„Proszę, zrozum”, powiedziała do recepcjonistki, jej twarz była tylko widoczna powyżej lady dzięki jej 10-centymetrowym obcasom. “Mój pokój miał być gotowy o 3 nad ranem. Teraz jest godzina czwarta. Mam spotkanie biznesowe o godzinie 5:00. Nie muszę teraz MIEĆ pokoju; Chcę tylko położyć tam swoje torby”. I siusiu, pomyślała, subtelnie skrzyżowała i wyprostowała nogi, stojąc tam. Ale tego nie powiedziała.

Recepcjonistka sięgnęła po telefon. „NIE!” Pomyślała z irytacją, że „zaczyna się…” Ale pracownica nie dzwoniła do kierownika, jak się spodziewała; dzwoniła do pokoju 315, który miał należeć do niej. Krótka rozmowa przez telefon, a potem „Sprzątaczka już tam jest, proszę pani.” Powiedziała recepcjonistka, odkładając słuchawkę, szczerze starając się być jak najbardziej przychylna dla jej niedogodności. „Najlepsze, co mogę zrobić, to pozwolić pani umieścić tam swoje torby, ale kiedy sprzątaczka wyjdzie, pani rzeczy zostaną zamknięte i niedostępne dla pani. Będzie pani musiała wrócić tutaj później, aby się zameldować i odebrać kartę-klucz.

“Będzie dobrze.” Uśmiechnęła się. “Dziękuję Ci.” Poprosiła boya hotelowego o dostarczenie jej toreb i poszła do 315.

Drzwi były szeroko otwarte, kiedy weszła. Otwarte były również drzwi prowadzące do sąsiedniego pokoju. Pokojówka właśnie odkurzała oba pokoje. „To bardzo praktyczna oszczędność czasu”, pomyślała, kiedy szukała do łazienki. Kilka chwil później, czując dużą ulgę, usiadła na bardziej wewnętrznej stronie dwóch łóżek typu queen size. Zamachnęła się stopami (które nie dosięgły podłogi), czekając na boya hotelowego.

Odkurzacz warkotał teraz w sąsiednim pokoju, a będąc po prostu trochę wścibskim, przechyliła się na bok, żeby rzucić okiem przez sąsiednie drzwi. Zobaczyła pokojówkę. I zobaczyła coś, co wyglądało na człowieka, który miał pokój 316; wysoki i barczysty; blond włosy i muskularny. I prawdopodobni około 30 lat. Mężczyzna rozmawiał przez telefon komórkowy i chociaż szedł, gdy mówił, przeważnie był do niej plecami. W związku z tym uznała za stosowne oddać się pożądliwemu spojrzeniu lub dwóm. Człowiek nigdy się nie dowie.

Z wyjątkiem tego, że mężczyzna to zrobił. Zauważył jej odbicie w swoim lustrze i gwałtownie odwrócił się, by spojrzeć bezpośrednio na nią. Wyskoczyła z łóżka i zamknęła sąsiednie drzwi, akurat gdy boy hotelowy niósł jej torby. Wyjęła kilka rzeczy, których potrzebowała na spotkanie, a potem zniknęła…