Swoje pierwsze doświadczenie seksualne miałem ze starszą dziewczyną. Miałem osiemnaście lat, a ona dwadzieścia. Pracowałem wtedy w ogródku jej rodziców. Zawsze w pewnym momencie wołała mnie, żebym przyszedł się „ochłodzić”. Z biegiem czasu zaczęła nosić rzeczy, które coraz bardziej odsłaniały jej piękne ciało i starała się schylić w taki sposób, żebym miał idealny widok na jej pośladki. Zacząłem się masturbować około rok wcześniej, a ona zdecydowanie nadawała się na obiekt moich westchnień i wyobrażeń. Pewnego dnia zapytała:

 – Czy ty patrzysz na moje piersi?

– Tak – odpowiedziałem szczerze.

– A podoba Ci się to, co widzisz?

– Bardzo.

– Może chciałbyś zobaczyć więcej?

Potem bez mojej odpowiedzi powoli zdjęła z siebie ubranie, a ja patrzyłem na nią z podziwem. Spuściłem się w spodnie z samego patrzenia na jej nagie ciało. Spojrzała na moje mokre spodnie i roześmiała się.

– Możesz dojść jeszcze raz, ale najpierw musisz doprowadzić mnie do orgazmu. Chciałabym, żebyś „zjadł” moją cipkę – powiedziała poważnie. Poszliśmy do jej sypialni. – Teraz się rozbierz. Cholernie podoba mi się Twój sztywny penis. Jak to w ogóle możliwe? Przecież dopiero co miałeś orgazm.

Położyła mnie na plecach na swoim łóżku, usiadła okrakiem na mojej twarzy i zaczęła pocierać swoją cipkę o moje usta. Była bardzo mokra, a ja rozkoszowałem się jej zapachem i owłosioną cipką. Lizałem, ssałem i połykałem wypływające z niej soki. Sięgnąłem w dół i zacząłem się masturbować, ale zauważyła to i od razu powiedziała:

– Powiedziałam, że będziesz mógł dojść, ale najpierw musisz zapewnić mi orgazm! – wyznała stanowczo. – Skup się na ssaniu i lizaniu mojej cipki!

Po chwili zsunęła się i kazała mi lizać jej tyłek. I tak zrobiłbym wszystko, o co poprosi! Przesunęła się z powrotem i powiedziała:

– Teraz ssij z całych sił! – krzyknęła i wydała jęk, a jej soki spływały po moich ustach i twarzy w ilościach, których nie mogłem przełknąć. – Teraz możesz zająć się sobą. Pokaż mi, jak dochodzisz.

Zacząłem głaskać mojego kutasa, ściskać i ciągnąć za jaja, podczas gdy ona siedziała bez ruchu i patrzyła. Doszedłem intensywniej niż kiedykolwiek wcześniej. Spuściłem się na brzuch, klatkę piersiową, na twarz i wezgłowie jej łóżka. Znowu się zaśmiała, a potem pochyliła się i zaczęła ssać i lizać mojego penisa. Zlizała spermę z brzucha, klatki piersiowej i twarzy, a potem pocałowała mnie, żebym mógł poczuć smak mojego wytrysku. Następnego dnia zadzwoniła do mnie i powiedziała:

– Poprosiłam rodziców, żeby zatrudnili kogoś innego do pracy w ogródku. Myślę, że najlepiej będzie, jeśli już się nie zobaczymy. W końcu jesteś ode mnie młodszy. I proszę, nie mów o tym nikomu!

W ten sposób zakończyła się nasza znajomość. Teraz po raz pierwszy opowiadam o tym, co wydarzyło się lata temu. Nadal lubię uprawiać seks oralny bardziej niż jakikolwiek inny rodzaj seksu. I wciąż myślę o „Luizie” i tym pierwszym razie.