– No i co myślicie chłopaki? Czy powinnam podarować jej smak mojej cipki? – pyta nas, na co oboje przytakujemy i się uśmiechamy.
Zdążyliśmy w międzyczasie zdjąć spodnie i gładzimy już twarde jak skała kutasy. Zaczynając od stóp Leny, Ania powoli czołga się po jej ciele, całując, ssąc, gryząc i szczypiąc, aż w końcu ma kolana po obu stronach jej głowy. Opuszcza swoją cipkę na twarz Leny i pociera ją w górę i w dół, aby rozprowadzić swoje soki na całej twarzy.
– Zjedz cipkę swojej pani, jakby to był twój ostatni posiłek – mówi.
Lena nie bardzo chce współpracować, więc Ania sięga do tyłu i szarpie mocno za oba jej sutki. Lena zaczyna krzyczeć i gdy tylko otwiera usta, Ania siada na jej twarzy.
– Tak jest, mój mały niewolniku. Pieprz moją cipkę swoim językiem. Och, tak – Ania zaczyna się kołysać w przód i w tył.
Znajduję się na granicy orgazmu, gdy Lena zaczyna siorbać jej soki, lizać i ssać jej wargi sromowe i łechtaczkę.
– Zobaczmy, czy jej się to podoba, chłopcy – mówi Ania i odwraca się, aby położyć się w pozycji 69 i szeroko rozszerzyć wargi jej cipki. – Spójrzcie na tę mokrą małą sukę. Uwielbia jeść moją cipkę, prawda?
– Tak, proszę pani – słyszymy stłumiony głos przez fałdy cipki.
– Chcę cię posmakować kochanie – mówi Ania i zaczyna lizać i ssać cipkę Leny, wsuwając i wysuwając w nią palec i pocierając jej łechtaczkę.
Przez cały czas Bartek i ja cieszymy się ich występem. Wiedziałem, że moja żona jest niezła w te klocki, ale nigdy nie myślałem, że zobaczę coś takiego. Po miauczących odgłosach, które wydawała Lena, mogłem stwierdzić, że jest bliska orgazmu. Ania też to zauważa i szybko obraca się z powrotem i zaczynają się całować z języczkami i zlizują z twarzy swoje soki.
– Jeszcze nie możesz skończyć, mamy o wiele więcej do zrobienia.
Sięgnąwszy do torby z zabawkami, Ania wyciąga sztucznego kutasa, przyczepia go paskami do siebie i zaczyna go wsuwać i wysuwać w mokrą cipkę Leny. Bartek i ja obserwujemy, jak gumowy kutas posuwa mokrą cipkę mojej żony. Ania zatrzymuje się i karze Lenie błagać o więcej.
– Proszę, błagam pani Aniu, niech pani pieprzy moją cipkę swoim kutasem.
Ania prosi nas, żebyśmy rozwiązali Lenę. Gdy tylko zostaje uwolniona, owija swoje ręce i nogi wokół Ani. Przewracają się, tak że Lena ujeżdża teraz sztucznego kutasa. Ania ciągnie ją za sutki, żeby przyspieszyła. Kiedy zaczyna dochodzić, Ania zdejmuje zaciski z jej sutków, przez co Lena zaczyna krzyczeć z bólu i przyjemności i spuszcza się na sztucznego kutasa.
– Wyczyść teraz mojego fiuta – rozkazuje Ania.
Kiedy Lena wylizała go do czysta, Ania przewraca ją na ręce i kolana, trzymając ją przed sobą i celuje czubkiem kutasa prosto w jej tyłek. Nie było potrzeby smarowania lubrykantem. Patrzyłem, jak ten gumowy kutas znika w jej tylnej dziurce. Lena oszalała. Spoglądając przez ramię, poprosiła Anię o nasze kutasy.
– Tak, moja dziwko, oni też mogą cię pieprzyć.
Ułożyliśmy się tak, że Bartek wpycha swojego dużego kutasa w ładne usta mojej żony, powodując, że ślini się i krztusi, kiedy wchodzi do jej gardła. Ja położyłem się pod nią, aby mój kutas mógł pieprzyć jej ciasną, mokrą cipkę. Jęknęła na penisa Bartka, kiedy w nią wszedłem. Wypełniam ją w tym samym czasie, gdy Ania posuwa ją w dupę.
Nie mogę uwierzyć w to, że inny kutas ociera się o mojego, kiedy jestem w niej. Ugryzłem i wykręciłem jej sutki, wpychając mojego kutasa głęboko w Lenę, a potem głęboko w Anię. Wchodzę w nie na zmianę. Po chwili Lena zaczyna dziko się poruszać i dobijać do mnie i Ani, biorąc nasze kutasy najgłębiej, jak się da. Szczytując, całe jej ciało drży, a jej krzyk sprawia, że Bartek spuszcza się jej prosto do gardła. Nigdy nie pozwoliła mi spuścić się sobie w usta, nie mówiąc już o połykaniu, więc kiedy zdaje sobie sprawę, co się dzieje, próbuje się odsunąć, ale wtedy wszyscy jednocześnie dociskamy ją między siebie, ja napełniam jej cipkę moją gorącą spermą, a Ania dochodzi, kapiąc sokami na moje jaja.
Kiedy wszystkich punkt kulminacyjny w końcu opada, kładziemy się na stosie na łóżku. Lena pierwsza zaczyna do siebie dochodzić. Wyczołguje się spod Ani i wchodzi na wciąż twardego kutasa Bartka i zaczyna go ujeżdżać bez żadnego namysłu.
– Moja mała niewolnica – mówi Ania z uśmiechem i wczołguje się na swojego męża, aby lizać jego kutasa i mokrą cipkę mojej żony. Aby nie zostać pominiętym, wsuwam się za Anię, rozkładam jej nogi i jednym szybkim pchnięciem zanurzam się w niej.
Kiedy Lena wykrzykuje swój następny orgazm, ja napełniam Anię moim ładunkiem, a Bartek spuszcza się w mojej żonie. Lena ekspresowo dochodzi do siebie, bierze sztucznego kutasa i przypina go sobie. Popycha Anię na plecy i rozszerza jej nogi.
– Zawsze chciałam przelecieć kobietę – mówi, wsuwając się w nią i zaczyna całować jej piersi.
Mój kutas nie ma szans na chwilę odpoczynku, więc klękam obok ich głów i wsuwam go między ich usta. Bartek ustawia się za Leną i wślizguje się w jej tyłek. Dziewczyny z zapałem liżą mojego kutasa i po chwili spuszczam się na twarz Ani, która zaczyna drżeć w spazmach rozkoszy. Lena podniecona jej orgazmem sama zaczyna dochodzić, a Bartek czując jej skurcze, strzela swoim gorącym ładunkiem w jej ciasny tyłek.
Właśnie w taki sposób spędziliśmy sobotni wieczór. Robiliśmy sobie czasem krótkie przerwy na jedzenie i drinki, po czym wracaliśmy do wspaniałego, grupowego seksu. To była najlepsza noc w moim życiu.