Poczułam jego gorący oddech na moich pośladkach, gdy powoli przyciągałam do nich jego twarz. Czułam, jak chowa twarz w moim tyłku. Poczułam, jak jego usta zaciskają się na moim ciasnym tyłku. Poczułam, jak jego język wysuwa się spomiędzy jego ust i liże mój tyłek. Po raz pierwszy tej nocy pozwoliłam, by cichy jęk opuścił moje usta. Pochyliłam się do przodu. Poczułam, jak jego ręce sięgają dookoła i chwytają moje uda, przytrzymując je w miejscu. Wtedy poczułam, jak jego prawa ręka opuszcza moje prawe udo, gdy jego język opuszcza mój tyłek.

Po raz pierwszy tej nocy nie wiedziałam, co zrobi. Wtedy poczułam dłoń, którą wyjął przy wejściu do mojej cipki. Nagle poczułam, jak zanurza środkowy palec w mojej głębi. Wydałam kolejny jęk, głośniejszy niż poprzedni. Kiedy zanurzał palec w mojej ciasnej wilgoci, sięgnęłam w dół prawą ręką, aby dotknąć jego dłoni, dając mu do zrozumienia, że ​​nadal mam kontrolę. Potem odprężyłam się, zdejmując rękę i zamykając oczy, ciesząc się słodkim uczuciem jego palca zanurzonego w mojej cipce. Jęczałam cicho i bez przerwy, żeby dać mu znać, jak bardzo podoba mi się to, co mi robi.

Po kilku minutach wyjął rękę i położył ją z powrotem na moim prawym udzie. Przyciągnął usta z powrotem do mojego tyłka, aby kontynuować lizanie. Powoli poczułam, jak porusza się niżej, kiedy przyłożył usta do mojej cipki. Odrzuciłam głowę do tyłu i jęknęłam z czystej ekstazy, gdy poczułam jego miękki, mokry język badający moje wilgotne fałdy. Wiedziałam, że pomimo jego wcześniejszej nieśmiałości i ogólnego braku doświadczenia w randkowaniu, miał w tym spore doświadczenie. Rzeczywiście był ekspertem. Jego język masował moją cipkę w najdoskonalszy, niebiański sposób.

– Mmmmm – jęknęłam – Marcin, gdzie nauczyłeś się tak lizać cipki? Jesteś niesamowity.

Nie odpowiedział; po prostu mnie wciąż lizał. Trzymał się tego przez kilka minut. Z wciąż zamkniętymi oczami wiedziałam tylko, że ten doskonały, boski język zdobi moje wargi cipki. To była rozkosz. Wtedy zdecydowałam się odwdzięczyć. Położyłam dłoń na jego głowie i odwróciłam się. Kiedy to zrobiłam, zdjął ręce z moich ud, a twarz z mojej cipki. Uklękłam przed nim i patrzyłam, jak przesuwa palec po prawej dłoni, która była w zanurzona w wargach mej cipki.

– Uwielbiam sposób, w jaki smakujesz – powiedział mi. – Cipka każdej kobiety smakuje trochę inaczej. Twoja jest najsmaczniejsza, jaką kiedykolwiek jadłem.

– Mówiłeś, że uprawiałeś seks tylko ze swoją byłą dziewczyną, ale czy to się tyczy też seksu oralnego? Czy może próbowałeś wielu cipek? Zapytałam go. Zmarszczył brwi.

– Nie – przyznał. – Muszę wyznać, że do dzisiejszego wieczoru jadłem tylko jedną – mojej byłej dziewczyny – ale jestem pewien, że nawet gdybym spróbował tysiąca, twój nadal smakowałby najlepiej.

Marcin naprawdę sprawia, że czuję się wyjątkowo. Lubię udawać, że jestem ponad pochlebstwami, ale szczerze mówiąc, jestem na to tak samo podatna jak każdy. Przypuszczam, że pochlebstwo naprawdę jest doskonałą drogą do serca kobiety – lub czyjegoś serca.

– Teraz moja kolej, żeby cię spróbować – odpowiedziałam, odpinając jego pasek. Rozpięłam jego rozporek i ściągnęłam bieliznę, by odsłonić jego ogromną męskość, która i tak była już bardzo ciężka. Chwyciłam go prawą ręką, gładząc go w górę i w dół. Następnie powoli przyniosłam usta do czubka jego granitowego trzonu i delikatnie pocałowałam jego otwór cewki moczowej, z którego już wyciekał niewielki kawałek ejakulatu. Polizałam czubek jego penisa językiem, po czym natychmiast wciągnęłam końcówkę do ust. Zakręciłam językiem po jego dnie, wciąż głaszcząc dłonią dolną część jego trzonu. Jęknął z zachwytu, kiedy to zrobiłAm.

– Oooch, Berenika – usłyszałam, jak sapnął.

Cofając usta, przesunęłam językiem po całej dolnej części jego trzonu, pokrywając go śliną. Potem splunęłam na jego penisa i głaskałam go przez chwilę, używając własnej śliny jako lubrykantu.

– Uwielbiam to, jak twój gigantyczny kutas rośnie i sztywnieje w mojej dłoni, kiedy cię głaszczę – wyszeptałam – ale jeszcze bardziej uwielbiam jego smak w ustach, uczucie na języku, to uczucie wypełniające usta. Nie mogę się doczekać, aż poczuję to w mojej cipce.

– Nie mogę się doczekać, aż poczuję to w twojej cipce – odpowiedział szeptem.

– Czy chcesz, żebym ssała twoje jaja? – Zapytałam.

– O tak. Zrób to – powiedział mi. Wciąż głaszcząc dłonią jego penisa, opuściłam usta i polizałam jego mosznę. Powoli wepchnęłam jego prawe jądro do ust, obracając po nim język, tak jak był w moich ustach. Następnie ssałam jego lewe jądro, poddając je dokładnie takim samym zabiegom.

– Och, to takie dobre … tak dobre – mruknął.

Potem wróciłam z powrotem do jego trzonu i w końcu wzięłam go w usta. Jego kutas był dość duży i nie mógł się zmieścić w całości, ale mogłam zmieścić więcej niż połowę. Zaczęłam poruszać głową w górę i w dół wzdłuż jego trzonu, nadal głaszcząc dłonią dolną część, której nie mogłam zmieścić w ustach. Leżał na kanapie, jęcząc cicho, gdy mu obciągałam. Po jego jęku mogłam stwierdzić, że jest w niebie. Uwielbiałam uczucie jego twardego kutasa w ustach. Podobała mi się myśl o tym, ile przyjemności mu sprawiam.

– Ołłł… jeeeee – jęknął. Wiedziałam, że zaraz dojdzie, więc odciągnęłam usta. Kiedy to zrobiłam, poczułam strunę własną ślinę spływającą po mojej brodzie i szyi. Jednocześnie przestałam mu walić.

– Nie, jeszcze nie możesz dojść – powiedziałam mu. – Noc jest jeszcze młoda, a przyjemności jeszcze jest o wiele więcej.

O autorze