Ta historia wydarzyła się wiele lat temu, kiedy moja żona była na nocnej zmianie w pracy, a ja siedziałem sam w domu. Tego wieczoru czułem się wyjątkowo napalony. W tamtych czasach wchodziłem na strony wykorzystujące kamerki internetowe, i miałem swoje trzy ulubione adresy.
Tym razem połączyłem się z facetem z Łodzi, który doskonale zrozumiał moje potrzeby. Nie wyglądał zachwycająco, a wręcz wydawał się lekko perwersyjny, ale tamtej nocy dokładnie tego szukałem. Rozmawialiśmy przez jakieś 15 minut. Dowiedziałem się, że ma partnera który dołączy do nas online o 23:30. Zapytał co mnie podnieca, i powiedziałem mu że uwielbiam słuchać erotycznych fantazji o swojej byłej dziewczynie Beacie. Zapytał czy mam jej zdjęcia, a ja odpowiedziałem że owszem, ale zwykle nie wysyłam ich obcym osobom. Zachęcił mnie do pokazania dziewczyny, żeby wspólnie z mężem mogli ją ocenić. Napaliłem się i wysłałem fotki, które miałem.
Musiałem odczekać około dwie godziny i zabić jakoś czas, a mój umysł w międzyczasie pędził przed siebie. Zastanawiałem się czy ja i Beata spodobamy im się jako para. Nie byłem pewien, czy mąż faceta na pewno do nas dołączy. Czułem coraz większe podniecenie.
Wziąłem kąpiel i przystrzygłem włosy łonowe. Nasmarowałem ciało olejkiem, a szczególnie natłuściłem penisa i jądra. Poszedłem na dół żeby zrobić sobie herbatę, czując że robię się twardy z emocji. Czułem też gładkie jądra ocierające się miękko o udo. Nie mogłem się już doczekać.
Nagle zobaczyłem że facet z Łodzi znowu pojawił się online.
– Jest z tobą twój partner? – zapytałem
– Nie. – odpowiedział – Pracujemy w hotelu B&B, a on jest barmanem i kończy zmianę dopiero o 23:30.
O 23:40 zacząłem tracić nadzieję i nawiązałem rozmowę z paroma innymi kolesiami. 10 minut później dostałem wiadomość:
– Jesteśmy tu we dwójkę. On uwielbia wielkie cyce twojej ex.
Moje serce waliło jak młot, kiedy otworzyłem widok z ich kamerki. Byli dwoma dziwnie wyglądającymi mężczyznami: jeden był niski i nabity, a drugi, z którym rozmawiałem wcześniej, był chudy i miał długie włosy. Obaj byli starsi ode mnie. Siedzieli na brzegu łóżka małżeńskiego. Patrzeli na coś, a kiedy podnieśli ręce, okazało się że wydrukowali sobie zdjęcie Beaty. W tym momencie mój penis sterczał już w pełnym wzwodzie pod szlafrokiem. Spojrzałem na swój obraz i zobaczyłem, że kamerka pokazuje tylko moją twarz i jedno ramię.
Mężczyźni powiedzieli że gdybyśmy byli u mnie we dwójkę, to kazaliby mi usiąść na podłodze obok łóżka. Beata byłaby na nim, ubrana w mini spódniczkę. Uniosłaby ją do góry, a nabity facet lizałby jej cipkę. Wyższy z nich też wszedłby na materac, zdjął swój pasek ze spodni i związał jej ręce za plecami, mocując je do kolumienki łóżka. Poczekałby do momentu kiedy zaczęła jęczeć, po czym zająłby się lizaniem twardych sutków jej wielkich piersi.
Byłem tak podniecony, że zacząłem siebie dotykać. Zanim się zorientowałem, pojawiła się kolejna wiadomość:
– Rozkręcasz się?
– Oh tak! – odpowiedziałem.
Faceci rozpięli spodnie, a ja myślałem o Beacie. Na pewno z chęcią zrobiłaby im dobrze i ssała ich wielkie pały. Z pewnością by to uwielbiała.
– Chcemy cię zobaczyć.
– Ok. – odpisałem, kładąc kamerę na podłodze.
Mogli teraz zobaczyć moje stopy i nogi, aż do wysokości klatki piersiowej, ale nie twarz.
– Zdejmij szlafrok.
Wypełniłem polecenie i odkryłem swoje naoliwione, błyszczące ciało. Wielkie jądra były pełne spermy, a penis sterczał, pragnąc uwagi.
– Zwal sobie, dla nas.
Zacząłem powoli, ponieważ chciałem żeby to trwało jak najdłużej. Po około 3 minutach napisali znowu:
– Jeśli zrobisz nam przysługę, to my się odwdzięczymy.
Poczułem się tak uległy, że zrobiłbym dla nich wszystko.
– Pokaż swoją twarz.
Z bijącym sercem podniosłem kamerkę. Oni również przestawili swoją, odgadując moje upodobania. Skierowali ją na zdjęcie Beaty i zwrócili się penisami w stronę jej obydwu piersi. Obserwowałem jak robili sobie dobrze patrząc na nią, kiedy nadeszła kolejna wiadomość.
– Wiesz dlaczego chcemy cię zobaczyć? – zapytali, zbijając mnie z tropu.
– Nie. – odpowiedziałem.
– Bo chcemy widzieć jak zlizujesz swoją spermę.
Wiedziałem, że już dłużej nie wytrzymam. Zobaczyłem jak jeden z nich strzela potężnym ładunkiem na piersi Beaty, a następnie zauważyłem we własnej kamerce, że moje jądra się kurczą. Wystrzeliłem na swoją klatę i brzuch.
Faceci doprowadzili mnie do granicy, a ja uwielbiałem każdy moment wyprawy. Utrzymywałem z nimi kontakt przez około dwa miesiące. Kiedyś nawet bawiliśmy się podczas mojej zmiany w pracy. Dałem im swój numer służbowy i poprosiłem żeby zadzwonili. Zrobili to pewnego wieczoru, kiedy akurat byłem na zewnątrz budynku. To ich nie zatrzymało. Powiedzieli mi żebym wszedł do środka i zaczął się dotykać na korytarzu. Zrobiłem to, ale po kilku minutach robienia sobie dobrze w miejscu publicznym straciłem nerwy.
Oddzwonili do mnie później i wspominaliśmy o naszą pierwszą rozmowę online. Powtórzyliśmy całą akcję, ku wspólnej uciesze. Niestety straciliśmy kontakt kilka tygodni później, ale nadal myślę o tym pamiętnym wieczorze.
