Mam teraz 70 lat i to jest prawdziwa historia. Wszystko zaczęło się w 1966 roku w małej wsi. Byłem 18-letnim chłopakiem, pracującym w pobliskim mieście, ale przy każdej okazji podczas długich weekendów wracałem do domu, gdzie mieszkała moja matka i starsza siostra. Mam bliskiego przyjaciela, który jeszcze żyje i często rozmawiamy na ten temat, ponieważ był obecny wtedy, gdy po raz pierwszy zobaczyłem tę dziewczynę i zakochałem się w niej.
Poznałem ją przypadkiem, gdy byliśmy na dworze, a ona ze swoją przyjaciółką wyszła na spacer. Po kilku minutach rozmowy zaprosiłem wszystkich do mojego domu, wypiliśmy kilka piw i mój związek z Hanią, tak miała na imię, rozpoczął się. Po kilku wypadach do kina i nad lokalne jezioro, kilku pocałunkach, trzymaniu się za ręce w kinie podczas filmu, zapytałem ją, czy pojedzie ze mną do miasta, ponieważ muszę wrócić do pracy w poniedziałek.
Powiedziała, że najpierw musi mi coś wyznać. To, do czego się przyznała, zszokowało mnie. „Byłam mężatką i mieszkałam z mężczyzną przez pół roku.” Spojrzałem na jej piękną twarz z niedowierzaniem, myśląc jak to możliwe, skoro jest taka młoda – ma dopiero 18 lat. Widziała moje zaskoczenie, ale powiedziała tylko: „Musiałam ci powiedzieć, bo i tak byś się w końcu dowiedział”.
Zapytałem, dlaczego odeszła od męża. Powiedziała, że był tak przywiązany do swojej matki, że poświęcał jej zdecydowanie więcej uwagi. Zdecydowałem, że ponieważ ją kocham, mogę się z tym pogodzić i że jestem wystarczająco dorosły, aby zaakceptować fakt, że była z innym mężczyzną. Na koniec dodała, że jeszcze nie wzięła z jego mieszkania wszystkich swoich rzeczy. Powiedziałem jej, że pójdę z nią do niego za jej zgodą.
Zdecydowaliśmy się wyjechać o 6 rano następnego dnia. Powiedziałem, że będę w domu 15 minut wcześniej. Następnego ranka, bardzo niecierpliwy, aby ją zobaczyć i nie zwracając uwagi na dokładny czas, poszedłem do jej domu pół godziny wcześniej. Wszedłem na podwórko, ponieważ jej siostra musiała właśnie wyjść do pracy i podszedłem do drzwi prowadzących do kuchni. Drzwi były zamknięte. Zawołałem jej imię, ale pozostałem bez odpowiedzi. Podszedłem do okna i zajrzałem przez nie. Łóżko znajdowało się po przeciwnej stronie i niezbyt daleko od okna, ponieważ pokój był stosunkowo mały.
To co zobaczyłem sprawiło, że serce podskoczyło mi do gardła. Od tyłu, nie będąc widocznym dla żadnego z nich, moja przyszła żona leżała na plecach z pupą i nogami na ramionach szwagra. Jego kutas był cały w jej cipce, podczas gdy jego jaja podskakiwały na jej tyłku. Widziałem spermę wypływającą z jej cipki i rozlewającą się po jej dupie. Nie mogłem się ruszyć sparaliżowany, a mój kutas zesztywniał i wytrysnął w tym samym czasie w moich spodniach. Szepnął coś, a ona przewróciła się na brzuch, podczas gdy on wyciągnął największego kutasa, jakiego kiedykolwiek widziałem, umazanego spermą aż po same jaja. Ani przez sekundę nie patrzyli w okno.
W pewnym momencie, gdy Hania się przewracała, zobaczyłem jej szeroko otwartą cipkę. Ponownie wszedł w nią od tyłu, a jej nogi były lekko rozchylone. Z miejsca, w którym byłem, wyraźnie widziałem, jak jego kutas wychodzi i wchodzi, umazany spermą. O Boże, ten człowiek potrafił się pieprzyć. Pompował ją przez około 10 minut bez zatrzymywania się. Zrobiło mi się żal Hani.
Muszę przyznać, że nigdy nie widziałem prawdziwego pieprzenia. Widząc, że znowu wytrysnął i w obawie, że zostanę zauważony, odszedłem. Szedłem w milczeniu po ulicy. Zbierałem się w sobie, wszedłem ponownie na podwórko, bo właśnie zbliżał się czas, kiedy umówiliśmy się na wyjazd do miasta, w którym pracuję. Zawołałem jej imię. Odpowiedziała, że mam dać jej 10 minut na zrobienie makijażu.
Z pewnością byłem czerwony na twarzy, ale postanowiłem za wszelką cenę nie pokazywać, że widziałem, co się właśnie stało. W końcu wyszła i poszliśmy na autobus. Boże, miałem ochotę sam ją zerżnąć, wiedząc, że jest pełna spermy i wciąż gorąca, bo właśnie została tak mocno zerżnięta. Pewnie musiała włożyć podpaskę, aby zapobiec wyciekaniu spermy po nogach. Oczywiście świadomość tego, czego byłem świadkiem, sprawiła, że nasza rozmowa była niezręczna i unikałem patrzenia jej w twarz.
Powiedziała, że jednak niezręcznie byłoby jej przyprowadzać nowego chłopaka do domu jej byłego. Poszła więc sama, a ja wróciłem do domu i czekałem na jej powrót. Porozmawiałem z moją siostrą. Zapytała mnie mimochodem, czy mam poważne zamiary wobec Hani. Bez zastanowienia powiedziałem, że tak i chcę się z nią ożenić. Moja siostra skinęła głową i opowiedziała mi historię. Siostra Hani, moja siostra i matka pracowały razem w małej fabryce. Podczas gorących letnich miesięcy zaczynały pracę wcześnie, aby uniknąć upałów. To był powód, dla którego siostra Hani wyszła z domu już przed szóstą i dlatego byłem świadkiem tego, co się tam działo. Tego ranka nic nie mówiłem siostrze o tym, co widziałem.