Przeczytałem wiele z tych historii i często myślę o tym samym: dość z biograficznymi szczegółami i przejdźmy już do akcji! Jednak podobnie jak w przypadku innych historii, których jestem pewien, czuję, że jest to konieczne, aby stworzyć pewne tło dla przyszłej historii, która ma się rozwinąć. W przeciwieństwie do fanów sławy nie masz pojęcia, jak wyglądam i jaki jestem, chyba że Ci  to powiem. Więc zaczynamy:

Nazywam się Jarek. W wieku 22 lat mam ciało ojca, więc jestem trochę gruby. Dodaj do tego, że mam tylko 170 cm wzrostu. Zostałem oznaczony jako młodzieniec i wolę to określenie, ponieważ w sumie to daleko mi do otyłości. Mam krótkie ciemno-brązowe włosy i brązowe oczy, lekko opaloną skórę i jestem gładko ogolony. Na szczęście zostałem nazwany również słodkim. W tym przez mojego chłopaka, Jacka, który jest niewiarygodnie przystojnym wilkiem o wzroście 183 cm, średniej budowie ciała, krótkimi ciemnoblond włosami z pasującą zadbaną brodą, przeszywającymi niebieskimi oczami i ciepłym uśmiechem. Jest w moim wieku. Spotkaliśmy się w klubie szachowym naszej uczelni (zanim to wyłączysz, nie jesteśmy nadąsanymi, nudnymi, zarozumiałymi bachorami!). Zabawne jest to, że nigdy nie przekroczyliśmy granic przed tym pamiętnym dniem, mimo że oboje byliśmy studentami biologii. Poznałem go jako twarz przedstawioną na okładce prospektu studenckiego. Był dla mnie wzorem i wszyscy o tym wiedzieli. Wszędzie, gdzie chodziliśmy razem, zawsze przyłapywałem innych facetów, którzy go obserwowali. Niektórzy nawet próbowali nas podrywać, chociaż było oczywiste, że to jego chcieli. Oczywiście Jacek zauważał to, ale nigdy nie widziałem, żeby odpowiadał na ich zaczepki.

Przewińmy jakieś 18 miesięcy do przodu, kończymy szkołę, zanim wzięliśmy urlop dziekański na zaplanowaną podróż dookoła świata. Do tego czasu nasz związek śmiało można nazwać poważnym.

Opuszczając Nowy York, naszym pierwszym przystankiem był weekend w Tijuanie, w Meksyku. Kilka dramatów mówiło nam, abyśmy byli ostrożni i nie zostali porwani ani przetrzymywani za okup. Śmiałem się z tych sugestii, dopóki pewnej nocy nie znaleźliśmy się w trudnej sytuacji. Właśnie byliśmy na obiedzie i zamówiliśmy ubera, aby zabrał nas z powrotem do hotelu.

Chociaż krajobraz wydawał się taki sam, miałem przeczucie, że nie jedziemy w dobrym kierunku. Aż kierowca, Kamil, zatrzymał się na pustkowiu. Natychmiast wpadłem w panikę i zacząłem wielokrotnie pociągać za klamkę, domagając się wypuszczenia z zablokowanego pojazdu.

– Wypuszczę Was, ale najpierw Twój chłopak possie moje kutasa – powiedział z ciepłym uśmiechem na twarzy.

Wiedziałem, że jest całkowicie poważny i stał w pozycji, która doskonale na to wskazywała. Pragnąłem wtedy, by wziął wszystkie nasze pieniądze zamiast tego. Chciałem to zaoferować. Ale zanim zdążyłem otworzyć zdumione usta, zdjął szorty, aby odsłonić swojego twardego penisa, i pogłaskał go, próbując zwabić Jacka, który zajął miejsce przed nim. Poczułem, że zaczynam tętnić życiem, patrząc na jego potwora z tylnego siedzenia. Był gruby i wydawał się prawie dwa razy dłuższy od mojego średniego koguta 16-centymetrowego.

– Śmiało. To Twoja jedyna szansa, by mieć prawdziwego kutasa.

Zawstydziło mnie to, chociaż się nie pomylił. Nie spoglądając nawet w moją stronę, Jacek poddał się, gdy pochylił się i przełknął drążek Kamila. I w momencie stałem się rogaczem. Jedynie słyszałem głośne jęki obcego, gdy Jacek zajmował się jego przyrodzeniem. Po chwili Kamil odwrócił się na bok i oparł o drzwi samochodu, udostępniając mi tym samym lepszy widok Jacka, zgrabnie poruszającego się między jego muskularnymi nogami. Jego twarz ukazywała seksowny uśmiech, ukazujący poziom rozkoszy, jaki osiągał. Pomimo że do zabawy wytypował Jacka, chciałem by przerodziło się to w trójkąt. W końcu nie miałem nic do stracenia. Wyciągnąłem rękę i pocierałem jego masywne ramiona i klatkę piersiową skryte pod koszulką. Szybko jednak zostałem zgaszony.

– Nie Ty grubasku!

Dobrze, więc nie byłem tak idealny, jak on i chociaż to przyznałem, nadal czułem się urażony. Być może był to gniew tego ogiera uwodzącego mojego mężczyznę. Jacek nie wykluczył mnie ze swojej ligi. Zresztą… Nie mogłem tego dłużej znieść. Wyciągnąłem mojego fiuta i zacząłem szarpać się obrazu przede mną. Nie powinienem był się podniecać, oglądając chłopaka zdradzającego mnie, ale tak się stało. Kamil to zauważył i burknął:

– Powiedziałem Ci coś.

Mój kutas nie mógł się równać z jego, ale ciągle powtarzałem sobie, że Jacek świetnie sobie z nim radził. Po chwili pomyślałem, że może chce mu go wsadzić. Odepchnął Jacka, złapał go za nogi i zdjął buty, po czym ściągnął dżinsy i bokserki.

– Czas na rżnięcie – powiedział Kamil z tym samym obleśnym głosem co początkowo.

Robienie loda to jedna rzecz, ale pełna penetracja to już całkiem coś innego. Myślałem, że Jacek zacznie protestować, ale nie, jego kutas stał się twardszy niż zwykle. Nie umknęło to Kamilowi.

– Wiedziałem, że tego pragnie.

Chwycił energicznie za jego narzędzie i szarpał przez kilka minut, po czym wziął go do ust i ssał. W momencie Jacek zaczął jęczeć, gdy tylko jego kutas znalazł się w ustach obcego. Jego kutas był niewiele większy od moich 18 centymetrów. Najwyraźniej ważne było do kogo są przypięte, a nie ich rozmiar. Patrzyłem, jak klatka piersiowa Jacka unosi się i opada. Jego ciało falowało, gdy jego serce biło z podniecenia erotycznego. Między głębokimi oddechami jego jęki rosły w objętość i intensywność. Wiedziałem, że zaraz wybuchnie w rekordowym czasie. Ale Kamil mu nie pozwolił. Bez ostrzeżenia odsunął do tyłu siedzenie, zanim wyciągnął go z ust. Wewnątrz odkryłem nową kartę, gdy Kamil cieszył się teraz zupełnie nagim ciałem Jacka, gdy podnosił nogi i uderzył w niego.

– Mmmmm… – Jacek jęczał tak, jak nigdy dotąd. Mogę to opisać jako pożądliwą desperację.

– Mmmmm… taaaaaak… weź mojego ogromnego kutasa ogierze! – jęknął, gdy uderzył o tyłek Jacka, który sprawił, że wyglądało na to, jakby jego tłusty penis był na sterydach.

Wydawało się, że trwa to całą wieczność, dopóki Jacek jakoś uniknął ciasnych i spoconych cielesnych szponów Kamila i odepchnął go na siedzenie, zanim usiadł na nim. Gorące i ciężkie jęki zaczęły się ponownie, gdy Jacek opuścił tyłek na fiuta Kamila, aktywnie pchając, gdy celowo wiercił penisem tego faceta przez swoje ciało. W tym momencie nie było oczywiste, że mój chłopak nie tylko zaczął działać, aby nas stamtąd wydostać, ale naprawdę się z tego cieszył. Hałaśliwe wyrażenia pożądania nagle ustąpiły łagodniejszym dźwiękom,  gdy zaczęli się z pasją ruchać. Stało się to tak szybko, że nie byłem w stanie powiedzieć, kto wykonał pierwszy ruch, ale to miało miejsce. Po jakimś czasie Kamil zamruczał coś do ucha Jacka, zanim pocałował jego rozmytą szyję. Pewnie informował Jacka, że jest blisko, bo ten błagał ogiera o jego gorący strumień.

– Nic dla Ciebie, kochanie – Kamil jęczał, gdy zacisnął się wokół mojego mężczyzny i trzymał go blisko, gdy pchał go jeszcze mocniej, pracując nad dostarczeniem kremowego strumienia. Ten facet nie tylko pieprzył się z moim, ale mówił do niego, jakby był jego. Nie fajnie. Potem nadeszły bestialskie krzyki, które zakomunikowały wszechmogącą erupcję…

Światło księżycowe wpadające przez okna sprawiło, że mokry, lepki, oślizgły, pokryty spermą kogut Kamila błyszczał, gdy Jacek go opuścił. Ze zużytej dziury płynął stały strumień męskiego mleka, który upadał na siedzenie kierowcy. To wtedy, niezauważony, wysadziłem swój ogromny ładunek na całym tylnym siedzeniu kierowcy. Jacek był ostatnim, który pozostał do rozładowania, co oczywiście Kamil zauważył, gdy wznowił ssanie Jacka w nagrodę za jego entuzjastyczną współpracę. Z łatwością podciągnął szorty i pozostał bez koszuli, podczas gdy Jacek próbował się w pełni ubrać.

Kamil w końcu zawiózł nas z powrotem do hotelu. Przez całą podróż nie padło ani jedno słowo, ani przy wyjeździe nie wymieniono spojrzeń. Już w środku zapytałem Jacka:

– Czy to było konieczne?!

Po prostu uśmiechnął się do mnie, zostawiając mnie zastanawiającego się, czy to początek końca naszego związku, czy początek nowych, gorących wzlotów. Wydawało mi się, że znam odpowiedź, kiedy mieliśmy naszą najbardziej zajebistą sesję tej nocy. Niestety odkryłem, że Jacek użył mojej aplikacji Uber, by skontaktować się z Kamilem w sprawie kilku tajnych spotkań, zanim weekend się skończył…

Podniecają Cię tego typu akcje? Jeśli tak, to możemy zaproponować Ci to… I o wiele więcej… Poznaj chętnych na seksowne gej randki… Jeszcze dziś…