Napakowałem pudełko po drugiej stronie łóżka i uśmiechnąłem się do jej techniki. Wygląda na to, że wszystko, czego nie chciała, było teraz na podłodze. Zebrałem dżinsy i koszule, załadowałem je do pudełka, potem skarpetki, biustonosze i majtki.

Zauważyłem, że zdawała się preferować jaskrawo kolorowe koronkowe stringi, choć kilka z nich miało nadruki zwierzęce z neonowymi kolorami. Słuchałam przez sekundę odgłosy wrzucania plastikowych przedmiotów do torby w pokoju po drugiej stronie korytarza, a następnie podniosłem jeden z biustonoszy. Wyglądał na dość duży w porównaniu z majtkami, bez koronki i kokardek.

Sprawdziłem metkę. 38E! Przypomniałem sobie moją żonę, kiedy była pielęgniarką, może miała miseczkę D, ale od tamtej pory wróciła do dość przeciętnej C. Zastanawiałem się nad tym jeszcze przez sekundę, wyobrażając sobie, jak prawdopodobnie będą wyglądać cycki, które wypełnią ten stanik, i nic nie mogłem na to poradzić – zakopałem twarz w jednej z tych ogromnych miseczek, wdychając mieszankę zapachów mleka matki i mydła do prania.

Cholera, to mnie sprowadziło z powrotem. Kolejny szmer plastiku zza korytarza przykuł moją uwagę i upuściłem biustonosz na stos i wyciągnąłem rękę, aby zebrać resztę bielizny. Wyciągnąłem je i odkryłem, że jest przymocowany do pudełka z jedną tarczą na końcu i srebrnym, podłużnym jajkiem.

Uśmiechnąłem się myśląc, że w młodości kupiłem żonie coś dokładnie takiego. Wyobraziłem sobie Julię używającą tego małego wibratora na własnej łechtaczce i postanowiłem wrzucić go do pudełka pod majtki. Zamknąłem pudełko i krzyknąłem.

– Mam tu jeszcze jedno pudełko, gdybyś go potrzebowała.

– Nie, zostaw to na później, mam tu to, czego potrzebuję.

Po załadowaniu do samochodu jednego pudełka z ubraniami dużego worka na śmieci z wszystkimi rzeczami dziecka i fotelika. Wróciłem i powiedziałem jej, że samochód powinien być teraz wystarczająco nagrzany, jeśli są gotowi. Kolejny szybki przejazd przez mieszkanie i wróciła mówiąc:

– Na razie powinno wystarczyć.

Amanda napisała SMS-a, że skoro było tak zimno, powinienem zabrać kilka rzeczy, żeby zrobić duży garnek chili. Więc po zatrzymaniu się przy sklepie udaliśmy się do domu. Rozładowaliśmy samochód i właśnie zaczęliśmy odkładać rzeczy, zanim Bartek zaczął płakać. Podniosłem go z fotela i odwróciłem się do Julii:

– Ktoś potrzebuje przemiany.

– A Ty mi to mówisz, bo…?

– O nie, mądralo. Mokre pieluchy, jasne. Pieluchy z kupą.

– Może Ty go przebierzesz, ja go nakarmię?

Zostawiłem ich samych w sypialni i wyszedłem na chwilę włączyć telewizor. Kiedy przerzucałem się przez kanały, w myślach myślałem o jej piersiach. „Co jest ze mną nie tak? Czy to normalne?” Zastanawiałem się.

Wszystko w porządku to był przyzwoity dzień. Amanda wróciła do domu w dobrym nastroju, wszyscy zjedliśmy miłą kolację i zagraliśmy w kilka gier przy stole. Dodatkowym utrudnieniem było przypomnienie sobie, gdzie znajdowały się nasze pionki, ponieważ Bartek ciągle przewracał grę planszową na stole. Wszyscy uznaliśmy, że jesteśmy zmęczeni i udaliśmy się do łóżka około 21:30.

Obudziłem się kilka godzin później, słysząc odgłosy dochodzące z frontowego pokoju. Amanda spała obok mnie, więc domyśliłem się, że Julia wróciła i oglądała telewizję. Próbowałem wrócić do spania, ale nie wyszło mi to na dobre. Zdecydowałem, że może pójdę zrobić sobie drinka. Wyszedłem do kuchni i zrobiłem sobie dość hojnego Jacka z colą, a potem poszedłem do salonu. Opuściłem rękę i zobaczyłem, że Julia ma koc z tyłu kanapy i że jest zasłonięty przez ramię z przodu. Puszyste nogi Bartka wystawały z drugiej strony.

– Wszystko w porządku?

– Po prostu włączyłam HBO, nawet nie wiem co to jest… Przepraszam, że Cię obudziłam.

– Nic się nie stało.

Podniosłem szklankę w kpiącym geście i wziąłem długi, satysfakcjonujący łyk. Film miał coś wspólnego z jakimś facetem, który z jakiegoś powodu włóczył się sam po tej dużej stacji kosmicznej, podczas gdy wszyscy inni byli w jakimś typie kriogenicznych rur. Kilka drinków później znowu wyszedłem.

Kiedy się obudziłem, Julia spała na kanapie naprzeciwko mnie, trzymając jeszcze Bartka. „To nie wydaje się zbyt bezpieczne” pomyślałem. Co wydawało mi się całkowicie uzasadnioną wymówką. Przeniosłem się na drugą stronę kanapy. Powoli podniosłem koc i delikatnie ściągnąłem Bartka. Czując ulgę, że nie ma już na niej ciężaru, ramię Julii opadło. O mój Boże, to był taki piękny cycek. Jej brązowa otoczka była mniej więcej wielkości ciasteczka Oreo, a wystający z jej środka sutek wyglądał jak mała czerwona kropka. Przesunąłem dziecko na lewą rękę i wyregulowałem usztywniającego kutasa w dresie.

– Bałem się tylko, że upuścisz dziecko podczas snu.

– Ochrona dziecka wymagała od Ciebie gapienia się na mój cycek przez dwie minuty, kiedy bawiłeś się sobą?

– Po pierwsze, nie zrobiłem czegoś takiego i na pewno nie przez dwie minuty. Po drugie…

– Tylko się z Tobą droczę, uspokój się i bądź cicho. Nie chcesz obudzić dziecka albo gorzej… mamy. Nie chciałam upuścić dziecka, widzisz – nie spałam. Cały dzień łapię Cię, jak patrzysz na moje cycki. Nie, nie martw się, podnieciło mnie to… kiedy dowiedziałam się, że spakowałeś dla mnie moją małą wibrującą kulkę, wiedziałam, że też o czymś myślisz.

– Masz mnie. Naprawdę mi przykro. Po prostu nigdy nie widziałem tak wspaniałych piersi w prawdziwym życiu. Nic nie mogłem na to poradzić.

– Jak myślisz, dlaczego udawałam, że śpię? Nie jestem zła, że podglądałeś. Cieszę się, że to zrobiłeś. Mam też inne wyznanie. Zawsze byłam trochę zakochana w tacie. Kiedy jestem sama i używam wibratora, lubię oglądać jakieś tabu porno.

– Porno kazirodztwa? Naprawdę? To znaczy, nie ma w tym nic złego, po prostu nigdy nie sądziłem, że będziesz się tym zajmowała.

Nie mogłem uwierzyć, że prowadzimy tę rozmowę.

– Dlaczego nie? Pierwsze porno, jakie kiedykolwiek obejrzałam, znalazłam na Twoim laptopie. Przyznaję, że na początku byłam trochę zdziwiona, ale nigdy się na mnie nie rzucałeś ani nie robiłeś żadnych postępów, więc uznałam, że to nieszkodliwe. W końcu mam swoje własne fantazje.

O autorze