Używając palców, aby upewnić się, że jej skóra nie szarpie w żaden niewygodny sposób. Głowa była wyrównana i zatrzymał się. Następnie powoli, ale zdecydowanie pchnął. Choć była napięta, łatwo się przed nim otworzyła. Mężczyzna wchodził w nią.
Wypełniał ją stopniowo narastającą intensywnością. Aż do chwili, gdy się uwolniła i położyła płasko na brzuchu, z lekko uniesionym tyłkiem. Mężczyzna zrozumiał wskazówkę i wspiął się na jej tyłek. Wrócił do siebie i stopniowo ponownie nabrał intensywności. Była na krawędzi spuszczania się, on też. Jedną ręką przycisnął jej plecy. Drugą ręką delikatne pociągnięcie za włosy. Swoim kutasem wypełnił głębię i trzymał go tam. Doszła, a jej mimowolne zaciśnięcie go doprowadziło do szczytu, on też przyszedł. Po kilku kolejnych chwilach pieszczenia jej tyłka, pleców i ramion, stoczył się z niej na bok.
Po kilku chwilach, aby każdy mógł złapać oddech, rozpoczęło przedstawianie się. “Dzień dobry”.
“Dzień dobry”.
– Miło z twojej strony, że wpadłeś. Powiedziała z chichotem.
„Z przyjemnością. Mam na imię…”
„… nieistotne” Przerwała. “Jak moje.”
“DOBRZE.”
Wtuliła się w wygodne miejsce na łóżku i nic więcej nie powiedziała. Pozwoliła swojej dłoni zbadać klatkę piersiową i ramiona Mężczyzny. Mężczyzna zdjął pełną prezerwatywę i zrzucił ją z łóżka, gdzie powinien być kosz na śmieci. Wkrótce oboje zasnęli.
W nocy obudziła się. Czy wciąż tu był? Tak, czuła ciepło wychodzące z jego ciała obok niej. Postanowiła wysłać go z powrotem do jego własnego pokoju, ale nie bez małej zabawy. Przewróciła się i znalazła go płasko na plecach. Doskonale. Przysunęła się bliżej i powoli położyła się na łóżku. Chciała, żeby mężczyzna poczuł, jak jej włosy przesuwają się w dół jego klatki piersiowej i brzucha, żeby się podniecił w oczekiwaniu na to, co miał otrzymać. Podczas podróży składała delikatne, małe pocałunki i osiągnęła efekt, jakiego pragnęła. Kiedy osiągnęła swój cel, był już w pełni twardy.
Kilka razy machnęła językiem po głowie. Musiała trafić w czuły punkt, kiedy mężczyzna naprawdę przez chwilę się wiercił. Potem otworzyła szeroko i mocno zacisnęła się na głowie. Przez kilka chwil powoli ssała czubek, pieszcząc językiem, po czym wycofała się i zaczęła lizać jego długość. Dzięki prezerwatywie jego penis był pokryty zaschniętą spermą, która ponownie nawodniła jej język…