Następnym razem, gdy zobaczyłem kochanków, byli na kolacji. Julii najwyraźniej powiedziano, gdzie wszystkich posadzić. Kacper usiadł u szczytu stołu, Magda obok niego. Marcin był między mną a Kacprem z Janką obok mnie. Julia, kiedy skończyła obsługę, usiadła naprzeciw męża Marcina.
Założyłem, że moja ukochana żona stała się już cudzołożnicą, czyniąc mnie tym samym rogaczem. Zauważyłem, prawdopodobnie za sugestią Kacpra, że nie nosiła obrączek. Jedyne, co powiedziałem przez cały posiłek, to „niedobrze”, jak wskazałem jej gołym palcem.
Po kolacji Janka włożyła piękne czerwone bikini i poszła popływać. Siedziałem przy basenie, przemyślając swoją decyzję, by nie korzystać z jej usług. Potem Kacper i Magda wyszli ręka w rękę w kostiumach kąpielowych. Marcin usiadł obok mnie i próbował rozpocząć rozmowę. Stało się całkiem oczywiste, że cała ta szarada została zaplanowana.
Zaraz po tym, jak wszyscy byli przy basenie, Magda podeszła i usiadła obok mnie. Oparła głowę na moim ramieniu i powiedziała: „Kocham cię Tomek; wszystko się ułoży. Porozmawiamy, jak wrócimy do domu”. Myślałem „ta kobieta jest szalona”, kiedy szybko wstałem i odszedłem, mówiąc jej na tyle głośno, aby wszyscy usłyszeli: „IDŹ DO PIEKŁA!”.
Przez resztę wieczoru unikałem wszystkich, oczywiście oprócz Marcina. Zawsze był gdzieś w oddali, patrząc na mnie. Lubiłem Marcina. W innych warunkach moglibyśmy być przyjaciółmi.
Postanowiłem zadzwonić do Martyny. Może mogłaby rzucić trochę światła na tę chorą łamigłówkę. Musiała się mnie spodziewać; odpowiedziała po pierwszym sygnale. Musiała też dodać mnie do swoich kontaktów. Ze smutnym głosem powiedziała: “Jak idzie ta cała smutna sprawa, nadal jesteś w domku nad jeziorem?”
– Martyna, co u diabła spowodowało, że wpadłaś na ten chory pomysł. Nie wiem, jak ty i Kacper, ale to zrujnuje moje małżeństwo z Magdą.
“Tomek, pozwól mi wyjaśnić, co myślę. Przyznam, że myślałam o własnym małżeństwie z Kacprem. Nie myślałam o tobie i Magdzie. Myślę, że kobiety mogą iść do przodu i łatwiej wybaczać romans niż mężczyźni.
Wiem, że Kacper głęboko kocha Magdę i przez cztery lata znosił jej odmowy seksu, bo ona zawsze mówiła mu, że nie będzie mieć taniego romansu za plecami i zaproponowałam im kompromis; weekend seksu i miłość, w zamian za to, że nigdy więcej się ze sobą nie skontaktują. Obawiałam się, dokąd to może doprowadzić. Jeśli kiedykolwiek będą się komunikować w jakikolwiek sposób w przyszłości, mogę zniszczyć finansowo każdego z nich. Nie zapraszałam Cię na lunche, na których to planowaliśmy, bo na wszystko powiedziałbyś “nie”.
Po wejściu do naszej sypialni odkryłem, co nie było zaskoczeniem, że jedyny bagaż, jaki miałem, był mój. Rzeczy Magdy zostały przeniesione, więc nie była to już „nasza” sypialnia, tylko „moja” sypialnia. Z przykrością pomyślałem, że Magda i Kacper są teraz w „swojej” sypialni. To oznaczało dla mnie koniec.