CZĘŚĆ I:

Siedziałem przy komputerze, pracując w domu i rozmyślałem o mojej pierwszej przygodzie rogacza. Przed poznaniem żony, często bywałem na imprezach dla swingersów, gdzie zawierałem nowe znajomości z różnymi parami. Wtedy to właśnie poznałem Lenę.

Nasz miłość niezwykle szybko kwitła. Cieszyliśmy się z podobnych rzeczy w życiu. Po krótkim czasie zamieszkaliśmy razem. W ciągu czterech lat zdecydowaliśmy się wziąć ślub. Dla nas obojga było to nasze drugie małżeństwo i zamierzaliśmy zostawić nasze pierwsze katastrofalne małżeństwa za sobą. Oboje byliśmy w połowie lat czterdziestych, mieliśmy dobrą pracę i byliśmy w miarę sprawni. Wszystkie nasze dzieci z poprzednich małżeństw dorastały i opuściły dom, więc byliśmy na tyle młodzi, by razem cieszyć się nowym życiem.

Swobodny komentarz, podczas naszego miesiąca miodowego, o tym, czy chciałbym zobaczyć moją żonę, z jej byłym chłopakiem Krystianem, zaowocował tym, że spotkał się z nami w naszym domu, a ja patrzyłem, jak uprawiają seks. Wiedziałam o nim od początku naszego związku i o tym, jak otworzył Lenie oczy na świat swingerski z parami, kobietami i samymi mężczyznami. Ja również byłem z nią szczery i otwarty na spotkania i przygody zarówno z parami, jak i z żonami. Dość często, w łóżku, dzieliliśmy się historiami naszych seksualnych przygód, które z pewnością dodawały iskry w sypialni. Muszę przyznać, że nie byłem pewien, kiedy po raz pierwszy zgodziłem się na tę sugestię. Jednak kiedy przyszedł wieczór i bawiliśmy się razem, podobało mi się to na tyle, że Lena zapytała, czy chcę kolejnego spotkania z Krystianem.

– Dlaczego nie? Jeśli będzie to na wzór ostatniego spotkanie, to będzie zabawnie.

– Dobrze, skontaktuję się z nim i zobaczę, co da się załatwić.

Natychmiast napisała do niego wiadomość i w ciągu około piętnastu minut od wysłania, otrzymała odpowiedź i udała się do kuchni, aby sprawdzić nasz kalendarz towarzyski.

– Krystian chciałby się znowu spotkać. Sprawdziłam nasz kalendarz i następny czwartek mamy wolny.

– Wspaniale, więc poinformuj go.

Wiadomość została wysłana. Po kilku minutach od razu pojawiła się odpowiedź.

– Krystian nie może być przed 18 i w dodatku ma następnego dnia spotkanie w okolicy. Może zostanie u nas na noc? Mamy dodatkową sypialnię. Co Ty na to?

– Dla mnie żaden problem. Jeśli tylko chce to może zostać.

Lena wysłała mu wiadomość zwrotną, z propozycją nie do odrzucenia.

CZEŚĆ II:

Następny tydzień zleciał szybko, z mieszanką pracy i spotkań towarzyskich z przyjaciółmi. Nasze życie seksualne było przesycone, oboje korzystaliśmy z każdej okazji, by cieszyć się swoim ciałem. Zauważyłem zmianę, która nastąpiła. Regularnie, gdy kochałem się z Leną, prosiła mnie, abym pomyślał o tym, że Krystian jest głęboko w jej cipce i wypełnia ją swoim wielkim kutasem i spermą. I tak nadszedł wtorek. Lena przygotowała posiłek, który wymagał tylko podgrzania i przygotowała wolny pokój dla gościa. Tuż po czwartej, poszła na górę, żeby się wykąpać i przebrać. Będąc w łazience, krzyknęła do mnie, bym do niej dołączył. Usiadłem na drugim końcu wanny. Lena wzięła maszynkę i zaczęła golić cipkę na gładko. Wcześniej wyznała mi, że Krystian właśnie to lubi.

– Myślałam, że spodobają Ci się moje przygotowania na powitanie naszego gościa.

– Jestem pewien, że będzie zachwycony.

Lena wyszła z wanny przede mną i zanim się osuszyła, położyła jedną nogę na krawędzi wanny.

– Możesz po prostu sprawdzić, czy nic mi nie umknęło?

Położyłem rękę na jej cipce, dokładnie sprawdziłem i stwierdziłem, że jest idealnie gładka. Zauważyła, że mój kutas stwardniał.

– Cóż, wygląda na to, że oboje czekamy na ten wieczór – powiedziała, jak się do mnie uśmiechnęła, pochyliła i pocałowała mnie głęboko.

Oboje wyschliśmy i założyliśmy ubrania. Lena wybrała sukienkę do kolan. Wiedziałem, że Krystian uwielbiał ją w sukienkach. Miała też na sobie moje ulubione perfumy, które zawsze mnie budziły. Gdy minęła szósta, samochód Krystiana podjechał na podjazd. Zadzwonił dzwonek do drzwi, wpuściłem go. Położył swoją torbę w holu i wszedł do salonu, prezentując Lenie bukiet żółtych kwiatów, jej ulubiony, a także butelkę Prosecco, ulubionego napoju.

Podziękowała mu i pocałowała go w policzek. Potem poklepała po sofie, każąc mu w ten sposób usiąść i poprosiła, żebym przyniósł nam drinki. Lena poprosiła o kieliszek swojego Prosecco, a Krystian i ja zdecydowaliśmy się na kieliszek czerwonego wina.

Gdy wróciłem do salonu z drinkami, Lena usiadła obok Krystiana na kanapie. Podałem im drinki i usiadłem w fotelu, po drugiej stronie pokoju, naprzeciwko kanapy. Rozmawialiśmy o pracy i o tym, co będziemy robić. Krystian opowiedział nam o swoich wyjazdach służbowych za granicę i o tym, że nie miał jeszcze czasu na spotkanie z inną kobietą, ponieważ był zbyt zajęty.

– Cóż, zawsze masz mnie. O ile mój mąż nie ma nic przeciwko.

– Jasne, że nie mam nic przeciwko.

W głowie pomyślałem, do cholery, dlaczego powiedziałeś to i odpowiedziałeś tak szybko. Jestem pewien, że to nie pozostało niezauważone zarówno przez Lenę, jak i Krystiana. Miałem rację.

– Całkiem szybko odpowiedziałeś! Wygląda na to, że dostaliśmy przyzwolenie na kolejne spotkanie.

CZĘŚĆ III:

Krystian uśmiechnął się, pochylił i namiętnie pocałował Lenę. Zauważyłem, że jego Christiana przesuwa się w górę uda Leny, a jego kciuk wciska się tam, gdzie jej cipka znajdowała się pod sukienką. Wypuściła mruczenie rozkoszy. Nadal się całowali. Krystian oczywiście trafił w to miejsce. Usiadłem, zmieniłem pozycję i zauważyłem, że zaczęła się robić erekcja.

– Zanim nas poniesie, zjedzmy kolację.

Dopełniłem nasze drinki, bo Lena podgrzewała przygotowany przez siebie posiłek i podała go. Podczas gdy my rozmawialiśmy o zwykłych, codziennych rzeczach, starałem się czytać w myślach. Założyłbym się, że każdy z nas siedział tam myśląc, co się stanie po zjedzeniu. Po kolacji pomogłem posprzątać, uzupełniłem lampki i wróciliśmy do salonu. Wszyscy usiedliśmy dokładnie w tych samych pozycjach, oni na kanapie, a ja na fotelu naprzeciwko nich.

– Włączmy muzykę.

Podeszła do telefonu, włączyła aplikację muzyczną i ogłosiła:

– Tak, ta playlista jest dobra.

Dźwięk piosenek wypełnił pokój. Dzięki temu Lena wstała z kanapy i stanęła przed Krystianem.

– O ile dobrze pamiętam, podobał Ci się mój taniec, gdy zatrzymaliśmy się w tym hotelu kilka lat temu, więc to jest dla Ciebie. – rzekła i rozpoczęła swój prowokacyjny taniec.

Z mojego fotela, wszystko, co widziałem to jej plecy. Więc postanowiłem przenieść się do innego fotela, który dał mi widok z boku. Jej biodra przesuwały się z boku na bok, gdy jej piersi 38C podskakiwały pod sukienką. Zaczęła pocierać ręce w górę i w dół ud i nad piersiami. Przesunęła się w stronę Krystiana i stanęła przed nim. Krystian rozczytał znak i włożył prawą rękę pod sukienkę, oczywiście dotykając jej cipkę. Lena wykręciła się trochę, zapewniając, że jego palec naciskał jej guziki, że tak powiem. Następnie pochyliła się do przodu i pocałowała go namiętni, po czym wróciła na środek salonu, wciąż twarzą do niego.

Gdy rozpoczęła się kolejna piosenka, Lena zmieniła rytm. Chwyciła krawędź sukienki i trzymała ją obiema rękami, podciągając ją w górę i nad głową, a następnie odrzuciła na bok. Stała tam, przed Krystianem, boso i w białej koronkowej bieliźnie. Jej piersi 38C, ułożone kaskadowo na górze biustonosza. W pewnym momencie odwróciła się od Krystiana, pchając tyłek w jego stronę. Tak samo, jak ona, rzuciłem okiem na wilgotną plamę podniecenia z przodu jej majtek. Odwróciła się od niego, położyła ręce za sobą i rozpięła stanik. Odrzuciła go na bok, zakrywając każdą z piersi jedną ręką, a następnie odwróciła się. Zbliżyła się do jego twarzy i w ten sposób usunęła ręce, pozwalając na swobodne kołysanie się dużych piersi. Jej sutki były już twarde i pobudzone. Wzięła jedną z piersi w rękę i ofiarowała ją Krystianowi. Pochylił się do przodu i wziął jej sutek do ust, delikatnie, ale zarazem mocno gryząc go zębami. Jej kolana lekko się ugięły, gdy to robił. Jeszcze raz odsunęła się stając na środku pokoju. Następnie poprosiła mnie, żebym przyszedł i dołączył do niej. Zrobiłem to, o co mnie poproszono.

CZĘŚĆ IV:

Gdy się do niej zbliżyłem, powiedziała:

– Proszę, możesz zdjąć mi majtki?

Stanęła przede mną, a ja uklęknąłem na podłodze, na poziomie linii oczu z jej koronkowymi białymi majtkami. Położyłem obie ręce na jej talii i zacząłem powoli je ściągać.

– Kochanie, czy moje majtki są mokre?

Podniosłem je z podłogi i rzeczywiście, klin był nasączony sokami podniecenia Leny.

– Tak, są.

– A jak myślisz dlaczego?

– Pewnie dlatego, że czekasz na pieprzonego Krystiana?

– Bingo!

Odwróciła się i przeszła na czworaka po pokoju.

– Proszę, skarbie, stań za mną i opowiedz koledze co widzisz.

– Widzę, że wargi Twojej cipki są otwarte i jesteś naprawdę mokra.

– Czyżbym była gotowa na bycie pieprzoną przez Krystiana?

– Zdecydowanie.

– W takim razie usiądź na swoim miejscu.

Podeszła do Krystiana, rozpięła mu pasek i zaczęła zdejmować spodnie wraz z bokserkami.  Jego twardy kutas wyskoczył przed nią, więc pochyliła się i pocałowała jego czubek. Krystian zdjął koszulę, więc był zupełnie nagi. Lena ruszyła w jego kierunku i rozłożyła jego nogi. Weszła między nie, a potem odwróciła się do niego twarzą w twarz. Wtedy zaczęła zginać nogi i jak to zrobiła, zobaczyłem Krystiana trzymającego swojego kutasa, prowadzącego go w stronę wejścia do jej czekającej cipki. Wtedy Lena kazała mi podejść obok nich, rozebrać się i usiąść ma podłodze. Zrobiłem tak, jak prosiła. Mój własny kogut był równie twardy, jak Krystiana, chociaż jego był dłuższy i grubszy. Z mojego nowego punktu widzenia widziałem fioletową główkę kutasa, a potem Lena kucnęła niżej i nagle główka zniknęła głęboko w środku Leny. Wypuściła jęk czystej przyjemności.

– Boże, tak dobrze czuję Twojego dużego kutasa.

Zaczęła powoli poruszać się w górę i w dół twardego wału. Z miejsca, w którym siedziałem, widziałem jej soki pokrywające jego kutasa, co ułatwiało jej jeżdżenie w górę i w dół. Na każdym ruchu w dół, wargi jej cipki wyglądały tak, jakby zasysały Krystiana głęboko wewnątrz jej ciała i na każdym ruchu w górę, to wyglądało jak jej usta cipki nie chciały go wypuścić. Ja, z mojej strony, oglądałem i waliłem konie. Po pewnym czasie Lena zeszła z kutasa, który lśnił i był mokry od jej soków.