Ola tego dnia była niezadowolona, szefowa hotelu znowu poprosiła ją o nadgodziny, oczywiście informując ją w momencie, kiedy szykowała się już do wyjścia. Stała za ladą recepcji, z nadąsaną miną przyjmując gości. Nie wiedząc czemu akurat tego dnia pojawiali się sami z roszczeniami. To nie taki pokój, gdzie jest ich szampan i tym podobne, co nie pomagało jej w uspokojeniu nerwów.
Kiedy w końcu nastała późna godzina zeszła z recepcji i udała się do pokoju służbowego, by się przebrać. Zdjęła obcisły uniform oraz rozmasowała obolałe od długiego noszenia stanika piersi. Mogła się pochwalić wyjątkowo dużym rozmiarem. Kiedy się przebrała i już miała wychodzić, wpadła na młodego mężczyznę, którym okazał się jej znajomy, również pracujący w hotelu. Uśmiechnął się i pomógł jej wstać, ponieważ runęła na ziemię. Zaproponował jej papierosa na balkonie przy stołówce.
Otuliło ją zewsząd świeże i chłodne powietrze, wywołując delikatny dreszcz. Rozmawiali dużo o starych czasach i kiedy już mieli wracać, złapał ją za ramię. Spojrzała na niego zdziwiona. Mężczyzna wziął głęboki oddech i przyciągnął ją do siebie. Ich usta były od siebie oddalone o parę milimetrów. Jego wzrok utknął na jej oczach, wyraźnie szukając zgody. Czuła jego ciepły oddech na ustach i powoli przymykając oczy, nachyliła się ku niemu. Pocałował ją namiętnie, a ona oddała pocałunek.
Po chwili chwycił ją za rękę i pociągnął w kierunku jednego z pokoi, znajdujących się na parterze. Kiedy zatrzasnął drzwi, znowu ją pocałował, tym razem w szyję, i zaczął schodzić coraz niżej. Między pocałunkami wydyszał, że ją kocha, że od zawsze mu się podobała ale nie miał odwagi. Kobieta na chwilę go zatrzymała i łapiąc jego twarz w dłonie oraz patrząc mu się w prosto w oczy również przyznała się, że od dawna chciała to zrobić. Na jego twarzy ukazała się ulga oraz zadowolenie. Popchnął ją delikatnie na łóżko. Zapadła się w pościeli, kiedy wszedł na nią i przygwoździł jej ręce do materaca.
Jej blond włosy opadły kaskadami na krwiście czerwoną pościel. Zdjął jej koszulkę, a następnie stanik. Przez chwilę podziwiał jej piersi, po czym chwycił je i ssał. Kobieta wydała z siebie liczne jęki, wiercąc się. Czuła jak narasta w niej podniecenie. Jak staje się mokra od jego dotyku. Założyła mu ręce na karku i dotykała delikatnie jego krótko obciętych, brązowych włosów. Już od liceum wiedziała, że jest w jej typie. Nieobecne spojrzenie oraz wiecznie rozczochrane włosy.
Przy nim zawsze czuła się dobrze i bezpiecznie. Odkąd pamięta dbał o swoje ciało, ponieważ był typowym sportowcem, przez co miał pięknie wyrzeźbione mięśnie oraz zdrowy wygląd. Mężczyzna zdjął jej spodnie, a następnie majtki. Wyjął swojego penisa, który był ogromy oraz twardy. Chwycił go i parę razy poruszył nią w górę i w dół. Następnie powoli w nią wszedł. Poczuła jak wypełnia ją całą, jak ona sama zaciska się wokół jego członka. Zaczął poruszać rytmicznie biodrami. Kobieta położyła ręce na jego barkach i zacisnęła, zostawiając czerwone ślady po paznokciach. Za każdym razem wchodził w nią głębiej, a jej jęki zaczęły stawać się głośniejsze.
On również zaczął dyszeć w miarę tego, jak zbliżał się do orgazmu. W końcu doszedł w jej środku, a ona wygięła się w pałąk, również dochodząc. Opadł obok niej. Położyła mu rękę na policzku, a następnie pocałowała. Objął ją ramieniem i zastygli tak przez dłuższą chwilę.