Dziś są Twoje urodziny, a kiedyś wspominałaś, że z okazji urodzin, chciałabyś zobaczyć jak robię dla Ciebie coś wyjątkowego, coś o czym myślałaś od dawna. I ja się na to zgodziłem. Więc teraz jestem, siedząc na skraju łóżka, zupełnie nagi, podczas gdy ty siedzisz obok mnie, wciąż ubrana.

„To jest coś, co naprawdę chciałem zobaczyć kochanie” – mówisz, a następnie spoglądasz na drzwi, rzucając: „Dobra chłopaki, możecie już wejść”.

Nagle, wchodzi dwóch świetnie wyglądających facetów, w wieku około 20 lat, obaj zupełnie nadzy. Po szybkim spojrzeniu, widzisz jak moje oczy zerkają na ich kutasy, a następenie uśmiechasz się i spoglądasz na nich.

„Kiedy oglądamy porno, Dawid zawsze mówi o kutasach – ten jest taki duży, ten jest taki twardy, tak ładnie ukształtowany, ten wygląda tak smacznie, i tak dalej i tak dalej… więc pomyślałam, że w końcu powinien sam spróbować kutasa”

Znalazaeś tych facetów online, dostałaś zdjęcia, zaaranżowałaś spotkanie. A teraz tutaj są.

„Dawid, to jest Tomek, a to Bartek”.

Kiwają głową, zbliżając się do nas. Ich kutasy są grube i mięsiste, ale jeszcze nie w pełni wyprostowane.

„Myślę, że powinieneś sprawić, by były twarde, Dawidzie”, mówisz, naciskając na tył mojej głowy, w kierunku kutasa Tomka.

Biorę go do ust i zaczynam go ssać, w mgnieniu oka staje się w pełni wyprostowany, dwa razy dłuższy i dużo grubszy, i sztywny jak stalowa rura. Patrzysz w dół i widzisz, że mój kutas jest równie twardy.

Teraz Bartek – mówisz, kierując mnie wprost do jego penisa. Mocno naciskajasz na tył mojej głowy, gdy biorę penisa Bartka do ust i sprawiam, że szybko staje się sztywny.

„Bardzo dobrze”, mówisz, odciągając moją twarz.

Oni stoją tam, a ich dwa piękne, duże kutasy wystają z masztu, twarde jak stal i wznoszą się z brzucha pod ostrym kątem 45 stopni, tak cholernie twarde i wyprostowane, że wyglądają, jakby mogły pęknąć.

„Teraz weź je w swoje ręce i zabaw się nimi”. Więc biorę te dwie duże erekcje w dłonie i powoli zaczynam gładzić.

„Są duże, prawda? Naprawdę duże.” Kiwam głową, przytakując. Jestem pewny, że każdy z nich musi mieć 9, może nawet 10 cali lub więcej, i patrząc na ciebie, widzę, że ich kutasy są tak grube jak twoje nadgarstki.

“Dobra, teraz kiedy są twarde, Dawid, chce zobaczyć jak ssiesz każdego z nich. A kiedy będziesz je ssał możesz pomyśleć o tym, gdzie tych dwóch chłopaków zamierza zaparkować później swoje kutasy” – Potem pochylasz się i szepczesz mi do ucha „podnieś swój tyłek kochanie, natychmiast podnieś swój kochający kutasy tyłek”.

Bierzesz do ręki twardego kutasa Tomka (jest tak gruby, że ledwo możesz go objąć) i podajesz go do moich ust.

„Tutaj, kochanie, zjedz to. Pozwól, że zobaczę, jak karmisz się jakimś grubym kutasem. Poliżj go najpierw, a potem ssij”.

Zaczynając od jego dużych, pełnych kulek, liżę je, a następnie powoli przeciągam językiem po dolnej stronie jego kutasa, patrząc na ciebie w tym samym momencie. Wtedy nasze oczy się zbiegają i płoną surową pasj. Ja dalej liże jego wielkiego fiuta i pochłaniam go w moich ustach. W tym momencie go puszczasz, a ja przejmuje kontrolę, trzymając jego trzon i ssąc go. Bartek dołączył się do oglądania, potrząsając jednocześnie swoim kutasem, w tym samym czasie gdy ja zajmowałem się jego kumplem.

„Spójrz na siebie, kochanie” – mówisz – „naprawdę lubisz ssać fiuty, prawda?”. Kiwam głową, nie przerywając ssania. „Teraz pozwól mi zobaczyć, jak zabawiasz się Bartkiem”, mówisz, chwytając jego penisa i odsuwasz moją twarz od twarzy Tomka. Oblizuje się, a następnie zajmuje się Bartkiem miło, powoli i seksownie.

„Twój facet jest przejebanym lachociągiem” – mówi do Ciebie Tomek, gdy patrzysz jak teraz obciągam grubego kutasa jego kumpla. „Ale ja i Bartek lubimy też zabawy od tyłu”.

„Słyszałeś to?” – mówisz, a ja nie przestaje ssać. Wtedy patrzysz na tych facetów i szepczesz „Odwróccie się chłopaki, zobaczmy te gorące tyłki”. Oni obracają się, a my patrzymy na ich gładkie, atletyczne, nagie tyłki.

„A ty, skarbie”, mówisz do mnie, „do tego lepiej zejdź z łóżka i padnij na kolana”.

Wykonuje polecenia, a ty każesz chłopakom odwrócić się i rozłożyć szeroko, co też czynią.

Potem wciskasz moją twarz w tyłek Tomka, a mój język wnika głęboko i zaczynam lizać jego dupe.

„Dawid nigdy nie ma dość lizania mojej dziury, on to uwielbia” – mówisz chłopakom „więc jestem pewien, że polubicie jego język”. Gdy kończę z Tomkiem, zabieram się za Bartka, a ty patrzysz szepcząc w moje ucho „rób tak dalej, pokaż mi jak to lubisz!”.

Po tym jak kończę, każesz im się znow odwrócić. Ich ogromne wyprostowane kutasy sterczą mi przed twarzą. Padam na kolana i patrzę prosto na nie, nie pochylając się.

„Ssij je, kochanie, ssij je, tam i z powrotem”. I przez następne dwadzieścia minut obserwujesz uważnie, jak znów ssę ich kutasy, biorąc je w usta, głęboko do gardła, centrymetr po centymetrze. Robię to patrząc na ciebie – połykam je, usiłując zjeść tak nisko aż moja dolna warga nie dociska się do ich jąder.

„A teraz przyszła pora, żeby się pieprzyć kochanie, czas wziąć ich w dupę” – ogłaszasz. Każesz przyjąć odpowiednią pozycję, więc wchodze na łożko, opieram się na łokciach i kolanach, wystawiając go sprośnie jak męska dziwka, spragniona jakiegoś grubego fiuta.

Mówisz Tomkowi, żeby klękął i nakarmił mnie swoim kutasem, a Bartkowi, żeby dołączył do Ciebie za mną. Otwieram szeroko moje wygłodzone usta, gdy Tomek wciska w nie swojego grubego, długiego fiuta. Przekręcam jego trzon w dłoni, a następnie ściskam jego jądra i biorę jak najwięcej w usta i gardło. Tomek zamyka oczy i jęczy – ubóstwa to. Uwielbia to tak bardzo, że nie tylko pozwala mi ssać swojego kutasa, ale obejmuje swoją dłonią moją głowę, trzymając ją w miejscu i sam pieprzy moje usta.

„uh huh! Pieprz go w usta, tak, pieprz go w usta” – syczycie z podniecenia, zachęcając go. Ty i Bartek uwielbiacie ten widok, gdy moje usta otwierają się do granic możliwości i widzicie jak cały kutas Tomka w nich znika. Można powiedzieć, że ssę mega grubą pałę, ale można też powiedzieć, że jestem pieprzony w usta – i każde z tych stwierdzeń jest prawdziwe.

Tymczasem mówisz do Barta, że chcesz żebym „naprawdę to poczuł”, więc obędzie się bez lubrykantu. Sięgasz w doł, aby rozchylić moje pośladki i każesz Bartkowi wylizać mój tyłek. On to robi, podczas gdy ja ciągle zajmuje się pałą Tomka. Potem Bartek klęka za mną i biorąc swojego grubego fiuta w dłoń, przyciska go do moje dupy, lśniącej dzięki robocie jego języczka.

„Pieprz go, pieprz go w dupę ostro, tak żeby naprawdę to poczuł” mówisz do Bartka, gdy on  powoli wsuwa swojego masywnego kutasa w mój tyłek, centymetr po centymetrze, gdy pieprzy moją dupę ładnie i gładko. Wchodzi do samego końca, jego uda uderzają o moje, a jego kulki ucierają o moje. Uwielbiasz ten widok, sposób w jaki mój tyłek jest rozciągnięty, jak owija się wkoło jego naprężonego kutasa i zaciska go. Uwielbiasz widzieć mnie na czworakach, mojego twardego jak skała fiuta i drugiego wciskającego się w moje usta. A ja? Ja uwielbiam się dla Ciebie tak pokazywać. Uwielbiam smak naprężonych penisów, ich dotyk w mojej dupie, to jak się w nią wbijają. A najbardziej podoba mi się to, że jesteś tego świadkiem i jeszcze zachęcasz do tego wszystkiego mnie i chłopaków.

Twoje oczy świecą, widać w nich podniecenie. Skaczą między przodem a tyłem – wycelowane jak para laserów to w grubego kutasa wbijającego się w mój tyłek, a za chwilę w moje usta, zabawiające się z Tomkiem. Oczy masz wypełnione porządaniem, gdy patrzymy na siebie, a moje usta wypełnione są po brzegi napęczniałym kutasem.

„Dawid, kochanie. Nie jestem w stanie Ci powiedzieć, jak gorąco i podniecająco wyglądasz w ustami wypchanymi kutasem” – mruczysz seksownie. Tomek kocha pieprzyć mnie w usta, a Dawid brać od tyłu. Jednak oglądałeś już wystarczająco długo i sam decydujesz, że teraz twoja kolej.

„Teraz moja kolej” – ogłaszasz nam wszystkim. Zrywasz z siebie wszystkie ubrania i opierasz się na łokaciach i kolanach obok mnie. Co prawda podoba Ci się widok Tomka ruchającego mnie w usta, ale teraz chcesz trochę tego kutasa na wyłączność. Więc mówisz mu, żeby dołączył do swojego kumpla za nami i wyruchał Cię tak jak Bartek robi to teraz ze mną.

Jeszcze chwilę wcześniej kazałeś mi przyjąć Bartka praktycznie na sucho, ale sam smarujesz tyłek dużą dawką lubrykantu, zanim odważyć się przyjąć potężnego Tomka. Po chwili machasz ręką, a Tomek przyciska swojego olbrzyma do twojego nasmarowanego tyłka i wprawia go w ruch. Teraz, ramię w ramię, bierzemy ich w swoje dupki i dajemy się wypieprzyć. Patrzymy na siebie, przytłoczeni pożądniem. Mój kutas jest wciąż twardy, a twoja cipka kapie sokami. Pochylasz się i całujemy się namiętnie, w tym samym czasie, w którym dajemy się zerżnąć.

„Boże, Dawid, po prostu uwielbiam to!” – mówisz mi, a twoje oczy są czułe, namiętne i pożądliwe. W końcu odsuwasz się od Tomka i każesz mu znowu przenieść się do mojej twarzy, żeby po raz kolejny zobaczyć jak go ssę.

„Mhhhmm, ten fiut był głęboko w mojej dupce, więc jestem pewna, że teraz wyjątkowo spodoba Ci się ssanie go” – mówisz, a jego kutas, lśniący z wilgoci, jest teraz faktycznie dla mnie szczególnie apetyczny. Tomek wsadza go głęboko w moje usta, wprost do gardła, więc jego kulki dociskają moją dolną wargę przez co jestem trochę zakneblowany, ale to kocham! A ty uwielbiasz patrzeć jak twój kochanek ssa penisy, zarówno dla swojej jak i Twojej przyjemności.

W końcu mogę poczuć, a ty możesz zobaczyć jak fiut Tomka pulsuje i oboje wiemy, że zaraz eksploduje. Chwilę później czuje jak jego ładunek strzela gwałtownie w moje usta. Smakuje, gdy ty wyciągasz ręke i wyrywasz go z moich ust, więc kolejne trysnięcia lądują prosto na mojej twarzy. Mówisz też Bartkowi, żeby wyszedł z mojego tyłka, a zamiast tego wskakujesz na mnie w pozycji 69. Mój język rwie się do twojej wilgotnej cipki, a ty bierzesz mojego twardego kutasa do ręki. Spoglądasz jeszcze na Bartka i mówisz mu, żeby teraz wszedł w twoją dupkę. I kiedy on cię tak pieprzy, twoje usta zajmuja się moim kutasem, ssiesz mnie energicznie, a ja liżę Twoją cipeczkę.

Robimy tak dopóki nie przeżyjesz niesamowitego orgazmu, a ja nie spuszczę się w Twoje usta. Bartek również kończy w Tobie i zmarnowany ale zadowolony dołącza do swojego kumpla. Moja sperma ścieka z twoich ust, a moja twarz jest mokra od twoich soków. Całujemy się namiętnie i wiemy, że to nie jest ostatnia nasza taka przygoda.

O autorze