Przygotowując się do randki, włożyłam w swój wygląd więcej niż zwykle wysiłku. Byłam zdeterminowana, aby zmusić Marcina do seksu ze mną, więc chciałam sprawić, że będę wyglądać uwodzicielsko, nie sprawiając, że będę wyglądać tak, jakbym próbowała wyglądać uwodzicielsko. Bardzo starannie wybrałam swoją garderobę. Założyłam obcisłe, jasnoniebieskie dżinsy i białą bluzkę. Spędziłam pół godziny na robieniu makijażu, aby upewnić się, że jest odpowiedni (Zwykle spędzam tylko około piętnastu minut).

Przygotowując się do opuszczenia akademika, założyłam parę czarnych skórzanych butów sięgających do połowy łydek i czarną skórzaną kurtkę z długimi rękawami, którą zostawiłam rozpiętą. Schowałam kilka rzeczy do mojej czarnej torebki i zarzuciłam ją na ramię, wychodząc przez drzwi. Upewniłam się, że je zamknęłam, zanim poszłam korytarzem na dziedziniec. Znałam na pamięć drogę do mieszkania Marcina, bo byłam tam już wiele razy. Tym razem jednak pójście tam było inne. Wiedziałam, że wydarzy się coś wielkiego. Czułam to po prostu w kościach.

Szłam dość długo, ale to był taki miły dzień, że nie przeszkadzało mi to. Uwielbiałam ten chłodny wiatr, który najeżony co jakiś czas mierzwił moją bluzkę i długie blond włosy. Spacerowało mnóstwo ludzi, a kiedy szłam, od czasu do czasu łapałam mężczyzn na obczajaniu mnie. Spojrzałam w dół i zauważyłam, że moja bluzka była trochę ciaśniejsza i pokazywała trochę więcej dekoltu, niż myślałam.

Czułam, że jestem napalona z niecierpliwości. Zanim dotarłam do drzwi jego mieszkania, byłam bardzo podniecona i gotowa na długą noc pieprzenia.

Zapukałam do drzwi. Marcin otworzył. Natychmiast otoczyłam go ramionami, chichocząc. Pisnął z zaskoczenia.

– Przynajmniej ostrzeż mnie, zanim to zrobisz! – wykrzyknął. Jednak wkrótce on też chichotał. Zamknęliśmy drzwi, a Marcin je zamknął na klucz.

– Więc chłopaku – zapytałam, siadając na jego kanapie na swoim zwykłym miejscu – co chcesz robić na naszej pierwszej randce?

Marcin usiadł obok mnie na swoim miejscu.

– Cóż, uh, nie wiem. Myślę, że możemy teraz robić razem rzeczy, które robią pary, prawda? – wyjąkał.

– Zakładam, że przez rzeczy “które robią pary” masz na myśli „seks”? – Zapytałam, uśmiechając się świadomie.

Nagle wyglądał na zdenerwowanego.

– No tak… seks i… no wiesz, inne rzeczy – mruknął, potykając się o swoje słowa.

– Spokojnie – powiedziałam mu. – Nie ma nic strasznego w seksie. Uprawiałeś seks wcześniej, prawda?

– Dwukrotnie. Za każdym razem z moją poprzednią dziewczyną – wyjaśnił.

– Cóż, więc nie rozumiem, o co masz się martwić – oświadczyłam. – Ty i ja czujemy się dobrze ze sobą. Oboje już to mamy za sobą, więc oboje wiemy, co robimy. Poza tym każdy seks z tobą będzie świetny. Po prostu to wiem.

Uśmiechnął się jak uczeń.

– Naprawdę? – zapytał – jestem tak zdumiony, że tak myślisz.

Zachichotałam, pochyliłam się do przodu i pocałowałam go w usta. To był tylko delikatny buziak, ale kiedy odsunęłam się i spojrzałam na jego twarz, zobaczyłam, że był zachwycony. Rzucił się do przodu, chwytając moją twarz w dłonie i pocałował mnie znacznie mocniej, niż ja go pocałowałam. Nie przerywając pocałunku, wspięłam się na niego, siadając okrakiem między nogami. Wkrótce zaczęliśmy się pieścić.

Kiedy się całowaliśmy, czułam, że z każdą sekundą coraz bardziej się podniecam. Moja cipka była tak mokra, że ​​czułam, jak soki przesiąkają przez majtki, a nawet przez dżinsy. Moja prawa ręka sięgnęła w dół, by poczuć jego pachwinę i poczułam masywny guzek w jego spodniach, który wskazywał, że miał bardzo duży napór.

– Cóż, ktoś jest podekscytowany – wyszeptałam, przerywając pocałunek. Sięgnął w dół i poczuł mokrą plamę między moimi nogami.

– Myślę, że ktoś inny też.

Sięgnęła w dół i dotknęłam jego penisa przez spodnie. Sapnął, czując, jak moja ręka go dotyka.

– Och, lubisz to, prawda? – Zamruczałam, delikatnie głaszcząc go dłonią. – Założę się, że nie możesz się doczekać, kiedy zobaczysz mnie nago. Założę się, że nie możesz się doczekać, aby zobaczyć, jak wygląda moje ciało pod tymi wszystkimi ubraniami. Powiedz mi; którą część mojego ciała chcesz zobaczyć jako pierwszą?

– Chciałbym zobaczyć twoje cycki – odpowiedział.

Udałam szok.

– Marcin, jestem damą! Nie możesz używać słów takich jak „cycki” przy mnie! To brzmi dziecinnie. To nie są cycki, to są piersi

– Przepraszam – powiedział. – Bardzo chciałbym zobaczyć twoje piersi.

Śmiejąc się, zdjęłam rękę z jego penisa i podniosłam bluzkę, pokazując mu moje zakryte stanikiem cycki.

– Berenika, jesteś taką niegrzeczną dziewczyną – sapnął.

– Wiem. I zamierzam cię zdeprawować i zamienić w niegrzecznego chłopca – obiecałam, obejmując go ramionami i przyciskając do niego piersi.

– Nie mogę się tego doczekać – powiedział. Zachichotałam.

– Teraz czas na prawdziwą zabawę – powiedziałam mu, wstając. – Teraz milcz i patrz.

Przeszłam na drugą stronę pokoju. Potem odwróciłam się i zaczęłam iść w jego stronę, kołysząc biodrami, starając się wyglądać tak seksownie, jak to tylko możliwe. Jego usta były lekko otwarte, a jego oczy były szeroko otwarte i bez mrugnięcia, gdy się zbliżałam. Uwielbiam ten wyraz czystego podziwu na jego twarzy.

Wkrótce stanęłam tuż przed nim. Położyłam torebkę na stole, pochylając się, żeby pokazać swój tyłek, zanim to zrobiłam, zanim odwróciłam się twarzą do niego. Wciąż wpatrywał się we mnie w milczeniu, gdy zdjęłam skórzaną kurtkę i rzuciłam ją na podłogę po prawej stronie przed kanapą. Zdjęłam również bluzkę, zostawiając biały stanik jako jedyne okrycie…

O autorze