– Och Asiu, to jest tak cholernie dobre kochanie – powiedziała, kiedy mocniej wcisnęła moją twarz w jej cipkę. – Użyj rąk teraz, kochanie.
Położyłam rękę na jej biodrze; druga podbiegła do jej uda i stała się tak mokra i śliska od jej soków, że rozcięła jej wewnętrzne wargi. Opuszki palców badały jej szczelinę, poruszając się w górę iw dół; aż do pączka róży, przez co jest śliski i mokry. Następnie wróć, by trochę wcisnąć się w jej otwór; rozpychając aksamitną skórę. Poczułam ciepło jej cipki, gdy dwa palce powoli wsunęły się w nią; jej otwór był bardzo ciasny.
– O Boże Asiu, tak! – Na wpół krzyknęła stłumionym głosem.
Moje zęby grabiły jej teraz spuchniętą łechtaczkę, gdy moje palce powoli wsuwały się głębiej w jej cipkę, a moja druga ręka wsadziła palec w pączek róży na jej tyłku. Było już ślisko z drugiej ręki grającej tam. Moje zęby odciągnęły jej łechtaczkę od jej fałdy, gdy mój język przesunął tak szybko po jej czubku. Trzeci palec dołączył do dwóch pierwszych i jeszcze bardziej rozciągnął jej otwór. Zwinęły się w niej i pocierały aksamitną gładkość jej cipki od środka.
Jej ręce wciąż były na mojej głowie, ale bardziej, żeby się uspokoić, gdy jej nogi zaczęły się trząść i chwiać.
— Na łóżko — powiedziała bez tchu; cofnęła się o dwa kroki i opadła na materac.
Udało mi się trzymać usta na jej cipce i bezlitośnie kontynuowałam dostarczanie jej tyle przyjemności, ile umiałam. Zrobiłam dla niej to, co bym chciała dla siebie, gdybym była na jej miejscu. Pozostałam na nogach, pochylając się nad wijącą się postacią Doroty i kontynuowałam swoje usługi. Wsuwając i wysuwając palce szybciej i używając języka, aby wściekle pchać jej łechtaczkę na boki, miałam nadzieję, że spowoduje to jej wspaniały szczyt. A potem usłyszałam, jak jej oddech przechodzi w krótkie sapanie i poczułam, że jest napięta, gdy odrzuciła głowę do tyłu, a ręce gorączkowo chwyciły kołdrę na łóżku, ściskając materiał w palcach. Jej oczy przewróciły się do tyłu i krzyknęła. Obrzuciła całe łóżko, a ja trzymałam się jej najlepiej, jak potrafiłam. To był imponujący orgazm i czułam się dumna z siebie, że pomogłam jej tam dotrzeć.
W końcu uspokoiła się i położyła na łóżku, oddychając ciężko.
– Asia?
– Tak? – powiedziałam.
– Nigdy wcześniej nie byłaś z kobietą?
– Tak jak mówiłam wcześniej; nie, z wyjątkiem lekkich pieszczot na studiach z przyjaciółką – odpowiedziałam.
– Skąd dokładnie wiedziałaś, co zrobić, żeby sprawić mi przyjemność? – spytała Dorota.
– Och, właśnie zrobiłam ci to, co chciałabym zrobić ze mną…