„O tak, DUŻO razy”, powiedziała moja żona, jakby to było oczywiste, kiedy zapytałem, czy

kiedykolwiek miała orgazm podczas zabawiania się sama ze sobą. Potem wycofała się:

„Ale wiesz, z twoimi ustami też jest fajnie. I ty sprawiłeś, że doszłam z twoim kutasem”. Nigdy mi się to nie udało. Mój penis jest za mały. Normalne i wkładam w nią dopiero po tym, jak doprowadzam ją do szaleństwa językiem.

„W każdym razie – powiedziała – faceci z dużymi kutasami są królami świata. A ty jesteś dla mnie więcej niż wystarczający. Pocałowała mnie i byłem szczęśliwy po tym, co powiedziała, ale każdy mógł zobaczyć, że jej ciało zostało stworzone do epickiego seksu. Jej duże dziarskie cycki, mała talia, krągłe pośladki i głodna cipka były przeznaczone dla prawdziwego ogiera. Ja mogłem jedynie zapewnić jej nieco ciepła, zamiast gorących uniesień.

Dowiedziałem się, przeglądając kilka stron w Internecie, że podnieca mnie tematyka cuckoldu, a ja wprowadziłem tę fantazję do naszej rozmowy bez planowania. „Pokaż mi, co zrobiłabyś z dużym” – powiedziałem, a ona udawała, że robi loda wielkiemu kutasowi. Udawała nawet, że się nim dławi. „Na twoje urodziny będę drażnić cię za pomocą dużego narzędzia – powiedziałem, a ona odparła – “Ooh, kochanie!”

Fantazja stała się bardziej rzeczywista pewnej nocy, kiedy byliśmy w knajpie z naszymi przyjaciółmi Alanem i Kasią. Drinki niezauważalnie rozluźniły atmosferę. Pijący wychyla kilka, a następnie wstaje i pokój wiruje. Kasia osiągnęła ten punkt, kiedy powiedziała szeptem scenicznym: „Ten” – wskazała Alana – „ma rozmiar 22 cm”. Mówienie o penisie chłopaka w jego obecności było przesadą, a Alan, Ela i ja byliśmy lekko zawstydzeni. Ale potem zdałem sobie sprawę, że już to wiedziałem wcześniej.

Alan nie jest umięśnionym wieśniakiem. Jest przystojny, ale z wyglądu bardziej nerd, bibliotekarz. Tak naprawdę studiował bibliotekarstwo, kiedy mieszkaliśmy razem w Krakowie. Czasem chodził po naszym mieszkaniu w koszulce i ciasnych białych majtkach. Niektórzy faceci mogliby tak chodzić, ale nie Alan. Jego gacie były wypełnione po brzegi i nic nie pozostawiono wyobraźni. Raz był w kuchni w samych bokserkach z dużym

wybrzuszeniem. Nasz trzeci współlokator Witek wskazał na to i powiedział: “Co tam wkładasz? Skarpetki?” Alan próbował to wyśmiać, ale widać było, że chce się zapaść pod ziemię. Odparł, że nic tam nie wpycha, to “cały on”. Przecież to niemal końska pyta, odparł Witek. Alan wrócił do swojego pokoju i już nigdy nie paradował w samych majtkach.

Po tym, jak Ela i ja usłyszeliśmy rzeczywiste wymiary wyposażenia Alana, znalazł się on w centrum naszych fantazji. „Gdyby to był Alan, dostałabyś swoje już jutro”. Powiedziałem, kiedy w nią wchodziłem. Wymyśliła dla niego pseudonim: ‘Wał’. Sprawiłem, że przyznała, że ​​patrzyła na niego inaczej teraz, gdy wiedziała, co skrywał. I nic by się nie wydarzyło, gdyby nie to, że Kasia przeniosła się do Szczecina.

Kasia i Alan próbowali utrzymywać związek na odległość, ale się nie udało. Częściej się z nim widywaliśmy teraz. Ela była dla niego niezwykle miła podczas naszych kolacji, szczególnie mocno zwracając uwagę na jego potencjalne kandydatki na nową dziewczynę. Współczuliśmy mu, bo niewiele się w tej materii działo. Miał dużo do zaoferowania kobiecie, ale był zbyt wstydliwy, by wyjść z inicjatywą. Całe te 22 cm zmarnują się, mówiła Ela. Ależ szkoda.

“Twoje urodziny już wkrótce, rozgrzeję go dla Ciebie:, zażartowałem.

“Nie, nie”, odpowiedziała zdecydowanie zbyt poważnie.

“Dawaj. Zawiążę kokardkę na nim. A może bardziej kokardę”.

“Przestań. Nie zrobię tego”.

“Nie? Nigdy?”

“On też by tego nie zrobił”.

“Pewnie, że by zrobił. Zobaczysz, obiecuję. Spytam go o to jutro”.

“Przestań! Nigdy nie zrobiłby tego”.

“Kochanie, jesteś GORĄCA. Żaden facet by Ci nie odmówił. Szczególnie taki, który jest spragniony i zdecydowanie Cię pożąda. Nigdy nie zauważyłaś, jak wpatruje się w twoje cycki?”

I to by było na tyle. Wciąż unosiła się aura żartu, ale wiedziałem, że muszę to zaproponować Alanowi podczas drinka. Wyolbrzymiałem kilka kwestii: nie mogłem doprowadzić Elę do orgazmu. Przyznałem to ze wstydem. Bałem się, że ją stracę i chciałem zrobić dla niej coś naprawdę specjalnego. Coś, czego podświadomie bardzo chciała. Było mi przykro, jeśli wprawiłem go w osłupienie, ale jeśli on byłby gotowy na to, Ela zdecydowanie też.

Nie ukrywał, że podołałby zadaniu i widać było, że tego chciał, ale się wahał. “Muszę to przemyśleć”, powiedział. “Naprawdę tego chcesz?”

Odparłem, że tak. On przełknął głośno ślinę. Z jednej strony był przerażony, szczególnie że miałem tam również być. Wiedziałem jednak, że druga strona weźmie górę. Ela była naprawdę seksowna, a Alan był wyposzczony…

O autorze