Muzyka grała tak głośno, że nikt nie powinien usłyszeć moich jęków. Otworzyłam oczy i spojrzałam ponad ramieniem Rafała. Kilka metrów dalej, pod przeciwległą ścianą jakaś para robiła to samo, co my.
‒ Weź mnie na górę. Może być jakiś samochód, obojętne ‒ wysapałam z trudem nad sobą panując. ‒ Po prostu mnie zerżnij.
Nie trzeba mu było tego dwa razy powtarzać. Chwycił mnie za rękę i nawet nie opuszczając mojej spódniczki wyprowadził z salonu. Mijaliśmy po drodze pijanych ludzi, którzy nawet nie zwracali uwagę na mój całkowicie odsłonięty tyłek. Zaczęliśmy wspinać się po schodach na piętro, z nadzieją, że uda nam się znaleźć wolną sypialnię. Rafał szedł korytarzem, otwierając kolejno każde z napotkanych drzwi. Za pierwszymi kobieta ujeżdżała jakiegoś faceta. Za drugimi natrafiliśmy na trójkąt. Widząc, jak facet leży na łóżku, jedna kobieta ssie jego twardego kutasa, a druga siedzi mu na twarzy, na kilka sekund zamarłam w progu.
Patrząc, jak on robi jej minetkę, a ona jęczy, odrzucając głowę do tyłu, sama zrobiłam się niewiarygodnie mokra.
‒ Idziemy, czy chcesz się przyłączyć? ‒ wyszeptał Rafał.
Drgnęłam, szybko wracając myślami do rzeczywistości. Wtedy kobieta krzyknęła głośno, a jej ciałem wstrząsnął orgazm. Rozdziawiłam usta, nie potrafiąc oderwać od niej wzroku. Widok na żywo dochodzącej kobiety na długo pozostanie w mojej pamięci.
Rafał chwycił mnie za rękę i pociągnął z powrotem na korytarz, zatrzaskując drzwi z impetem. Popatrzyłam na niego spod rzęs. Mężczyzna przyglądał mi się płonącym wzrokiem.
‒ Jeśli ostatni pokój też będzie zajęty, wezmę cię na tym pierdolonym korytarzu ‒ warknął.
Jęknęłam cicho. Mężczyzna otworzył drzwi i zajrzał do środka. Ułamek sekundy później odwrócił się do mnie i wciągnął mnie do środka. Przeszliśmy przez pomieszczenie, po czym popchnął mnie tak, że upadłam plecami na podwójne łóżko. Sam ukląkł przede mną i jednym ruchem rozsunął moje nogi. Przybliżył twarz do spragnionej cipki.
Krzyknęłam cicho, kiedy musnął mnie językiem. Wygięłam plecy w łuk, wypychając biodra do góry. Rafał pieścił mnie na początku delikatnie, zataczając kółka językiem wokół łechtaczki. Przymknęłam oczy i natychmiast przypomniał mi się widok dochodzącej kobiety z pokoju obok. Czułam, jak moje mięśnie zaciskają się zachłannie, a ciało spina się w przygotowaniu na orgazm.
Rafał bezbłędnie wyczuł, że zbliżam się do spełnienia. Położył dłoń na moim brzuchu i docisnął mi biodra do materaca, abym się nie wierciła. Lizał mnie bezlitośnie, aż nie wytrzymałam. Krzyknęłam, czując, jak orgazm wybucha we mnie ze zdwojoną siłą. Moim ciałem targnął pierwszy spazm, a po nim kolejny. Rozkosz stała się nie do wytrzymania i zaczęłam się szarpać, próbując uciec przed jego napastliwym językiem.
Wtedy Rafał wycofał się i wstał z kolan. Podczas, gdy ja leżałam na łóżku wciąż dochodząc do siebie, on rozpiął spodnie i opuścił je wraz z bokserkami. Czułam, jak materac ugina się pod nim, kiedy zajął miejsce między moimi rozłożonymi nogami.Nakierował swojego kutasa na moją wciąż pulsującą cipkę i naparł na mnie, jednym ruchem wdzierając się do środka.
Z moich ust wyrwał się zduszony krzyk, kiedy wszedł do samego końca, a jego jądra odbiły się od moich pośladków. Odruchowo zacisnęłam palce na prześcieradle. Rafał wysunął się i powtórzył pchnięcie. Odczekał kilka sekund i znowu. Nie potrafiłam powstrzymać jęków rozkoszy, kiedy jego kutas z ledwością mieścił się w mojej cipce. Przyspieszył, zmieniając lekko kąt penetracji.
‒ Jesteś tak kurewsko ciasna ‒ wysapał między kolejnymi pchnięciami. ‒ Twoja cipka tak rozkosznie zaciska się na moim penisie.
‒ Mocniej ‒ jęknęłam, zamykając oczy. ‒ Błagam, mocniej…
Rafał przyspieszył, a w pokoju słychać było już tylko nasze przyspieszone oddechy. Odgłos uderzanych od siebie nagich ciał mieszał się z ciężkim dyszeniem. Zaczęłam jęczeć.
‒ Każdy miał dziś na ciebie ochotę ‒ rzucił. ‒ Każdy marzył o tym, żeby wypieprzyć tą ciasną cipkę.
‒ Mocniej…
Rafał wycofał się na chwilę i przekręcił mnie na brzuch. Posłusznie wypięłam tyłek ku górze, za co niemal natychmiast zostałam nagrodzona siarczystym klapsem. Krzyknęłam głośno, a Rafał po raz kolejny zanurzył się w mojej cipce. Położył dłonie na moich biodrach i wbił palce w nagą skórę, unieruchamiając mnie w miejscu.
Wykonał ostre pchnięcie, wchodząc do samego końca. W tej pozycji rozkosz była jeszcze większa. Krzyknęłam jeszcze głośniej,poddając się całkowicie. Rafał nie przestawał, narzucając mordercze tempo. Napięcie narastało i już wiedziałam, że zbliżałam się do spełnienia, kiedy ktoś wszedł do pokoju. Rafał zamarł w bezruchu, ze swoim kutasem w mojej cipce.
Byłam tak napalona, że w tym stanie zupełnie mi to nie przeszkadzało. Penis Rafała wciąż był twardy i sama zaczęłam poruszać biodrami, nadziewając się na niego. Mężczyzna chwycił mnie za włosy i szarpnął, zapewne abym przestała, ale ja nie byłam w stanie. W końcu pchnął raz i mocno i doszłam, krzycząc głośno.
Rafał zszedł z łóżka i ściągnął mnie za sobą. Stanęłam na miękkich nogach, objął mnie ramieniem i wyprowadził z sypialni. Minęliśmy się w drzwiach z kolejną parą, która nie krępując się naszymi igraszkami czekała na swoją kolej. Ze spodniami u kostek i moją sukienką zwiniętą w pasie udało nam się odnaleźć łazienkę. Rafał wepchnął mnie do środka, po czym wszedł sam i zatrzasnął drzwi, przekręcając dodatkowo zamek.
‒ Tu nikt nie będzie nam przeszkadzał ‒ powiedział. ‒ Na kolana.
Bez sekundy wahania wykonałam jego polecenie. Moja twarz znalazła się na wysokości jego kutasa. Koniuszkiem języka oblizałam spierzchnięte wargi. Rafał zacisnął dłoń na dole swojego kutasa i zaczął sunąć nią w górę i w dół. Przyglądałam mu się zafascynowana.W końcu Rafał puścił swojego penisa i włożyłam go do buzi. Dotarłam ustami aż do samej nasady, aż łzy pojawiły się w oczach. Wycofałam się szybko i powtórzyłam pieszczotę, po raz kolejny biorąc go całego.
Czułam, jak odbija się główką od tylnej ścianki gardła. Udało mi się wycofać z godnością, powstrzymując odruch wymiotny. Widziałam, jak mięśnie Rafała zaczynają się napinać, świadcząc o tym, że zbliżał się do orgazmu. Przyspieszyłam, drugą dłonią pieszcząc u spodu pełne jądra.
Rafał jęknął głośno, kładąc rękę na mojej głowie i przyciskając moją twarz do swojego kutasa. Zakrztusiłam się i w ostatniej chwili wycofałam, kiedy mężczyzna wystrzelił swoją ciepłą spermą prosto w moje rozchylone usta. Rozchyliłam wargi, przyjmując jego nasienie, jakby było najlepszym co mnie w życiu spotkało. Poczekałam, aż spadnie na mnie ostatnia kropelka, po czym podniosłam głowę i spojrzałam mu prosto w oczy.
Mężczyzna spoglądał na mnie spod na wpół przymkniętych powiek. Powoli, wysunęłam koniuszek języka i oblizałam wargi. Rafał zamknął oczy, a jego ciałem wstrząsnął dreszcz. Dumna z siebie wstałam z kolan i podeszłam do umywalki, aby zmyć z siebie białą spermę. Rafał wytarł resztki, które na nim zostały, wziął mnie za rękę i razem opuściliśmy łazienkę.
Schodząc po schodach przycisnął mnie do swojego boku. Przylgnęłam do niego, kryjąc w jego koszuli swoje zaczerwienione policzki. Wiedziałam, że po powrocie do domu czeka nas ciąg dalszy i nie mogłam się już doczekać.