Damian szybkim krokiem wracał do domu. Zwykle o tej porze śpieszył się do domu na kolacje, jednak dzisiaj jego żona zapowiedziała, że ma dla niego niespodziankę. Już oczami wyobraźni widział wystawną kolację na stolę oraz ukochaną w seksownym koronkowym stroju. Wszedł na klatkę i przeskakiwał co dwa schodki i moment potem był już u drzwi. Wszedł i nie pomylił się. Z jadalni dochodził zapach jedzenia oraz zauważył słabe światło świec. Zdjął płaszcz i jak najprędzej się tam udał.
– Kochanie, wróciłem. – powiedział uradowany.
– Witaj, skarbie. – odezwała się zza placów jego żona, ubrana wyłącznie w szlafrok. Przytuliła go od tyłu i pocałowała.
– A co to za okazja? – zapytał przekornie. W tym momencie jego żona drgnęła i się uśmiechnęła pod nosem.
– A tak sobie pomyślałam, by Ci dogodzić. W końcu tak często pracujesz. – powiedziała i usiadła do stołu. Po skończonej kolacji udali się do sypialni. Po wymienieniu pocałunków, oboje pozbyli się swoich ubrań. Nagle jego żona zapytała niewinnym głosem:
– Kochanie, chciałabym coś dzisiaj wypróbować, ale musisz odwrócić się do mnie plecami. I za żądne skarby nie patrzeć. – powiedziała. Damian uniósł brwi ze zdziwienia, ale zaintrygowany zrobił jak mu poleciła. Nagle poczuł na nadgarstkach zimne kajdanki i poruszył się niespokojnie.
– Co ty? – zaczął, jednak przerwała mu w połowie zdania.
– Kochanie, bez mówienia. Dzisiaj moja kolej na robienie co chce. Pilnuj zasad. – upomniała go.
– Ale…- wymamrotał.
– Żadnych ale. – odpowiedziała krótko surowym tonem. Damian poczuł, że wszystko zmierza w bardzo złym w kierunku. Pewność już miał, gdy zaczęła smarować jego otwór wazeliną. Po chwili usłyszał znajome kliknięcie zapinanego dilda i coś zaczęło napierać na niego z tyłu. Jego, żona dobrze wysmarowała zabawkę, ponieważ weszło całe i nawet nie sprawiło mu tak dużo bólu, jak dużo dyskomfortu odczuwał. Po chwili zaczęła poruszać biodrami i jęczeć zmysłowo, ponieważ jeden koniec dilda znajdował się także w niej i uciskał jej wrażliwe miejsca. Damian mimo wewnętrznego sprzeciwu zaczął czuć się dobrze. Był podniecony, a jego penis stanął. Wtedy jego, żona założyła mu pierścień wibrujący na penisa i włączyła go. Wibracje oraz tylna penetracja rozbudziły go kompletnie. Zaczął dyszeć czując z każdą sekundą, że jest coraz bliżej. Jego żona również wyglądała jakby miała zaraz dojść. Chwyciła go jedną ręką za członka i zaczęła poruszać ręką pionowo i poziomo, robiąc mu dobrze. Nie zaprzestała jednak pchnięć, przez co Damian nie wiedział, na którym uczuciu się skupić. Odczuwał lekki ból dochodzący z jego tyłu, jednak narastająca przyjemność, było oszałamiająca. Otworzył usta, z których na pościel zaczęła kapać ślina. Oparł głowę o materac i ciężko dysząc napiął wszystkie mięśnie i doszedł spuszczając się żonie na rękę. Ona również chwilę potem doznała orgazmu. Była wycieńczona. Wyjęła z niego dildo i odrzuciła w bok, Damian w tym czasie obrócił się i położył ją na brzuchu.
– Co ty robisz? – zaprotestowała.
– No wiesz, teraz moja kolej. – powiedział uśmiechając się od ucha do ucha.