Bez wahania, Tomek wstał z kanapy, i jednym płynnym ruchem zdjął zarówno spodnie jak i majtki, odsłaniając najwspanialszego penisa jakiego widziałam w całym swoim życiu. Był długi, ale, co ważniejsze, był co najmniej tak szeroki jak mój nadgarstek. W dodatku, miał wielkie jądra. Wyglądał prawie tak jak penis od konia! Gapiłam się na niego przez chwilę z otwartą buzią, po czym krzyknęłam:

– Cholera jasna!

– Wiem, kochanie. Widziałem tę minę u wielu kobiet przed tobą. Widzisz, kiedy mówiłem że robiliśmy z Tomkiem wiele rzeczy razem, to nie wspomniałem że chodziło również o seks. Przez całe studia, wygląd Tomka i jego wielki kutas wabiły dla nas wszystkie kobiety jakie sobie zażyczyliśmy. Pomyślałem że oddam mu przysługę, a ta wizyta to świetna okazja. Masz coś przeciwko?

– Jaja sobie robisz?! – pisnęłam ze szczęścia – Czy nie mam nic przeciwko, żebyś pozwolił mi się nacieszyć tą wielką pałą? No jasne, że nie mam!

Kazałam chłopakom usiąść na dwóch końcach kanapy, i uklękłam pomiędzy nimi na czworaka. Zwróciłam się twarzą do Tomka, a tyłem do Michała. Natychmiast złapałam wielkiego penisa, rozszerzyłam usta jak tylko potrafiłam, i wpakowałam go sobie do środka. Mężczyzna jęknął, a ja zaczęłam go ssać, pieszcząc jednocześnie jądra dłonią. Dotknął moich piersi, a Michał lizał moją cipkę i robił mi palcówkę. Po kilku chwilach wstrząsnął mną silny orgazm. 

– Powinniśmy przejść do sypialni, żeby było nam wygodniej. – powiedział nagle mój narzeczony.

Niechętnie odsunęłam się od kutasa Tomka i wstałam na równe nogi. Zanim gdziekolwiek się ruszyłam, Tomek zapytał:

– Nie sądzisz, że powinienem zafundować jej specjalną przejażdżkę na górę?

– Cholera, zapomniałem o tym. Jasne, działaj! Na pewno jej się spodoba, ale lepiej na początek przygotuję żel.

Nie miałam pojęcia o czym gadali, ale szczerze mówiąc i tak zgodziłabym się na wszystko. Michał poszedł po żel i po chwili wrócił z tubką w dłoni. Wycisnął trochę na palec i wtarł mi ją w wargi sromowe. Wręczył mi tubkę i powiedział żebym nawilżyła penisa Tomka, co też uczyniłam z wielką chęcią. Tomek kazał mi usiąść okrakiem na swoich biodrach, więc wspięłam się na niego z kanapy. Michał podtrzymywał mnie, żebym nie spadła na podłogę. Nadziałam się na wielką pałę i, pomimo żelu, chwilę to trwało zanim cipka przywykła do jego rozmiaru. Kiedy już we mnie wszedł do samego końca, czułam że sięga miejsc o których istnieniu nawet nie wiedziałam. Byłam wypełniona po brzegi, i czułam się znakomicie. 

Pocałowałam Tomka, a Michał stał za nami i bawił się moimi piersiami. Chłopak nagle przerwał pocałunek i powiedział:

– Okej, a teraz złap mnie wokół szyi, i chodźmy na górę!

Ruszył powoli w stronę schodów, a ja zacisnęłam uda. Szedł krok za krokiem, a moja cipka podskakiwała na nim na każdym schodku z osobna. Dzięki temu, całe moje ciało drżało raz za razem. To było jak seks w parku rozrywki, a jego kutas był jak rollercoaster! Wpiłam się w jego usta i gdy dotarliśmy zaledwie do połowy schodów, miałam kolejny orgazm. Zanim doszliśmy do sypialni, przeżyłam dwa kolejne. 

W sypialni Michał zasiadł na krześle zwróconym w stronę łóżka, a Tomek od razu położył się na materacu i kazał żebym go ujeżdżała. Zaczęłam podskakiwać na kutasie jakby nie było jutra i, choć tego nie pamiętam, chłopcy powiedzieli mi później że krzyczałam w kółko: „rżnij mnie Tomek!”. Facet był nie do zdarcia i doszłam jeszcze parę razy. Michał najwidoczniej powiedział mu jak bardzo uwielbiałam smak spermy, ponieważ kiedy już był blisko końca, powiedział żebym zeszła bo chce skończyć w mojej buzi. Natychmiast z niego zeskoczyłam, uklękłam na podłodze i wzięłam wielką pałę do ust.                                                

Kombinacja moich soków i smakowego żelu była przepyszna. Zaczęłam go masować obiema dłońmi, i po chwili Tomek krzyknął, a jego penis wybuchnął mi w twarz. Okazało się, że te wielkie jądra nie były tylko ozdobą. Nigdy wcześniej nie miałam w buzi takiej ilości spermy. Była gorąca i lepka, czyli dokładnie taka jaką uwielbiam. Przełykałam i przełykałam, a on nadal nią tryskał. Wkrótce nasienie wypłynęło mi kącikami ust. 

Kiedy wreszcie skończył, położyłam się na łóżku z uśmiechem zadowolenia. Oparłam głowę o jego udo, wtulona w jego krocze. Nagle Michał, który do tej pory cieszył się samym widokiem naszego show, rozszerzył mi nogi i wpił się w cipkę. Kiedy ją lizał, Tomek nachylił się i uszczypnął moje wrażliwe sutki. Po kolejnym orgazmie, Michał kazał mi uklęknąć, po czym wszedł we mnie od tyłu. Obciągnęłam Tomkowi, gdy tylko znowu mu stanął. 

Spędziliśmy tak resztę wieczoru, liżąc, posuwając i ssąc siebie nawzajem, w każdej możliwej pozycji. Miałam nawet swoją pierwszą podwójną penetrację, z Tomkiem w cipce i Michałem w analu. Przysięgam że orgazm z tej pozycji był tak silny, że dosłownie zemdlałam. 

Reszta tygodnia upłynęła nam na przygotowaniach do wesela na ostatnią chwilę, ale każdą wolną minutę spędzaliśmy we trójkę w sypialni. Po ślubie zabawa trwała dalej, ponieważ Michał zrobił mi niespodziankę, i kupił trzy bilety, zamiast dwóch, na podróż poślubną… 

… ale to już inna historia.

O autorze