Kasia podeszła do mnie zadowolona.
– Romek właśnie zerwał ze swoją dziewczyną i jest naprawdę tym zmartwiony. Zaprosił mnie do siebie, żeby mógł na spokojnie mi wszystko opowiedzieć. Mieszka zaraz obok klubu. Czy masz coś przeciwko? – zapytała.
– Jasne, kochanie, wiem, jak lubisz pomagać ludziom – powiedziałem i będąc wciąż w stanie podobnym do transu kiwnąłem głową. Widziałem, jak posyła mi buziaka, gdy znikali za drzwiami.
Wróciłem do naszego stolika. Czy długo jej nie było? Czy ona tak naprawdę z nim rozmawia, czy się pieprzą? Doszedłem do wniosku, że jeśli wróci za godzinę, prawdopodobnie tylko rozmawiali. Jeśli nie będzie jej dłużej, prawdopodobnie skończyli w łóżku. Spojrzałem na zegarek i zrobiło mi się niedobrze. Minęło już półtorej godziny. W głębi duszy miałem nadzieję, że mu się poddała. Znów spojrzałem na zegarek. Minęły ponad dwie godziny. Była już prawie druga w nocy, czas na zamknięcie klubu. Dźwięk mojego telefonu komórkowego wyrwał mnie z zamyślenia.
– Kochanie, wszystko w porządku? – zapytałem.
– Oczywiście, kochanie, nic mi nie jest. Przepraszam, straciłam poczucie czasu. Może pojedziesz już do domu? Romek powiedział, że odwiezie mnie później.
– Jasne, kochanie, wracam do domu, a Ty baw się dobrze – powiedziałem i wyszedłem z klubu.
Dojechałem do domu, ale nie potrafiłem sobie znaleźć miejsca. Cały czas zastanawiałem się, co robią. To był pierwszy raz od 26 lat, kiedy mojej żony nie było ze mną w domu o 3:30 nad ranem.
Byłem przekonany, że teraz się pieprzą. Zastanawiałem się, czy wróci do domu zaraz po tym, czy też będzie spała z nim. Nie byłem pewny, którą wersję wolę. Leżałem, wpatrując się w sufit, aż o 6:30 usłyszałem hałas na podjeździe. Potem otworzyły się drzwi frontowe i usłyszałem, jak miłość mojego życia wchodzi po schodach. W końcu się uspokoiłem.
Spojrzałem na drzwi sypialni. Stała tam w półmroku, ubrana tylko w męską koszulę. Jej duże cycki były całkowicie na widoku. Jej włosy były rozczochrane. Patrzyła mi prosto w oczy. Nie wiedziałem, co powiedzieć. Nigdy w życiu nie widziałem jej tak pięknej. Mogłem tylko na nią patrzeć.
– Kochanie, wszystko w porządku? – zapytała. Nie mogłem mówić, więc po prostu wyciągnąłem do niej rękę. Usiadła obok mnie na skraju łóżka. Kiedy zbliżyła się do mnie, poczułem zapach alkoholu i seksu. Byłem bardzo szczęśliwy, że znów ją mam.
Wyciągnęła rękę i zaczęła pocierać moją nagą klatkę piersiową i brzuch, delikatnie drapiąc moje sutki długimi czerwonymi paznokciami.
– Kochanie, czy wszystko w porządku? – ponownie zapytała.
– Tak, kochanie, nigdy nie było mi lepiej – powiedziałem, wyciągając rękę i przyciągając jej piękną twarz do mojej. Kiedy ją pocałowałem, poczułem słony smak na jej ustach. Próbowała wepchnąć język w moje usta, ale wolałem sam oblizać jej wargi i posmakować jak najwięcej. Jej smak był urzekający.
Położyła się obok mnie, ale z głową w dolnej części łóżka. W tej pozycji zapach piżma między jej nogami był jeszcze silniejszy. To było hipnotyczne. Poczułem, jak chwyta mnie za penisa i delikatnie mnie masuje. To było niesamowite. Wydawało mi się, że nie będę już mógł stać się twardy, ponieważ przez większą część nocy miałem erekcję, ale mój penis nie zawiódł.
Moja napalona żona przyspieszyła ruchy, gdy poczuła, że mój fiut twardnieje. Potem zmieniła pozycję, wczołgując się na mnie. To było niesamowite. Dało mi to dobry widok na jej świeżo zerżniętą cipkę, która znajdowała się zaledwie kilka centymetrów od mojej twarzy. Straszny bałagan zrobił ten dzieciak z jej zamężną cipką.
Właśnie wtedy kropla wydzieliny kapnęła mi na górną wargę. Marzyłem o tym momencie setki razy i właśnie nadchodził. Wystawiłem powoli język i zlizałem ją. Smak był mieszanką soli i goryczy. Chciałem więcej, więc owinąłem ręce wokół jej bioder i tyłka i przyciągnąłem ją w dół. Moja zdzirowata żona, nie stawiała oporu, pozwalając mi przyciągnąć swoją mokrą, niechlujną cipkę mocno do ust i twarzy. Byłem w niebie.
To było słone, gorzkie, śluzowate – po prostu wspaniałe. Natychmiast się uzależniłem. Chciałem coraz więcej. Nie mogłem przestać lizać coraz głębiej. Kiedy wylizałem wszystko, co mogłem, zacisnęłam usta wokół jej cipki i delikatnie ssałem, aż poczułem powódź większej ilości nektaru w moich ustach. Byłem w ekstazie.
Zaczęła ocierać się o moją twarz, gdy jej podniecenie rosło. Zastanawiałem się, ile razy tej nocy była w tym stanie. Z niecierpliwością ssałem jej falującą cipkę, a ona niecierpliwie głaskała mojego pulsującego kutasa.
Nagle poczułem, jak całe jej ciało się napięło. Teraz mocno uderzyła swoją zdradzającą cipką w moje głodne usta. Drżała, gdy znów pochłonąłem kolejną cudowną mieszankę soku z cipki i spermy w moich ustach. Wspaniale było czuć, jak jej dojrzałe ciało sztywnieje na mnie. To było wszystko, co byłem w stanie znieść.
Owinąłem ramiona wokół jej ud i wciągnąłem jej cipkę w twarz tak mocno, jak tylko mogłem. To był najbardziej intensywny orgazm, jaki kiedykolwiek miałem. Czułem, jakbym miał wąż strażacki między nogami, kiedy wystrzeliłem swój ładunek. Drgaliśmy i pulsowaliśmy razem przez kilka minut.
W końcu upadła na mnie. Leżeliśmy przez chwilę w tym błogostanie.
– Kochanie, czy to w porządku, że dałam Romkowi mój numer?
– Tak kochanie, nie mam z tym problemu, cieszę się, że to zrobiłaś. Właściwie możesz się z nim zobaczyć lub z kimś innym, kiedy tylko chcesz.
– Dziękuję, kochanie. Będę pamiętać. Zaprosiłam Romka na przyszły weekend na kolację, żebyście mogli się poznać. Kocham Cię. Tak bardzo Cię kocham – kończąc wypowiadać to zdanie, usnęła. Miała długą noc za sobą.
Co ciekawe, nie byłem tym zaskoczony. I na pewno chciałem więcej. Nie mogłem się doczekać następnego weekendu, miałem nadzieję, że zobaczę na własne oczy, jak Romek będzie pieprzyć moją żonę. Moja fantazja się spełniła i dalej będzie się spełniać. Moja urocza i konserwatywna żona zmieniła się w dziwkę, a ja zostałem rogaczem. Po raz ostatni pocałowałem żonę w jej dobrze wykorzystaną cipkę i zasnąłem.