Po wszystkim, zamienił się ze mną miejscami i powiedział że przejedzie autem w zacienioną część parkingu. Co prawda w barze nie było już klientów, ale lepiej nie ryzykować że wydarzy się coś niespodziewanego. W międzyczasie ja nurkowałem w dziurkę Michaliny. Chłopaki zwyczajowo rozmawiali na bieżąco o tym co się działo. Teraz nasz widok był wyjątkowo spektakularny, bo pośladki kobiety i całe siedzenie pod nimi było zalane spermą. Cała sytuacja wyglądała jak scena z filmu. Michalina przez cały czas mówiła niegrzeczne rzeczy i była bardzo rozochocona. Bardzo jej się podobało, tak samo jak nam.
Po tym jak doszedłem, zaczęła się druga runda. W krótkiej przerwie kobieta łyknęła podwójny kieliszek wódki. Musiała przełknąć go na 3 razy, bo nie była zbyt dobra w piciu. Wszyscy zgodziliśmy się, że każda zmiana powinna trwać maksymalnie 15-20 minut.
Janek wszedł w nią pierwszy, potem Karol, a na końcu ja. W zasadzie wszystko wyglądało jak wcześniej. Michalina leżała na plecach z rozszerzonymi nogami. Jedyna rzecz która się zmieniła, to jeziorko spermy które jeszcze się powiększyło. Zaraz po tym jak Janek się nią ponownie zajął, cipka Michaliny była wyjątkowo zaczerwieniona i mokra. Patrzyliśmy na nich z Karolem z przednich siedzeń. Ten widok sprawił że jeszcze bardziej się nakręciliśmy. Nawet wnętrza jej ud były zaróżowione od ocierania się i ściskania.
Nagle usłyszałem stukanie w okno kierowcy, które zresztą wystraszyło nas wszystkich. Jeszcze nie byliśmy gotowi na koniec zabawy. To był jej chłopak, bardzo pijany albo naćpany. Zapytał przez szybę czy nie widziałem na parkingu ładnej kobiety w średnim wieku, w długim płaszczu. Spojrzałem na tylne siedzenie, tak samo jak on, tylko po to żeby zobaczyć żeńskie nogi oplecione wokół Janka który bezlitośnie rżnął jej cipkę. W dodatku, hamulec ręczny był owinięty płaszczem o którym mówił ten koleś. Pomyślałem „Stary, jesteś ślepy czy co?!”, ale odpowiedziałem mu spokojnym głosem:
– Nie, sory, nikogo nie widzieliśmy.
Facet rzucił ostatnie zdziwione spojrzenie na scenę za moimi plecami, po czym odszedł w stronę swojego auta. Na szczęście nie odjechał w takim stanie, tylko w nim siedział. Po jakimś czasie po prostu zniknął i już się nie pojawił.
Po drugiej rundzie powiedziałem że muszę się odlać, a Michalina stwierdziła że pójdzie ze mną. Przypomnę, że na zewnątrz temperatura była poniżej zera. Całkiem naga kobieta założyła szpilki, wysiadła z auta, zostawiła otwarte drzwi, rozłożyła nogi i wysikała się. Ja stałem obok niej w ubraniach i byłem całkiem przemarznięty. Chłopaki w aucie krzyczeli żebyśmy zamknęli drzwi. Jedyne co powiedziała Michalina, to:
– Jeszcze nigdy w życiu nie było mi tak zimno! Wracajmy do środka i rżnijmy się dalej.
Wskoczyła do auta i wypiła jeszcze trochę wódki. My podkręciliśmy ogrzewanie na maksa i zaczęliśmy rozmawiać. Żartobliwie zapytaliśmy ją który kutas najbardziej jej się podobał. Odparła, że ten którego aktualnie miała w sobie. Powiedzieliśmy też że boimy się że po wszystkim zwróci się przeciwko nam. Nie chcieliśmy mieć problemów z tego tytułu, ani żadnych oskarżeń o gwałt. Poza tym to zmieniła totalnie nudny, zwykły wieczór, w najlepszą noc w naszym życiu. Nic nie mogło się z nią równać. Ona wskazała na kałużę spermy i zapytała czy moglibyśmy ją powiększyć. Roześmialiśmy się i od tego momentu wiedzieliśmy że nie mamy się o co martwić.
Michalina zapytała Janka czy mogłaby się przyjrzeć jego penisowi. Zgodził się, a ona niemal natychmiast się go niego przyssała. Tak zaczęła się runda trzecia. Czuliśmy że to będzie ostatni raz każdego z nas, więc postanowiliśmy się nie śpieszyć. Zaproponowaliśmy jej ruchanie od tyłka do ust, a ona się zgodziła. Przypomniała jedynie o tym, żebyśmy się spuścili na siedzenie.
Nie mogliśmy przeżyć ilości spermy na jej ciele, a kolejne porcje skapywały z jej nabrzmiałej cipki. Zapach seksu w tak małej przestrzeni był obezwładniający, ale też dodatkowo nas nakręcał.
Tak mijały kolejne minuty. Nie pamiętam jak długo każdy z nas ją posuwał, ale trwało to ponad godzinę. W pewnym momencie zrobiła się druga w nocy, bar był już dawno zamknięty, a Michalina nadal szalała. Rozważaliśmy zabranie jej do mieszkania Karola, ale to mogłoby stworzyć kilka problemów, szczególnie z jej chłopakiem. Postanowiliśmy więc pić, dupczyć, obserwować i cieszyć się chwilą, i liczyć na to że jej chłopak po nią przyjedzie albo po prostu odstawimy ją do domu.
Doszedłem jako ostatni i zapytałem ją o to. Odparła że nie zastanawiała się nad powrotem, bo nadal jeszcze nie miała dość. Przeraziliśmy się, bo przecież wystrzeliliśmy w jej cipkę dziewięć ładunków spermy, i jeden do buzi. Wszystko trwało ponad trzy godziny, więc Karol zaproponował żebyśmy już pojechali do domu. Dopiero wtedy Michalina spojrzała po sobie i przyznała, że wygląda jakby coś ją rozjechało.
Dokładnie w tej chwili na miejsce parkingowe obok naszego wjechał jej chłopak.
– O, to moja podwózka! Naprawdę was uwielbiam. – oświadczyła z uśmiechem.
Uściskała każdego z nas, podziękowała nam i wyszła z auta.
Kiedy było już po wszystkim, zgodnie stwierdziliśmy że nigdy wcześniej nie zdarzyło się nam nic podobnego, i że to była najlepsza noc w naszym życiu. Takie coś każdy z nas zapamięta już na zawsze.