„Zanim zajmę się Sarą, kochaj się z nią, pieprz ją językiem, chcę zobaczyć wielkiego kutasa, którego wczoraj podziwiałam. Och, jest taki gruby, taki twardy” – jęknęła Paulina, gdy z wielką przyjemnością pokazałem jej mojego już wyprostowanego kutasa z bliska.

Sara od razu zaczęła lizać i ssać cycki Pauliny, ewidentnie ma coś do kobiet z cyckami większymi niż jej. Potem Paulina lizała i całowała wspaniały, wielki tyłek Sary.

„Nigdy nie widziałam, jak mężczyzna czci tyłek kobiety tak, jak twój mężczyzna czcił twój tyłek, Saro” – wyszeptała. „Chociaż naprawdę nigdy nie widziałam tak dobrego tyłka. Musiałam go mieć. Teraz jest mi dobrze. Naprawdę dobrze.”

„Od tak dawna nie byłam z inną kobietą. Paulino, weź mnie, zabaw się mną” – wyszeptała ponownie Sara, wymieniając się z nią pocałunkami. Położyła się na łóżku i rozłożyła dla niej nogi. Przypomniałem sobie, że długo nie patrzyłem, jak ma ją inna kobieta. To jeden z moich fetyszy – obserwowanie mojej Sary uprawiającej seks z inną kobietą. Sara lubi, gdy się w tym czasie dodatkowo masturbuję.

„Chciałam cię mieć Saro, pieprzyć cię językiem, gdy tylko zobaczyłam twoje nagie ciało na plaży. A kiedy zobaczyłam, jak się kochacie, wiedziałam, że muszę spróbować” – wyszeptała Paulina, liżąc i całując ciało Sary, budując pragnienie dla nich obu, liżąc i ssąc jej sutki i cycki, liżąc jej ciało, skupiając się na jej cipce. Ja patrzyłem na to wszystko, głaszcząc moją erekcję koniuszkiem palca. Obie kobiety spoglądały na mnie.

„Powiedz mi, co lubisz, Saro” – wyszeptała Paulina.

„Uwielbiam być lizana” – szepnęła Sara, gdy Paulina wsunęła poduszkę pod jej tyłek. Sara syknęła z zachwytu, gdy czubek języka jej kochanki znalazł jej łechtaczkę. Paulina była wystarczająco pewna siebie i doświadczona, aby dawać jej rozkosz bez pośpiechu. Sara i ja odkryliśmy już dawno temu, że oczekiwanie nie jest dodatkiem do przyjemności seksualnej – oczekiwanie jest samą przyjemnością. Obserwowałem, jak Paulina krążyła językiem po cipce Sary, pieściła ją palcami, najpierw lekko, a następnie trochę mocniej, pytając ją, jak woli.

„Patrzenie, jak pieprzycie się na plaży, było takie wspaniałe, takie podniecające. Musiałam się masturbować, jak tylko wróciłam do pokoju. Myślałam o wielkim kutasie Roberta w tobie” – mówiła, gdy na chwilę przestała lizać Sarę, odsunęła się i patrzyła, jak wsuwam moją erekcję między zaciśnięte wargi sromowe Sary. Doprowadziłem ją do orgazmu, raz, dwa, trzy razy. Potem po raz czwarty Sara ostrzegła Paulinę, że ma bardzo silny popęd seksualny, tylko tym razem mogła jej to udowodnić. Odsunąłem się, aby Paulina mogła włożyć środkowy palec Sarę i podrażnić jego punkt G, jednocześnie wylizując jej cipkę.

„Dojdź dla mnie, Saro. Poproszę o ogromny orgazm, z wytryskiem, dla mnie i dla Roberta.”

Twarz Sary wykrzywiła się z przyjemności, gdy Paulina starała się opóźnić jej orgazm.

„Tak jest dobrze, tak jest dobrze, tak jest zajebiście dobrze! Pieprz mnie palcem, pieprz mnie! Jeszcze, nie przestawaj!” – krzyczała Sara. Gdy osiągnęła orgazm, nie rozumiałem już, co wykrzykuje, ale na pewno było jej bardzo dobrze.

„Wytryśnij dla mnie Saro, na trzy” – powiedziała jej Paulina, gdy zauważyła, że dochodzi. Wsuwała w nią palec zdecydowanym ruchem. Zaczęła powoli liczyć: „Raz…, dwa…, trzy!”. Zanim Paulina skończyła mówić, Sara wytrysnęła dla nas, a na jej twarzy pojawił się ogromny uśmiech. Była dumna ze swojej biseksualności i zdolności do wytrysku dla nowej kochanki. Po wszystkim Sara i Paulina wykąpały się razem, a ja na ich prośbę patrzyłem. Pod prysznicem znów zaczęły wymieniać pocałunki.

„Nie miałam innej kobiety od tak dawna, Saro, weź mnie, pieprz mnie językiem!”

Kilka lat temu Sara nawet nie śmiała marzyć o lesbijskich doświadczeniach. Dopiero ja zacząłem ją do tego zachęcać. To dzięki mnie zakiełkowała w niej idea seksu z inną kobietą. Ja zorganizowałem jej pierwsze lesbijskie doświadczenie. Patrzyłem, jak uwodzi ją inna kobieta i jak moja żona uwodzi inną kobietę. Okazało się to dla niej naturalne, bardzo komfortowo czuła się z kobietami. Potrafiła nawet dominować.

„Chodź i pocałuj mnie, Robercie” – powiedziała mi Paulina, leżąc nago na łóżku, z poduszką pod tyłkiem, zanim Sara rozłożyła jej wargi sromowe i skupiła się na lizaniu obszaru tuż nad łechtaczką, używając palca wskazującego, przeplatając ruchy palców z ruchami języka. Drugą ręką dotykała dużych piersi Pauliny, delikatnie ściskając jej sutki. Skupiła się na bezpośrednim lizaniu łechtaczki, powoli i delikatnie. Poświęciła trochę czasu, aby popieścić również jej uda i wzgórek łonowy, zanim ponownie zaczęła lizać, całować i ssać Paulinę.

Używała policzków, ust, języka, opuszków palców, aby wzbudzić jej zainteresowanie. Nie spieszyła się. Starała się utrzymać Paulinę jak najdłużej na krawędzi orgazmu. Powoli budowała oczekiwanie, tworząc więcej przyjemności seksualnej dla obu z nich. Zbliżała Paulinę do orgazmu, a następnie trochę się wycofywała, drażniła ją, opóźniając jej orgazm. Pragnęła doprowadzić ją do możliwie największego orgazmu.

Ocierała swoim kroczem o krocze Pauliny. Powoli i delikatnie, ich biodra zaczęły się nawzajem pchać, pierwotnymi ruchami bioder. Po chwili tych pieszczot wróciła do dynamicznej kombinacji seksu oralnego i manualnego. Bawiła się jej udami i łechtaczką podczas całowania, lekkiego dmuchania i ssania.

„Uwielbiam pieprzyć językiem inną kobietę, jesteś prawdziwą kobietą, taką wspaniałą” – wyszeptała. „Najlepsze jest to, że patrzy na nas mój mężczyzna. Może chciałabyś mu possać? Powiedz mi, czego chcesz, Paulino? Wolisz powoli i zmysłowo czy ostrzej, mocniej i szybciej? Powiedz mi, a dam ci to, czego pragniesz.”

„Twój język jest wszystkim, czego potrzebuję. To jedna z najbardziej intymnych rzeczy, jakie możesz zrobić. A ty jesteś w tym zajebiście dobra. Nie miałam mężczyzny od tak dawna, chcę, żebyś popatrzyła, jak ssę jego dużego, grubego kutasa, Saro. Mogę? Proszę, pozwól mi.”

Sara skinęła tylko głową i spojrzała, jak Paulina bierze mojego kutasa do ust. Zapytała mnie:

„Czy jest dobra? Tak dobra jak ja? Spraw, żeby zapracowała na twój orgazm. Jesteś dla niej taki twardy.”

To było spełnienie moich marzeń. Dwie kobiety i ja. Po kolei całowałem każdą z kobiet. Paulina przyniosła swój aparat, aby zrobić kilka zdjęć naszego wspaniałego trójkąta. Nie po raz pierwszy Sara i ja zostaliśmy razem sfotografowani w takiej sytuacji. Choć nigdy przez fotografa tak profesjonalnego czy seksownego jak Paulina. Ustawiła nawet aparat na statywie, aby uchwycić całą naszą trójkę. Powiedziała, że mogłaby uzyskać dobrą cenę za nasze zdjęcia. Po wszystkim pokazała nam swoją stronę internetową.

Jednak Paulina nigdy więcej się nie odezwała. Zastanawiamy się, czy zdjęcia, które zrobiła, zostały wydrukowane w jakimś magazynie porno gdzieś w Europie. Nie przejmujemy się tym. W każdym razie było warto.

O autorze