Penis Jacka był bardzo duży. To zarówno błogosławieństwo, jak i klątwa. Niektóre dziewczyny uwielbiały to i nie mogły się doczekać żeby się z nim przespać, a inne po prostu nie ogarniały jego rozmiaru. Anal zazwyczaj nie wchodził w grę, bo wciskanie się w ciasne dziury sprawiało dziewczynom więcej bólu niż frajdy.

Jacek używał swojej broni bardzo rozważnie i idealnie wyczuwał nastrój. Wiedział dokładnie kiedy bawić się ostrzej, a kiedy nie było to konieczne.

Ania biegała z Jackiem kilka razy w tygodniu. Słyszała o jego dumie od koleżanki Magdy, która spotykała się z nim przez kilka miesięcy. Mimo opowieści, chciała się przekonać na własnej skórze.

Tym razem właśnie kończyli standardowy bieg wzdłuż plaży, a jej dom był w zasięgu wzroku.

– Hej, Jacek! Nie chciałbyś się czegoś napić? Możemy wpaść do mnie na chwilę. – zaproponowała.

– Jasne, byłoby miło! – odparł zdyszany chłopak.

Normalnie Jacek minąłby dom Ani i biegłby dalej aż do swojego domu, ale był wdzięczny za tą odmianę. Pogoda tego dnia naprawdę nie rozpieszczała. Ania miała dzień wolny, więc nie musiała się śpieszyć do pracy. Gdy dobiegli do jej drzwi, Jacek patrzał jak z trudem próbowała otworzyć zamek.

– Sory, Rafał założył nam nowy system alarmowy… – rzuciła przez ramię, kłopocząc się z kluczem.

W końcu drzwi się otworzyły, lecz wkoło rozdźwięczał alarm.

– Cholera, przepraszam cię. Mój mąż ma fioła na punkcie bezpieczeństwa. Wszędzie są kamery i czujniki. – powiedziała, pośpiesznie wbijając kod żeby hałas się uciszył.

W końcu nastała cisza, w której mogła przywitać Jacka w swoim domu. Poszedł za nią do kuchni, gdzie zaczęła przyrządzać kawę. Obserwował jej spocone ciało krzątające się w pobliżu. Ciasne sportowe legginsy pięknie podkreślały jej tyłek. Zastanawiał się, czy miała na sobie bieliznę.

Ania osuszyła swoje wilgotne ciało ręcznikiem i rzuciła drugi Jackowi, w razie gdyby chciał zrobić to samo. Nalała mu kawy i wręczyła mu kubek. Zdjęła buty do biegania ze stóp, razem ze skarpetkami. Jacek spojrzał w dół i okazało się że miała pomalowane paznokcie na ładny odcień niebieskiego.

Ania nie była wysoka. Tego dnia związała krótkie brązowe włosy w prosty kucyk. Miała śliczną twarz, mały nosek i piękny uśmiech. Jacek za to był postawnym i nieźle zbudowanym blondynem.

– Rafał jest w pracy? – zapytał.

– Mąż jest aktualnie w delegacji, w Japonii. Wróci dopiero w następny wtorek, więc mam sporo czasu dla siebie.

Jacek usiadł. W tej pozycji zarys jego wielkiego penisa był dobrze widoczny przez szorty do biegania. Ania nie potrafiła oderwać od niego oczu, a on to zauważył.

– Przepraszam cię. Magda bardzo dobrze się wyrażała o twoim penisie. Po prostu jestem ciekawa…

– Ma prawie 25cm w erekcji. – odparł dumnie.

– Wow! To dużo! A ile ma bez wzwodu? – zapytała zszokowana Ania.

– Trochę ponad 15cm.

– Czy mogłabym go zobaczyć? – zapytała niewinnie.

Jacek podszedł do niej, a potem bezceremonialnie zdjął gacie żeby pochwalić się sprzętem.

– To naprawdę piękny penis! – powiedziała, sięgając do niego.

Dotknęła go, nie wierząc w jego rozmiar. Penis zareagował na jej dotyk i natychmiast zaczął sztywnieć. Dzięki temu rósł w oczach. Ania wyobrażała sobie jakie to uczucie, mieć go w sobie.

– Jest gotowy na ciebie. – wyszeptał nagle Jacek.

– Chcesz przelecieć moją ciasną cipkę, prawda?

– O tak…

Pocałowali się, a Ania zepchnęła jego szorty jeszcze niżej żeby móc bez problemu złapać penisa. Spojrzała na niego przelotnie, nie mogąc się doczekać. Jacek sięgnął do zapięcia jej sportowego stanika i odpiął go. Spod materiału wyskoczyły okrągłe piersi, które natychmiast wziął do buzi.

– Rozbierzmy cię z tych przepoconych ciuchów. – powiedział Jacek, pociągając za gumkę w jej legginsach.

– Dobrze że nigdy nie biegam w majtkach!

Słysząc to, Jacek dosłownie zerwał z niej legginsy. Dokładnie tak jak się spodziewał, pod spodem odkrył idealnie zaokrąglone pośladki i ogoloną cipkę. Podniósł się i pchnął dziewczynę na blat kuchenny. Złapała jego koszulkę i zdjęła mu ją przez głowę. Przesunęła dłońmi po twardym sześciopaku na brzuchu, a penis ocierał się o jej udo.

Ania uklękła, a penis wierzgnął tak że prawie uderzył ją w twarz. Popatrzała w zdumieniu na jego rozmiar. Nie mogła się powstrzymać przed wzięciem go do buzi. Pocałowała samą końcówkę, a potem polizała ją. Kiedy go wetknęła do ust, natychmiast poczuła że uderzył o tył jej gardła. Zakrztusiła się, jej oczy załzawiły, i wyjęła go z buzi żeby się nie udusić.

Jacek podciągnął ją w górę i rozepchnął jej nogi. Poczuła wielkiego penisa na swojej mokrej cipce. Wielka pała naciskała na jej pulsującą łechtaczkę, a Ania podniecała się coraz bardziej. Mężczyzna złapał jej tyłek i przycisnął ją jeszcze bliżej siebie.

Jacek przesunął dłońmi po jej brzuchu i udach. Poczuła silny dreszcz w całym ciele. Na koniec jego dłoń trafiła na cipkę. Ania odrzuciła głowę w tył, kiedy wsunął do środka jeden palec. Po chwili pociągnął ją za sobą na podłogę i kazał uklęknąć na czworaka. Uklęknął za nią i oparł wielkiego penisa o jej szparkę. Ania jęknęła, czując jak wcisnął się do środka.

O tej porze w Tokio była północ. Rafał właśnie wrócił do swojego pokoju hotelowego. Wyjął whisky z minibarku i włączył laptop. Koniecznie chciał sprawdzić nową aplikację do systemu alarmowego w domu. Od razu dostał powiadomienie o aktywności w kuchni. Kliknął na nie i spojrzał na to jak jego żona jest bezlitośnie posuwana przez Jacka.

Penis Jacka tak bardzo rozszerzał jej cipkę, że myślała że pęknie. Oczywiście tak się nie stało, a po chwili dodatkowe soki sprawiły że wchodzenie w nią stało się łatwiejsze. Jej całe ciało było wilgotne od połączenia potu z biegania i podniecenia. Jacek wchodził w nią coraz mocniej. Kobieta czuła zawroty głowy i zrobiła się czerwona na twarzy. Wkrótce jęknęła i doszła w silnym orgazmie.

Jacek wycofał się z niej i pomógł je wstać. Zauważyła że na nowozainstalowanej kamerce w kuchni świeci się niebieska dioda, co oznaczało że ktoś ich obserwuje. Podeszła więc do sofy i usiadła na niej, żeby dać Rafałowi jeszcze lepszy widok. Jacek stanął przed nią, robiąc sobie dobrze dłonią. Już po chwili trysnął na jej piersi dużą ilością spermy. Kobieta nachyliła się i wystawiła język, chętna by mężczyzna trafił również do jej buzi. Sperma spłynęła jej do gardła, a ona przełknęła ją z wdzięcznością. Po wszystkim złapała za ręcznik i wytarła sobie twarz.

Rafał patrzał z żywym zaciekawieniem na tę scenę, podniecony wydarzeniami z kuchni. To jakby oglądał porno z własną żoną w roli głównej. Cieszył się że dopłacił za kamery Ultra 4K.

Siedzieli teraz nago i dotykali swoich ciał. Ania pieściła penisa Jacka, sprawiając żeby znowu stanął. Usiadła na nim okrakiem, a on złapał członka i potarł nim jej mokrą szparkę. Nadziała się na wielką pałę, powoli i uważnie. Dobrała odpowiednie dla siebie tempo i zsuwała się po nim w dół raz za razem. Jacek rozkoszował się jej nagim ciałem i piersiami kołyszącymi się mu przed twarzą.

Jego penis był głęboko w jej środku i wypełniał ją. Po jakimś czasie podnieśli się, a Ania położyła się z przodu kanapy. Jacek wszedł nią na kontrolowaną głębokość i posuwał ją powolnymi, gorącymi ruchami. Dopiero po chwili zmienił tempo na znacznie szybsze, dzięki czemu przyszpilił kobietę do kanapy. Zaczęło się robić boleśnie i jęknęła w proteście. Mimo to, była bardziej podniecona niż kiedykolwiek, i nawet poganiała Jacka. Złapał więc jej nadgarstki, przytrzymał je w miejscu i zaczął w nią nurkować bez opamiętania. Kobieta zaczęła się trząść i wić pod nim.

Jacek zatrzymał się głęboko w środku, bez ruchu. Ania czuła jak jego wielki penis w niej pulsuje. Czuła ulgę że mogła odetchnąć od niemal brutalnych pchnięć, ale była tak blisko orgazmu…

– Jeszcze! Nie przestawaj! – krzyknęła.

Po drugiej stronie globu Rafał spojrzał na swojego penisa. W porównaniu do Jacka, był śmiesznie mały. Mimo to, podziękował sobie w myślach, że może sobie popatrzeć jak ten wielki kutas niszczy jego żonę w domowym zaciszu.

Na twarzy Jacka wystąpiły krople potu, kiedy z powrotem posuwał Anię. Pomimo jęków i okazjonalnych łez, kobieta znowu doszła, krzycząc głośniej niż kiedykolwiek. W ciągu kilku sekund Jacek zalał ją drugą falą spermy.

Rafał też był blisko orgazmu. Skierował penisa w powietrze, a ten wystrzelił nasienie prosto w górę. Po wszystkim wiotki członek oklapł mu pomiędzy uda, a on wziął łyka whisky. Popatrzał na stan swojej żony i pomyślał że kiedy wróci do domu, będzie musiał wyrzucić tą przesiąkniętą potem i seksem sofę.

Ania odwróciła się, a Jacek podziwiał ilość spermy wypływającej z jej cipki. Pocałował ją i odszedł do toalety. Kobieta stanęła bezpośrednio przed kamerą, wsunęła dwa palce do cipki i zlizała z nich spermę.

– Mam nadzieję, że podobał ci się nasz występ. Kocham cię! – powiedziała, puszczając mężowi oczko przez kamerkę.

O autorze