Nadszedł sobotni poranek. Eryk wziął długi prysznic, upewniając się, że wszystkie jego intymne części są czyste. Ogolił się, upewniając się, że jego podbródek jest ładny i gładki. Kiedy szedł na dół, żeby zjeść śniadanie, był nagi pod szlafrokiem. Dzisiaj miał ochotę na naleśniki z miodem, zrobił 3 i usiadł z kubkiem herbaty, aby je zjeść.

Podczas jedzenia zastanawiał się nad spotkaniem z mamą Beaty w połowie tygodnia i tym, jak ją przeleciał w zaułku za pubem, zorganizowali randkę w jego domu dzisiaj o 10 rano.

Postawił zakład na konia, który wygrał po kursie 20 do 1, więc był w centrum handlowym i kupił seksowną bieliznę i jedwabne pończochy. Ma nadzieję, że je polubi i będzie je nosić dla niego. Ta myśl sprawiła, że ​​się dotknął, ale powiedział sobie: * Nie! Kontroluj siebie i zachowaj dla niej wszystko. ”Sprawdził godzinę, była 8.30. Miał mnóstwo czasu na przygotowanie się, nie mógł się doczekać eksploracji jej dojrzałego ciała, wąchania jej i smakowania.

Wrócił na górę, zmienił prześcieradła na łóżku, rozłożył kilka ręczników i upewnił się, że jego torba z „narzędziami” była pod ręką, sprawdził w łazience czyste ręczniki.

Myśli przebiegające mu przez głowę rozbudziły go, gdy przypomniał sobie swojego penisa w jej cipce popychającej ją do ceglanego muru, ruchającego ją na stojąco.

Był w pełni podniecony, gdy go głaskał. To było za dużo, musiał sobie zwalić, zanim się zorientował, co robi, walił swojego 18-centymetrowego kutasa. W górę i w dół czuł się tak dobrze, takie cudowne uczucie, kiedy doszedł, po prostu udało mu się chwycić garść chusteczek, gdy wybuchł, tryskając. Uwielbiał to uczucie, gdy miał orgazm.

Usłyszał brzęk skrzynki na listy. Nadal nagi pod szlafrokiem zszedł na dół, to była poranna gazeta. Zaparzył kolejną filiżankę herbaty i usiadł w kuchni, czytając wiadomości i sprawdzając strony z wyścigami konnymi.

Sprawdził godzinę, była 9.30. Pomyślał, że lepiej założyć jakieś ubranie, więc na górze zdecydował się na parę białych mokasynów, po czym włożył koszulę, rozpylając pod pachami „Obsession for Men” i klatkę piersiową. Wybrał białą koszulę bez skarpet.

O dziesiątej rano siedział w swoim salonie i czytał gazetę, czekając. 10 po 10. wciąż jej nie było. Do cholery, zmieniła zdanie, pomyślał. Potem zadzwonił dzwonek, podszedł do frontowych drzwi i otworzył je. Stała tam Maria w długim płaszczu. Rozpięła płaszcz, a pod spodem miała majtki w kolorze czerwonym z pasującym do siebie stanikiem. Białe pończochy i szpilki. Uśmiechnęła się, kiedy weszła i pocałowała go.

„Jestem gotowa”, powiedziała. „Myślałam, że już się nie doczekam, jestem wolna przez resztę dnia”. Zdjęła płaszcz i rozłożyła nogi, patrząc na niego z rękami na biodrach.

Eryk wziął ją za rękę i poprowadził do swojego salonu, jego kutas już rósł.

„Czy mogę zaoferować ci drinka, moja droga?” zapytał.

“Jedyną rzeczą, którą chcę pić,” powiedziała, „to twoja gorąca sperma. Nie myślałam o niczym innym, odkąd mnie przeleciałeś w zaułku za pubem”.

“Na górę.” Rozkazał: „moja sypialnia jest gotowa”.

Szedł za nią, podziwiając jej jędrne pośladki, a jej tyłek poruszał się z boku na bok.

Miał problemy z chodzeniem, ponieważ jego kutas był teraz całkowicie wyprostowany. W sypialni pocałował ją i położył dłonie na jej policzkach, ciągnąc ją w dół, by mogła poczuć jego erekcję. Położyła się na łóżku, otworzyła nogi i zdjęła stanik. Mógł podziwiać jej nagie piersi 36D. „Jak chcesz mnie wziąć, Eryk?”

„ZAMKNIJ SIĘ SUKO, chcę podziwiać twoje majtki, zanim zdecyduję, jak cię przelecę”.

Eryk oblizał wargi i wpatrywał się w obszar między jej nogami, jej kopiec był wyraźnie widoczny pokryty jej drogimi majtkami, wyglądając zachwycająco. Pochylił się i przyłożył do nich nos, wdychając zapach jej piżma, wdychając zapach, który sprawił, że chciał więcej. Polizał okolicę i mógł ją posmakować; zamierzał się nią dzisiaj cieszyć. Polizał majtki, smakując i ciesząc się jej smakiem, jego oczy pragnęły jej. Jej ciało wygięło się w łuk, gdy otworzył usta, kładąc je na jej cipce. Dmuchnął i ssał, czując, jak jej ciało reaguje, wdychał jej piżmo i chciał więcej.

Przesuwając dłonie do jej piersi, pociągnął za sutki, wykręcając je, wbijając język w materiał jej seksownych majtek. Chciał skosztować jej soków i lizał mocniej, ciągnąc jej sutki, aż ją skrzywdził, a ona krzyknęła, ale chciał więcej, zanim zdejmie majtki.

Jego kutas był twardy i obolały, gdy usłyszał głos mówiący: „Co robisz mojej mamie?”.

„O Boże” mruknął i zatrzymał się. „Skąd się tu wziąłeś B-B-Beato?” jąkał się, ciesząc się, że ją widzi.

„Zostawiłeś tylne drzwi otwarte, tatusiu Eryku.”

Maria usiadła i zapytała „Co tu robisz, myślałam, że jedziesz do babci?”

„Twoja mama zadzwoniła do mnie, chce się z wami spotkać”. powiedziała Beata. „Ma nam coś do powiedzenia”.

“Oh, co?” powiedziała Maria.

Beata uśmiechnęła się i spojrzała na penisa Eryka: „Nie mam pojęcia. Powiedziała tylko, że chce się z nim spotkać”.

Beata podniosła spódnicę, aby pokazać swoje obcisłe różowe majtki i podeszła do Eryka.

Maria złapała twarz Eryka i przyciągnęła go z powrotem do swojej obciągniętej z majtek cipki, była bardzo mokra. Przyciągnęła do siebie jego twarz i zażądała, by wznowił swoją ustną pracę.

Eryk skinął na Beatę, by podeszła bliżej, żeby mógł ją dotknąć, całując majtki Marii nad jej mokrą cipką.

Jedną ręką pieszcząc majtki zakryte przez cipkę Beaty, był w niebie: 2 pizdy w tym samym czasie. Marii pochwa sączyła się z wilgocią, gdy jego język wciskał się między jej wargi sromowe, jęczała, żądając więcej. Eryk uwielbiał lizać, lubił smak kobiety, zapach jej piżma i jęki, gdy zbliżała się do orgazmu. Mógł ssać, lizać, ciągnąć, gryźć i smakować godzinami. Gdy się dowie, że jest gotowa do dojścia, zatrzyma się i pocałuje ją w usta, by mogła się samej posmakować.

Kiedy poczuł, że Maria jest prawie gotowa na orgazm, zatrzymał się i przyciągnął do siebie Beatę, aby mógł polizać jej majtki. I zobaczył, jak była podniecona, jej majtki były bardzo mokre, więc otworzył usta i zaczął oddychać przez jej majtki.

Maria podniosła głowę i patrzyła, jej dłoń przesunęła się między nogami i zaczęła pocierać łechtaczkę. Eryk zauważył i odepchnął jej rękę, zawołała go po imieniu: „Ty głupi skurwielu, to mnie chcesz, a nie moją małą dziewczynkę. Nie możesz ssać mojej łechtaczki, a potem przestać. Pieprzę Cię brudny draniu. Chcę cię teraz, zostaw ją w spokoju i pieprz mnie. Spraw, żebym spuściła – zażądała.

Zaśmiał się: teraz wiedział, że może zrobić wszystko, o co ją poprosi, ona była jego pieprzoną suką w dowolny sposób. Ale chęć młodych dziewcząt była silniejsza, chciał Beatę. Znów polizał cipkę Marii i wepchnął język w jej pochwę, pieprząc ją językiem, jednocześnie przyciskając nos do jej łechtaczki, pocierając go nosem. Wkrótce jęczała i popychała do siebie biodrami, dłońmi pocierała piersi, ciągnąc sutki, poruszała biodrami w rytm swoim językiem.

Kiedy on pieprzył cipkę, złapał Beatę za włosy i przyciągnął twarz do jego kutasa, aby mogła wziąć jego kutasa w usta, położył stopę między udami Beaty i wcisnął swój duży palec u nogi w jej zakrytą majtkami cipkę, im bardziej poruszył palcem u nogi, tym mocniej ssała jego twardego penisa. Im bardziej go ssała, tym mocniej ssał Marię, chwytał jej łechtaczkę w usta i poruszał językiem tam i z powrotem, coraz szybciej i mocniej.

Zbliżał się do orgazmu, więc ssał mocniej i odepchnął majtki Beaty na bok, aby mógł wbić swój duży palec u nogi w jej młodą cipkę, zachłysnęła się i prawie udławiła się kutasem, ponieważ ona była bliska dojścia.

Maria krzyczała: „TAK, TAK, TAK, TO TY TY TY CHUJU, DOOOOOCHOOOODZĘ”

W tym samym czasie Beata wybuchła, a Eryk wypełnił jej usta swoją mokrą, lepką spermą.

Minęło trochę czasu, zanim doszli do ładu. Wszyscy z trudem łapali oddech, czuli się szczęśliwi i zadowoleni.

„Tak bardzo was kocham” – powiedział im Eryk. „Ale dlaczego twoja mama chce nas widzieć, Mario?

„Nie mam pojęcia, Eryku” – powiedziała Maria.

„O której się jej spodziewamy, Beatko?”

Beata odpowiedziała: „Wspomniała coś o obiedzie”.

Eryk sprawdził czas: „Teraz jest godzina 12.15. Lepiej już pójdźmy i zobaczmy, o co w tym wszystkim chodzi”.

Wszyscy wzięli prysznic i wsiedli do samochodu sportowego Eryka.