– Było fajnie. Nie krępuj się. – wypaplałem be namysłu.

– Dobra, skoczę do tylu na sekundę, ale później muszę wracać do znajomego.

Kobieta wcisnęła się pomiędzy siedzenia, a wtedy jej spódniczka podwinęła się nad tyłek, i zobaczyłem włosy na cipce. Spojrzeliśmy z chłopakami na siebie w niedowierzaniu i uśmiechnęliśmy się, mając nadzieję że to szansa-jedna-na-milion na wspólny seks grupowy, o którym od dawna marzyliśmy. Karol wciągnął kobietę na siedzenie obok i natychmiast wcisnął jej język do buzi i objął jej tyłek.. 

Sytuacja zrobiła się naprawdę gorąca. Chłopak wcisnął jej palce do cipki, pieścił łechtaczkę i obmacywał ją dosłownie wszędzie. Początkowo stawiała lekki opór, ale wkrótce jęczała już tak głośno, że nie było mowy o tym żeby jej się nie podobało. Kiedy już wszyscy myśleliśmy że Karol ją wyrucha, on rozszerzył jej nogi i pchnął ją na Janka. Zmieszana Michalina uniosła głowę z zapytała go, czy nie chciał jej przelecieć. On odparł że Janek weźmie ją pierwszy, a on może ją wyruchać po nim. Wydawała się być zdziwiona, ale nie protestowała gdy Karol podniósł jej spódniczkę i odsłonił wszystko co się pod nią skrywało. 

– Bądź grzeczna, a będzie ci dobrze. – powiedział i dał klapsa w jędrny pośladek.

Janek w międzyczasie zdjął spodnie. Uwolnił z nich wielkiego, sztywnego penisa.

Powinienem wspomnieć o dwóch ważnych rzeczach. Pierwsza z nich: w moim aucie było naprawdę ciasno, szczególnie z trzema osobami wijącymi się na tylnych siedzeniach. Po drugie: Janek miał największego penisa z naszej trójki.

Jako że sytuacja była zbyt piękna żeby była prawdziwa, to mieliśmy przeczucie że zaraz stanie się coś co wszystko zepsuje. Wszyscy chcieliśmy ją przelecieć, więc liczyliśmy na to że każdy z nas zdąży się spuścić w Michalinie zanim ona się rozmyśli. 

Janek miał poważny problem z wejściem do jej ciasnej cipki. Zużył całą ślinę jaką miał w buzi, ale nie poskutkowało. Ze zgrozą zwiesiliśmy głowy, sądząc że już po wszystkim i że kobieta z pewnością zrezygnuje. Zamiast tego, ona wyraźnie starała się mu pomóc. Kiedy już w nią wszedł, krzyknęła z rozkoszy. Zaczęli wolno, ale przyspieszali tempo. Siedziała na nim okrakiem i już wkrótce uderzała głową o dach auta kiedy ją rżnął w szaleńczym tempie. Ja z Karolem komentowaliśmy to jak gorąco wyglądała cała ta scena, i że nie mogliśmy uwierzyć w to co się działo na naszych oczach. Zastanawialiśmy się, czy Michalina naprawdę pozwoli Karolowi siebie przelecieć po tym co robił jej Janek. 

Kumpel rżnął ją bez przerwy przez 10 minut. Ona nie odpuściła ani na moment i bardzo głośno jęczała. Po chwili kumpel wymamrotał coś przez zaciśnięte zęby. Sądziliśmy że pojawił się jakiś problem, ale okazało się że po prostu nie mógł już dłużej wytrzymać. Mimo iż tego nie chciał, jego sperma wylała się na zewnątrz jej cipki, nie mieszcząc się w środku. Ona natomiast krzyczała, żeby wylał z siebie wszystko do ostatniej kropli. 

Janek opadł z sił. Po chwili leżenia w bezruchu, Michalina pochyliła się nad nim, pocałowała go i podziękowała mu. Karol szturchnął Janka, który nadal nie wciągnął spodni na tyłek, żeby zamienił się z nim miejscami. Miał już spodnie opuszczone do kolan i był gotowy do działania. Wszyscy modliliśmy się żeby kobieta chciała się dalej pieprzyć. Aktualnie leżała na tylnych siedzeniach, zarumieniona i ze zmierzwionymi włosami, wyglądając bardzo kusząco. 

Nie powiedziała ani słowa. Lekko się uśmiechnęła, rozszerzyła nogi i zrobiła miejsce dla Karola i jego penisa. On skierował go do kremowej cipki, z której wypłynęło jeszcze więcej spermy. Spłynęła pomiędzy pośladkami, prosto na tapicerkę. Kiedy złapała członka żeby naprowadzić go do dziurki, Karol powiedział:

– Moja droga, ja wiem gdzie mam go wsadzić.

Z tymi słowami wbił go w cipkę, a kobiecie zaparło dech w piersi. Oplotła go nogami, i tak rozpoczęli swoją sesję pieprzenia. W międzyczasie zdjął jej biustonosz, a ja z Jankiem ściągnęliśmy pończochy z jej nóg. Janek powiedział że to najlepszy seks jaki kiedykolwiek uprawiał, włącznie z wszystkimi przygodami z czasów studiów, i tym podobnymi akcjami. Już chciał nas opuścić i wrócić do domu, ale Karol zatrzymał się na moment i rzucił przez ramię żeby nigdzie nie wychodził, bo będzie trzeba nas trzech żeby w pełni zaspokoić Michalinę. Poza tym, po 15 minutach jego penis znowu będzie gotowy do działania, więc bez sensu żeby teraz nas opuszczał.

– Napij się czegoś i uspokój się. Nigdzie nie idziesz. – podsumował. Posuwał ją z takim samym wigorem jak wcześniej Janek, i po kolejnym kwadransie zapytałem ile mu to jeszcze zajmie. Podniecał mnie sam ich widok, ale jednocześnie sytuacja była zbyt intensywna żeby wytrzymać jako bierny obserwator. Kumpel odparł w żartach że potrwa to jeszcze z godzinę, ale po kilku minutach zesztywniał i jeszcze przyspieszył. Michalina trzymała się pod kolanami i odchylała nogi żeby mógł w nią nurkować jeszcze głębiej. Wyciągała szyję, żeby móc patrzeć na to jak penis Karola się w niej zagłębiał. Było widać, że uwielbiała seks. Karol doszedł, a z jej cipki wypłynęła kolejna porcja spermy, zalewając siedzenie. 

O autorze