To prawdziwa historia mojego pierwszego gangbangu. Chodziliśmy razem przez około 3 miesiące i wiemy jak to na początku bywa – nie ma się dość siebie nawazajem. Uprawialiśmy seks za każdym razem gdy się widzieliśmy, czyli 2-3 razy w tygodniu. Po jednej sesji powiedziałem jej, że moja była żona i ja regularnie chodziliśmy na imprezy swingersów. Moja była i ja byliśmy małżeństwem przez 10 lat.
Następnie zapytałem moją partnerkę, Katarzynę, czy rozważy to, mimo że jesteśmy razem tylko od trzech miesięcy. Zapytała mnie, czy lubię oglądać, jak nieznajomi uprawiają seks z moją partnerką, na co odpowiedziałem bez wachania że „tak”. Następnie zapytała, czy na przyjęciach swingersów są inne kobiety.
Odpowiedziałem, że raczej tak, że zwykle tak to wygląda. Katarzyna powiedziała, że pomyśli o seksie z innymi facetami, ale nie z innymi kobietami. Te rozmowy trwały przez miesiąc, a potem powiedziałem, że mogę zaprosić kilku facetów, których znałem i którym ufałem. I wtedy Kasia powiedziała, że jeśli podoba mi się ta myśl to może to dla mnie zrobić.
Dwa tygodnie później umówiłem się na pojawienie się ośmiu facetów, dwóch czarnych, sześciu białych i siebie. Karen początkowo była przerażona tym, że zaprosiłem ośmiu facetów, żeby ją przelecieli ale wyjaśniłem jej na spokojnie, ze pieprzyć będzie tylko dwóch na raz a pozostali w tym czasie będą patrzeć. To nie wydawało się zbytnio pomocne w tej sytuacji.
W nocy zarezerwowaliśmy pokój w hotelu, a Kasia wypiła kilka puszek bourbona i coli, żeby się uspokoić. Dwóch białych gości pojawiło się wcześnie, więc siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Kasia była już pijana i zaczęła flirtować z dwoma chłopakami, a następnie całować ich. miała na sobie czarną sukienkę, która miała rozcięty tył pokazujący tyłek. Był prześwitujący i miał głęboki dekolt. Kupiłem go w sklepie erotycznym tydzień wcześniej.
W każdym razie faceci zaczęli bawić się jej piersiami, a potem robić jej palcówkę. Kasi zaczęło się podobać i po chwili poprosiła sama żeby ją przelecieli. Właśnie wtedy zjawiło się kolejnych czterech facetów. Otworzyłem drzwi, a Kasia położyła się na łożku z rozłożonymi nogami. Jeden z nowych gości podszedł, zdjął spodnie i wepchnął kutasa do ust Kasi. Zassała go łapczywie.
Jeden facet wślizgnął się na łóżko i zaczął pieprzyć Kasie. Zapytała, czy ma na sobie prezerwatywę. Odpowiedział nie. A ona po prostu się położyła i pozwolił się pieprzyć mimo wszystko. Następnie zapytał „czy mogę się w tobie spuścić?” A ona ochoczo się na to zgodziła.
To było coś, o czym nie rozmawialiśmy wcześniej. Ale muszę przyznać że mnie to podniecało i robiło się jeszcze bardziej gorąco. Po pierwszej grze z facetem zapytałem: „Kto będzie następny?”
Wszyscy byli chętni i na zmianę pieprzyli moją żonę. Po tym, jak czwarty facet ją przeleciał, pojawili się dwaj czarni faceci. Na tym etapie Kaśka była bardzo napalona. Nigdy nie widziałem jej tak szalonej z seksu, ale była naprawdę podekscytowana myślą o dwóch czarnych facetach, którzy ją pieprzą.
„Nigdy nie miałam czarnego kutasa”. Powiedziała, gdy wciąż była pieprzona przez białego faceta. Jeden czarny facet wyciągnął penisa ze spodni i był naprawdę niewiarygodnie ogromny. Wepchnął go w usta Kasi, a ona ledwo mogła to znieść. “Włóż to we mnie!” mu powiedziała. Czarny facet uśmiechnął się i czekał, aż biały facet przed nim skończy.
Narzuta była cała przemoczona od spermy. Czarny facet podniósł Kasię i odwrócił ją tak by móc wziąć ją na pieska. Potem powoli wsunął w nią swojego kutasa. Kasia wydała z siebie głośny jęk. W ciągu tej nocy wszyscy faceci pieprzyli ją co najmniej dwa razy, a niektórzy szczęściarze nawet trzykrotnie.
Po tym, jak wszyscy wyszli około drugiej nad ranem, to ja pieprzyłem mokrą i opuchniętą cipkę mojej żony. Była tak podekscytowana i zapytała, kiedy możemy to zrobić ponownie. Zasugerowałem w każdy weekend, ale powiedziała, że chce, żeby było to „wyjątkowe” i zaproponowała co dwa tygodnie, co bardzo mnie ucieszyło. Było wiele, wiele innych imprez po pierwszym gangbangu i napiszę o nich później, jeśli ktoś będzie zainteresowany.