Dwóch moich kumpli pieprzyło moją matkę na moich oczach cz. 2

Wszyscy zapomnieliśmy, że uprawiamy seks z moją matką. Nawet jej nie obchodziło, że byłem jej synem. Zawsze, gdy była podniecona, traciła nad sobą kontrolę. To było jednak najbardziej intensywne i cholernie niegodziwe rżnięcie ze wszystkich moich seksualnych doświadczeń. Na koniec pragnąłem, żeby mój kutas znalazł się w jej ustach. „Chodź, mój synu” – szepnęła, biorąc

Czytaj więcej

Dwóch moich kumpli pieprzyło moją matkę na moich oczach cz. 1

Jestem wielkim fanem grupowego seksu. Ostatnio na kilku imprezach zabawiałem się wraz z moimi kumplami i naszą nauczycielką. Wtedy w moim małym zboczonym umyśle narodził się pomysł. Chciałbym zobaczyć twarz mojej matki, gdy jest ostro pieprzona przez dwóch moich kumpli. Skoro udało im się już namówić nauczycielkę, to wiedziałem, że z moją mamą pójdzie jak

Czytaj więcej

Barman (cz. 5 z 5)

                Wsunął się we mnie mocnym pchnięciem. Krzyknęłam, gdy bez ostrzeżenia wszedł do samego końca, rozciągając tym na maxa ścianki pochwy. Chwyciłam go za ramiona i zacisnęłam na nich palce, wbijając mu paznokcie w skórę. Matt nie zwracał na to uwagi, tylko trzymał się narzuconego przez siebie morderczego tempa. Kiedy leżałam pod nim z nogami

Czytaj więcej

Barman (cz. 4 z 5)

                W tle słychać było delikatną muzykę, lecz to jęki par wypełniały pomieszczenie. Matt odgarnął na bok materiał majtek i przesunął palcem wzdłuż mojej cipki. Zamruczał cicho, czując, jak bardzo zrobiłam się mokra.                 Miał rację, podobało mi się to, co widziałam. I zarazem podniecało. Nigdy wcześniej nie doświadczyłam czegoś takiego.                 ‒ Chcesz zostać?

Czytaj więcej

Barman (cz. 3 z 5)

To on pierwszy przerwał pocałunek, po którym miałam przyspieszony oddech. W tym świetle jego oczy wydawały się niemal czarne.                 ‒ Jak masz na imię? ‒ Padło pytanie z jego ust.                 ‒Gwen‒ odparłam odruchowo.                 ‒ Matt ‒ przedstawił się, lekki uśmiech błąkał się na jego ustach. ‒Chcesz iść ze mną?                 Rozdziawiłam usta

Czytaj więcej

Barman (cz. 2 z 5)

‒Moje… ‒ zaczął Andy, ale umilkł widząc moją minę. ‒ Spakuje ci wszystko w worki na śmieci. Odbierz je jutro o dwunastej, jeśli nie, to bezdomni na nich skorzystają. ‒Nawet nie próbuj… ‒ Nie zdążył dokończyć, bo wypchnęłam ich oboje za drzwi, po czym zatrzasnęłam im je przed nosem. Dopiero teraz wzięłam głęboki wdech. Rozejrzałam

Czytaj więcej

Barman (cz. 1 z 5)

                Z podekscytowania żołądek zawiązał mi się w supeł. Ściskałam pasek od torebki, podczas gdy kierowca taksówki wiózł mnie ulicami Los Angeles. Wyglądałam przez boczną szybę, w myślach układając plan działania. Udało mi się skończyć pracę i dzięki temu złapać wcześniejszy samolot powrotny. Nie poinformowałam o tym swojego chłopka, chcąc zrobić mu w ten sposób

Czytaj więcej

Trzech mężczyzn i dama (cz. 3 z 3)

Szymon zaczął lizać i ssać jej spuchnięte wargi sromowe. Joanna poruszała biodrami okrężnymi ruchami i jęczała, wciąż całując się z Leszkiem. Widziałem, jak całe jej ciało napięło się, gdy doszła z ustami Szymona na swojej cipce. Leszek szepnął jej coś do ucha, a ona uśmiechnęła się do niego. Chwyciła Szymona za ramiona, przyciągnęła go do

Czytaj więcej

Potrzebuję czegoś nowego

Dla Kariny ten dzień zaczął się tak jak każdy inny. Obudził ją delikatny pocałunek słońca i dźwięk fal rozbijających się o skały wybrzeża Bałtyku. Jak co dzień, mąż wyszedł wcześnie do pracy i nie zaprzątał sobie głowy kochaniem się z nią, ani nawet zwykłym całusem przed wyjściem.  Karina wstała z łóżka i poszła na balkon

Czytaj więcej

Trzech mężczyzn i dama (cz. 2 z 3)

Zjedliśmy kolację, a potem pozmywaliśmy naczynia. Musiałem porozmawiać z Joanną, aby zobaczyć, co myśli o dołączeniu Szymona do naszego seksualnego spotkania, chociaż wydawało się, że jest na to gotowa. Siedzieliśmy we czwórkę przy stole, popijając wino i rozmawiając przez około 30 minut. Zaczynałem się naprawdę denerwować, zastanawiając się, dokąd zmierza ta noc. Zapytałem, czy powinniśmy

Czytaj więcej