W tym małym, żółtym bikini wyglądał absolutnie do pieprzenia. Zacząłem smarować jej plecy, zwracając szczególną uwagę na jej dolną część pleców, tuż nad jej dołem bikini i tuż poniżej. Od niechcenia wcierałem olej w jej stopy, kostki i stopniowo docierałem do jej ud. Zręcznie przetarłem olejek między jej nogami, uważając, aby nie dotknąć jej okolicy pochwy. Naprawdę nie miałem pojęcia, jak zareaguje, gdybym był tak zaznajomiony z jej ciałem, ale kiedy wcierałem gorący olej blisko jej cipki, wydała cichy jęk. Wiedziałem, że świetnie się bawiła.
Dzień dobiegł końca i w końcu pożegnaliśmy się, ale powiedziała, że następnym razem powinienem przyjechać do niej. Byłem rozczarowany moim brakiem pewności siebie, ponieważ wiedziałem, że gdybym popchnął to dalej, zawitałaby do mojego domu. Pamiętajcie, że skończyłem właśnie 11-letnie małżeństwo i moje umiejętności romansowe nie były dobrze wyćwiczone, ale wiedziałem, że później będzie lepiej.
Minęło kilka tygodni i w końcu pewnego dnia zobaczyłem Beatę na korytarzu w pracy i poprosiła mnie, abym wpadł do niej w najbliższe sobotnie popołudnie. Byłem zachwycony i bardzo napalony od naszego ostatniego spotkania. Wciąż wyobrażałem ją sobie w tym bikini, a moja żądza do niej sięgała szczytu.
Przybyłem do niej w sobotę o około godziny 15:00. Byłem mile zaskoczony jej blokiem. To było całkiem nowe osiedle. Przygotowaliśmy koktajle i rozmawialiśmy. Był ciepły wiosenny dzień, a nad zatoką wietrzyło się tylko tyle, że leniwie się podnieciliśmy. Poruszyliśmy się obok siebie na jej sofie i zaczęliśmy się dotykać i całować. Nasze podekscytowanie było oczywiste, gdy nasz oddech przyspieszył, a usta i ręce stały się bardziej zajęte. Smakowała i pachniała niesamowicie z nutą limonki, wódki i wanilii.
Po dłuższym całowaniu się i pieszczotach wstała i wzięła mnie za rękę do swojej sypialni. Usiadłem na jej łóżku i rozebrałem ją, gdy stała między moimi nogami. Nie ma to jak rozbierać piękną, chętną kobietę, podczas gdy przez otwarte okna i zwiewne zasłony unosi się nad tobą świeży, sosnowy zapach. To było jak raj.
Zdjąłem jej bluzkę i odpiąłem jej koronkowy stanik z rozcięciem z przodu, dzięki czemu oba ramionka spadły z jej barków. Jej piersi były doskonałe, wysokie i podniecone, a sutki w kolorze jasnej czekolady wyróżniały się na wietrze. Co za widok. Pochyliłem się i całowałem jej sutki, jeden po drugim, aż odchyliła głowę do tyłu, a potem do przodu, żeby mnie głęboko pocałować. Następnie rozpiąłem jej dżinsowe szorty i powoli zdjąłem je i majtki na jej szerokie biodra. Jej brązowy trójkąt był miękki, przycięty i pachnący tak, jak może pachnieć tylko kobieta, która wie, jak dbać o swoją pochwę. Sięgnąłem do niej, złapałem ją za policzki i bezmyślnie przyciągnąłem ją do siebie, całując jej piersi, brzuch i poniżej. Wczołgała się na łóżko na kolanach, kiedy rozbierałem się przed nią…