Na drugim roku studiów podjęłam decyzję o zamieszkaniu w domu mojej ciotki. Miałam nadzieję na zakwaterowanie na kampusie akademickim, ale niestety nie zakwalifikowałam się. Do tej pory mieszkałam z przyjaciółką, ale przestało mi to odpowiadać, więc kiedy moja kuzynka zasugerowała, że chciałaby, abym u nich zamieszkała, nie wahałam się ani chwili.

Właśnie skończyła szkołę średnią i miała nadzieję, że wkrótce pójdzie na studia. Jej mama, moja ciocia, była bardzo szczęśliwa, że do niej przyjechałam. Ciotka cieszyła się, że ktoś dotrzyma towarzystwa mojej kuzynce, podczas gdy ona i jej mąż zajmowali się swoimi sprawami. Mieszkali w dość dużym domu, więc nie było problemu z przestrzenią. Przeprowadzka do nich była początkowo bardzo miłym doświadczeniem.

Po pewnym czasie zauważyłam, że tata mojej kuzynki, wujek Leszek, czasami rzucał mi dość dziwne spojrzenia, zwykle gdy byłam ubrana w rzeczy, które odsłaniały większość mojego ciała, co zdarzało się głównie rano i wieczorem. Był wystarczająco stary, by być moim tatą, więc nigdy nie myślałam o nim w romantyczny sposób. Obecnie spotykałam się z Piotrkiem, którego wielki kutas w zupełności mnie zaspokajał. Postanowiłam po prostu ignorować wujka Leszka, gdy rzucał mi te spojrzenia, którym zwykle towarzyszyło przygryzanie warg i oblizywanie.

Pewnej nocy leżałam w łóżku i miałam zamiar zasnąć, gdy usłyszałam, jak ktoś wkrada się do mojego pokoju. Było ciemno, z wyjątkiem światła wpadającego przez korytarz, więc mogłam dostrzec postać wujka Leszka, który powoli i cicho wszedł do środka. Leżałam nieruchomo i udawałam, że śpię, mając nadzieję, że dowiem się, po co przyszedł. Otworzyłam lekko oczy i zobaczyłam, jak się skrada i siada na moim łóżku. Przez kilka minut po prostu siedział i nic nie robił.

Wkrótce podniósł jedną rękę i położył ją na moim nagim udzie. Miałam na sobie jedynie koszulę nocną. Gdy leżałam, moja koszula była podniesiona do talii, więc tak naprawdę nic nie zakrywało mojej cipki. Wujek Leszek powoli podniósł rękę i zaczął głaskać mnie po wewnętrznej stronie uda. Nie mogłam się powstrzymać od poruszenia się, gdy to robił, ale wróciłam do udawania, że śpię, a on nadal udawał, że kupuje moją grę.

Palcami drażnił moją wewnętrzną stronę uda i zewnętrzną część cipki. Delikatnie zaczął palcami pieścić wejście do pochwy. Zagryzłam wargi, gdy zaczęłam się podniecać. Wsunął jeden palec do środka. Po kilku pchnięciach wyjął go i zobaczyłam, jak wkłada go do ust. Patrzenie, jak smakuje mnie w ten sposób, było kurewsko dobre. W tym momencie byłam już tak napalona, że prawie błagałam go, żeby mnie wziął.

Tym razem wsunął we mnie dwa palce. Zaczął ruszać nimi szybciej i mocniej, a moje nogi zaczęły drżeć. Nadal udawałam, że śpię. Kiedy włożył we mnie trzy palce, nie mogłam powstrzymać jęku, który wydobył się z moich ust. Jego palce zatrzymały się we mnie, a on mnie obserwował. Nie byłam pewna, czy wiedział, że nie śpię, ale po kilku sekundach przyglądania się, jak leżę, kontynuował atak na moją cipkę.

Pieprzył mnie tak mocno trzema palcami, że prawie oszalałam i zagryzłam wargi, żeby nie krzyczeć zbyt głośno. Drugą ręką włożył pod moją koszulę i przytrzymał moją pierś. Pieprzył moją cipkę i głaskał moją pierś tak mocno, że kompletnie oszalałam. Moje palce podwinęły się, gdy moje oczy lekko się zamknęły i poczułam intensywny orgazm. W tym momencie mocno ścisnął moje sutki i wykonał ostatnie pchnięcie palcami. Doszłam na całą jego dłoń i po chwili patrzyłam, jak powoli zlizuje mój wytrysk ze swojej ręki. Po kilku minutach patrzenia na mnie, wstał i wyszedł.

Usiadłam, oddychając ciężko i zastanawiając się, co się właśnie stało. Przez dwa tygodnie wujek Leszek i ja cieszyliśmy się naszą nocną rutyną. Zakradał się do mojej sypialni po tym, jak jego żona zapadła w głęboki sen, co zwykle miało miejsce po północy, i robiliśmy swoje. Udawałam, że śpię, podczas gdy on nadal doprowadzał mnie do szaleństwa swoimi palcami. Nie pieprzył mnie, ale doprowadzał od orgazmu do orgazmu pieszczotami palców w mojej cipie.

Każdej nocy, przed pójściem do łóżka, ubierałam się tak, by mu zaimponować. Kupiłam kilka seksownych, odsłaniających dekolt, przezroczystych koszul nocnych, żeby wyglądać dla niego ładnie. Słyszałam jego przyspieszony oddech za każdym razem, gdy wchodził do mojego pokoju i zauważał seksowną sukienkę na moim ciele.

Miałam nadzieję, że go zadowoliłam. Czekałam na niego, a gdy tylko drzwi otwierały się cicho, zamykałam mocno oczy i udawałam, że śpię. Zastanawiałam się, czy naprawdę wierzył, że śpię, czy wolał udawać, bo to go jeszcze bardziej podniecało, czy też dlatego, że był w stanie zdystansować się od tego, co faktycznie robił. Świadomość, że pociąga cię seksualnie własna siostrzenica i co noc palcujesz jej cipkę, może być dość podniecająca.

Pewnej nocy leżałam w łóżku, czekając na niego jak zwykle. Tym razem postanowiłam nie zakładać nic do łóżka. Wcześniej ogoliłam cipkę, ponieważ czułam, że mu się to podoba ze względu na sposób, w jaki pocierał łysinę przed ruchaniem mnie palcem. Położyłam się w łóżku na plecach, z lekko rozłożonymi nogami. Zamknęłam oczy. Już robiłam się mokra, wyobrażając sobie, co zrobi ze mną tej nocy. Około dwadzieścia minut po północy zobaczyłam go wchodzącego do środka. W pokoju było ciemno, z wyjątkiem słabej lampki, która stała przy moim łóżku.

Zostawiłam ją włączoną, ponieważ odbijała światło na moim ciele, więc mógł podziwiać ten widok od progu. Gdy wszedł, zobaczyłam jego sylwetkę. Stał nieruchomo, gdy tylko mnie zauważył. Wierzyłam, że to dlatego, że po raz pierwszy widział mnie zupełnie nagą. Podszedł powoli do mojego łóżka i usiadł tak jak zwykle. Otworzyłam lekko oczy, by zobaczyć jego twarz, gdy na mnie patrzył.

Sięgnął w dół i chwycił w dłoń jeden z moich cycków. Zaczął drażnić mój sutek, aż stał się w pełni wyprostowany. Następnie zaczął robić to samo z drugim cyckiem. Starałam się nie ruszać, gdy zaczęłam czuć pulsowanie mojej cipki. Przygryzłam dolną wargę i jęknęłam, gdy tak seksownie atakował moje sutki. Modliłam się, by zszedł niżej i dotknął mnie tak, jak lubił. Zrobił to.

Jedną ręką powoli sięgnął nad mój płaski brzuch i potarł dłonią moją łysą cipkę. Palcem wskazującym i kciukiem otworzył ją i zaczął drażnić łechtaczkę. Nie mogłam się powstrzymać, zaczęłam głośno jęczeć. Dotykał i pieścił moją łechtaczkę, aż poczułam, że dochodzę. Jak zwykle napełnił palec moimi sokami i włożył go do ust. Smakował mnie tak za każdym razem. Następnie ponownie wsunął we mnie dwa palce i zaczął mnie nimi pieprzyć.

Upewnił się, że weszły tak głęboko, jak to możliwe, gdy przesunął dłoń w górę, aby pogłaskać mój punkt G. Pieprzył mnie mocniej niż kiedykolwiek wcześniej. Spojrzałam w dół i zauważyłam jego erekcję, twardą i dumną, gdy mnie pieścił. Zaczął jęczeć, gdy stawałam się coraz bardziej mokra, a ja byłam tak przejęta, że jęczałam coraz głośniej. Nie wiedziałam, kiedy straciłam kontrolę. Złapałam się za piersi, by bawić się sutkami, gdy on się pieprzył. Gdy tylko moja ręka dotarła do piersi, zauważyłam, że przestał. Spojrzałam na niego i nasze oczy się spotkały. Wyglądał na zaniepokojonego i próbował wstać. Przytrzymałam go za rękę.

– Proszę, nie odchodź, wujku – błagałam go. Cholera, byłam tak podniecona i mokra, że byłam gotowa paść na kolana. Nic nie powiedział i znów próbował się odsunąć. Chwyciłam go za rękę.

– Wujku, proszę… Zerżnij mnie. Wiesz, że tego chcesz. Nie chcę, żebyś odszedł bez zerżnięcia mnie tej nocy. Chcę twojego kutasa we mnie. Wygląda na takiego dużego i twardego, proszę, nikomu nie powiem – bełkotałam i błagałam. Wrócił do głaskania mojej cipki.

– Chcesz mojego kutasa? – zapytał.

– Tak, wujku, proszę – odpowiedziałam, wciąż trzęsąc się z potrzeby.

– Dobrze – powiedział oddychając ciężko. – Zerżnę cię, ale nie możesz nikomu powiedzieć.

Zanim zdążyłam odpowiedzieć, podszedł i położył się na mnie, a ja rozłożyłam nogi tak szeroko, że moje uda napięły się. Tak bardzo chciałam go poczuć. Zdjął bokserki i wszedł we mnie. Wszedł we mnie tak mocno, że zaparło mi dech w piersiach.

– Błagaj mnie – powiedział – błagaj, żebym cię przeleciał.

– Wujku, proszę. Proszę, zerżnij mnie tym wielkim kutasem. Mocniej, proszę – zawołałam.

Złapał mnie za kostki i pieprzył mocniej niż kiedykolwiek. Patrzyłam jak jego kutas jest pokryty sokami z mojej cipy po każdym pchnięciu. Wszedł we mnie głębiej niż jakikolwiek mężczyzna, z którym kiedykolwiek byłam. Jego kutas był tak duży i gruby, że czułam go wszędzie. To była błogość.

– Oooooch… – zawołałam. – Tak, wujku, tak, zerżnij mnie tak, proszę – powtarzałam. Im bardziej jęczałam, tym mocniej mnie pieprzył. Dał mi jedno głębokie, słodkie pchnięcie i poczułam, jak spuszczam się na niego. Wkrótce potem złapał mnie za tyłek i wszedł we mnie tak całkowicie, że straciłam przytomność. Potem wystrzelił swoją słodką, gorącą spermę w moją ciasną cipkę. Leżeliśmy tak przez pięć minut, gdy opadł na mnie ciężko dysząc.

Już wtedy wiedziałam, że nigdy nie przestanę pieprzyć kutasa mojego wujka. On naprawdę był najlepszy.

O autorze