiedy patrzyła, jak się ubiera, poczuła się źle z tym co się stało, ale nie chciała dać tego po sobie poznać. Podszedł do niej, pocałował ją i dał jej kartkę z jego numerem telefonu.

Powiedział, że będzie tutaj jeszcze przez kilka dni i że powinni jeszcze iść na kolację, po czym wyszedł. Oczywiście wiedziała, co miał na myśli przez „kolację”.

Agata weszła do łazienki i zaczęła brać prysznic. Pomyślała, że było to naprawdę niesamowite, ale nie była pewna, co powinna teraz zrobić.

Czuła się źle przez to, że zdradziła Beniamina, ale wiedziała też, że ta ekscytacja jest czymś, czego tak bardzo brakowało w życiu. Pomyślała, że całe to podniecenie i wypity alkohol sprawiły, że nie potrafiła teraz o tym trzeźwo myśleć i że pójdzie spać, a martwić będzie się rano.

Obudził ją jej telefon z wiadomością od Jacka, która mówiła, że spotkają się po ósmej w holu i że muszą stawić się w biurze Jana.

Następnego ranka Agata wstała i uszykowała się, cały czas myśląc o upojnej nocy z Mateuszem. Pozbierała swoje rzeczy i już miała wychodzić, gdy przypomniała sobie o kartce, którą dał jej kochanek.

Wzięła ją ze stolika i włożyła do swojej torebki. Poszła do holu, żeby spotkać się z Jackiem. Przejażdżka do biura poszła szybko, Jacek instruował ją, co powinna zrobić w ciągu dnia. Kiedy już byli w budynku, szef udał się do biura Jana, a Agata usiadła przy stole w sali konferencyjnej i zaczęła pracować nad dokumentami, które dał jej Jacek. Czas zleciał szybko tego ranka, ale Agacie nie udało się dużo zrobić, bo myślami wciąż wracała do poprzedniej nocy. Na samą myśl o tym, co wtedy czuła, jej sutki zrobiły się twarde i zaczynała robić się mokra i pulsować znajomym ciepłem, które rozchodziło się po całym ciele. Zdecydowała, że wyśle Mateuszowi wiadomość, żeby podziękować za wczorajszą kolację. Odłożyła telefon i spróbowała skupić się na pracy. Kilak minut później, jej telefon zawibrował. Odpisał, że byłoby wyśmienicie, gdyby znów wybrali się na kolację. Zapytał ją jakie ma plany na dzisiejszy wieczór.

Agatę ekscytowała możliwość powtórzenia ostatniej nocy, ale wciąż czuła się trochę winna, że nie potrafiła nad sobą panować. Nie była do końca pewna, jak zareaguje Ben, jeżeli mu powie, albo jak dowie się w inny sposób. Opowiedziała: „Nie jestem pewna. Muszę poczekać do popołudnia, żeby zobaczyć, ile pracy jest jeszcze zrobienia”.

Po raz kolejny spróbowała skupić się na liście zadań które zostały jej powierzone. Jacek podszedł do niej i powiedział, że zamówił lunch i że może zrobić sobie przerwę na jedzenie, kiedy tutaj dotrze. Powiedział też, że ma nadzieję, że skończy ze wszystkim do popołudnia i może uda im się złapać nocny lot do domu. Poczuła się trochę rozczarowana, kiedy jej o tym powiedział, bo to oznacza, że ominie ją szansa, żeby zobaczyć się z Mateuszem przed powrotem. Zapytał, czy da radę dokończyć pracę do wczesnego popołudnia. Agata wiedziała, że jeżeli się skupi, to spokojnie da radę. Jednak powiedziała mu, że wydaje jej się, że nie uda się do późnego popołudnia. Jacek tylko się uśmiechnął i powiedział, żeby skończyła tak dużo, jak da radę. Ma powiadomić go, gdy tylko skończy, a wtedy dowiedzą się, czy będą w stanie załatwić sobie lot rankiem. Cieszyła się na myśl o zostaniu tutaj jeszcze jedną noc.

O autorze