Chłopak stanął przed nią nago, i musieliśmy przyznać że penis w rzeczy samej był imponujący. Miękki członek dyndał pomiędzy nogami na długość przynajmniej 30cm. Wyglądał na ciężkiego i masywnego. Oczy Joasi rozszerzyły się w niedowierzaniu, albo, co bardziej prawdopodobne, z podziwu.
– Teraz pomogę mu stanąć. Nie krępuj się. Jeśli chcesz siebie dotknąć, to dotykaj!
Żona zdjęła swój szlafrok i odsłoniła czerwony biustonosz, wypychający jej piersi w górę i w przód. Na nogach miała pończochy do kompletu, i wysokie szpilki. Dotykała swój biust i muskała palcami cipkę, jednocześnie rozmawiając z chłopakiem.
– Chciałbyś dotknąć moich piersi i je polizać, prawda? Moja cipka jest mokra na sam widok twojego wielkiego, pięknego kutasa. Czy mógłbyś ją wylizać i wsunąć się do niej?
Denis gapił się na nią i przytaknął. Nie poruszył resztą ciała, poza tym kawałkiem pomiędzy nogami. Tak, jego penis nieznacznie zadrżał. Joasia odwróciła się i pochyliła nad krzesłem, w tyłkiem w górze i rozszerzonymi wargami sromowymi. Zaczęła siebie dotykać. Mój penis był już całkiem twardy, kiedy patrzałem na nich. Z tego co zauważyłem, ten widok również działał na Denisa. Wkrótce wielki kutas również zesztywniał, i sterczał już horyzontalnie. Joasia odwróciła się i usiadła na krześle, uniosła rozszerzone nogi w górę i powiedziała:
– Pobaw się swoim penisem kiedy ja będę się bawiła cipką. Nie przejmuj się jeśli dojdziesz- ja doszłam dwa albo trzy razy tylko patrząc na ciebie, więc też chcę ci pomóc.
Chłopak wziął w dłoń wielkiego penisa, zwalił sobie, i doszedł po około pięciu sekundach. Strużka spermy wystrzeliła z żołędzi i niemal uderzyła w Joasię. Kobieta westchnęła na ten widok. Kiedy już było po wszystkim, biedny chłopak przestraszył się bałaganu na podłodze, który spowodował.
– Przepraszam, tak bardzo przepraszam! – krzyknął w desperacji, nie wiedząc co zrobić.
– Wszystko w porządku! – powiedziała żona, pochylając się nad stolikiem.
Wzięła ręcznik w dłoń i szybko wytarła podłogę.
Podeszła do chłopaka, przytuliła go i pocałowała w usta. Trzymając penisa, poprowadziła go do ściany luster przy łóżku. Uklękła przed nim i poprosiła żeby rozszerzył nogi. Dotknęła jego jąder, a drugą dłonią objęła penisa, Zaczęła go masować na całej długości, zwiększając nacisk im bliżej żołędzi. Odciągnęła skórę napletka i odsłoniła ją w pełni. Trzon był tak szeroki, że nie potrafiła go objąć palcami. Używała spiralnych ruchów dłonią, żeby pieścić go całego.
– Spójrz na swojego pięknego, wielkiego kutasa. Robi się twardy i duży, specjalnie dla mnie. Chciałbyś go włożyć do mojej mokrej, śliskiej cipki?
Denis zdołał jedynie przytaknąć. Aktualnie miał znowu pełną erekcję, i przyznam że wyglądał imponująco. Joasia podniosła się, położyła na łóżku i rozszerzyła nogi.
– Podejdź, i dotknij mnie. – poleciła – Dotknij piersi i sutków.
Denis szybko się uczył, a Joasia była dobrą nauczycielką. Dzięki jej wskazówkom, wkrótce jęczała z rozkoszy kiedy on ją lizał pomiędzy nogami. Po dłuższej chwili poprosiła go żeby przestał, ponieważ nadszedł czas na kolejny krok. Joasia potarła swoją cipkę jego wielkim kutasem, a potem przyciągnęła go do siebie znacznie bliżej. Chłopak zawisnął nad nią, a ona podniosła kolana tak wysoko jak tylko mogła.
Kiedy tak się dopasowywali, zauważyłem że między nimi nadal pozostało bardzo dużo długiego penisa. Zastanawiałem się, ile moja żona w siebie zmieści.
Bardzo powoli przycisnęła chłopaka do siebie, dopóki pomiędzy nimi zostało może 10cm.
– Oh, tak… – jęknęła – A teraz, Denis, w przód i w tył, w przód i w tył.
Chłopak poruszał się w górę i w dół, unosząc swoje cztery litery i wysuwając z Joasi wielką pałę, pokrytą jej sokami. Potem wciskał ją z powrotem, do momentu w którym kobieta jęczała z rozkoszy. Wytrzymał mniej niż minutę, więc wkrótce obserwowałem jak sperma wylewa się z jej cipki i cieknie po jej pośladkach.
– O nie… – wymamrotał Denis, wisząc nad Joasią.
– Nic się nie stało, to było bardzo przyjemne. Moja cipka jest taka mokra dzięki tobie, i temu co zrobiłeś. Dopiero zaczęliśmy, więc wkrótce będziesz mógł wytrzymać dłużej, zaufaj mi. – pocieszyła go, głaszcząc go po głowie.
W trakcie następnych dni odbyło się wiele lekcji. Denis był bardzo chętny do nauki. Joasia robiła mu laskę i mocno ściskała podstawę penisa, każąc mu się skoncentrować i zwalczyć potrzebę ejakulacji. Kiedy nie doszedł przez trzy dni pod rząd, wydawał się być o wiele bardziej pewny siebie. Żona przyznała że świetnie się bawiła ucząc go tych wszystkich rzeczy, i jego wielki penis naprawdę ją podniecał.
Tym razem masowała penisa już od kilku minut. Jak zwykle, był twardy jak skała. Od pierwszej lekcji nie pozwalała mu siebie dotykać żeby nabył trochę kontroli nad sobą, ale tym razem zdjęła ubrania i usiadła z nim na łóżku.
– Chcę żebyś mnie eksplorował, mój drogi. – oznajmiła, kładąc się na płasko.
Denis uklęknął obok i zaczął od głaskania jej stóp i nóg. Przeniósł się wyżej, na jej brzuch, a potem dotarł do piersi. Jednocześnie przesunął dłoń na cipkę, musnął palcami blond włosy na wzgórku, po czym rozszerzył jej wargi sromowe. Wsunął do środka trzy palce. Joasia jęknęła kiedy ją nimi posuwał, muskając czasami łechtaczkę. Odwróciła się na bok, a on całował jej plecy i dotykał pośladków i ud, dopóki nie uniosła bioder. Wystawiła tyłek w górę, ułatwiając mu równoczesny dostęp do cipki i odbytu.