To była jedna z tych nocy, kiedy wszystko miało się dobrze ułożyć. Od samego początku wiedziałem, że przelecę swoją żonę. Pojechaliśmy na imprezę zorganizowaną przez jej szefa. Zazwyczaj się nie upijała, ale tym razem pozwoliła sobie na trochę więcej alkoholu. Miała na sobie kolorową bluzkę i spódniczkę z jasnej skóry. Wielu facetów z nią wtedy tańczyło i flirtowało. Ja odgrywałem rolę przybocznego męża, wtopiłem się w tło i obserwowałem jak się dobrze bawiła przez cały wieczór.

Zanim wyszliśmy do domu, miałem już wzwód który za żadne skarby światanie chciał opaść. Penis nie tylko sztywno sterczał, ale również pulsował mi w gaciach. Czułem jak wycieka z niego płyn. Nie mogłem się doczekać, aż ją zerżnę. Z pewnością więcej mężczyzn tak o niej wtedy myślało. Po drodze do auta żona powiedziała mi że świetnie się bawiła i przyznała że wypiła trochę za dużo. Kiedy wsiedliśmy do samochodu, pochyliła się do mnie, głęboko pocałowała, i powiedziała że chce mnie ujeżdżać kiedy tylko wrócimy do domu. Na samą myśl o tym mój penis prawie wybuchnął.

Spojrzała na moje spodnie i powiedziała że nie potrafi uwierzyć w to jaki jestem sztywny. Sięgnąłem po jej dłoń i położyłem ją na członku. Nie mogła oderwać od niego wzroku i dodała:

– Nie pamiętam żebyś kiedykolwiek wcześniej miał taki wzwód!

Kobieta powoli zaczęła go masować. Powiedziałem że w zasadzie już dawno nie robiliśmy nic nowego, więc możemy się ruchać tutaj. Obiecałem, że nie będzie jej niewygodnie kiedy rozłożę siedzenia. Sposób w jaki wpatrywała się w penisa sugerował, że raczej się na to zgodzi. Przyspieszyła ruchy dłonią i przytaknęła, ale stwierdziła że nie powinniśmy tego robić na tym konkretnym parkingu.

Posiadanie SUV-a ma swoje zalety, a możliwość położenia się w nim to na pewno jedna z nich. Zanim wysiedliśmy, żona zasugerowała że skoro mam ochotę na przygodę, to chciałaby żebym ją wylizał zanim wcisnę w nią twardego penisa. Odparłem że to żaden problem, więc przemieściliśmy się na tył samochodu. Żona oparła się na łokciach i podniosła spódniczkę. Sięgnęła pod spód, zdjęła majteczki i wręczyła mi je. One nie były wilgotne- były dosłownie przemoczone!

Zanim się rozebrałem,leżała już z szeroko rozłożonymi nogami i czekającą na mnie cipką. Zdjąłem więc spodnie i przysunąłem do niej twarz. Wcisnąłem język do środka, objąłem jej pośladki i przycisnąłem ją do siebie. Zaczęła jęczeć, kiedy przyssałem się do łechtaczki.

– Oh tak! To jest takie dobre! Jeszcze, proszę! Twój język jest niesamowity…

Stale powtarzała jak bardzo jest jej dobrze i przyciskała do siebie moją głowę. Jej cipka wręcz ociekała i wspaniale pachniała. Żona jęczała coraz głośniej, a ja byłem zdeterminowany żeby doprowadzić ją do orgazmu jeszcze zanim w nią wejdę. Była tak podniecona, że dosłownie ocierała się o moją twarz. Wkrótce jej oddech się pogłębił i przycisnęła mnie do siebie tak mocno, że myślałem że się uduszę. Zaczęła dochodzić i poczułem jak jej soki wypływają mi na twarz. Kiedy wreszcie skończyła, kazała mi siebie zerżnąć.

Wdrapałem się pomiędzy jej nogi, złapałem uda i wpakowałem sztywnego penisa prosto do cipki. Wszedłem do środka z łatwością i podciągnąłem jej biodra do góry, żeby sięgnąć jeszcze głębiej. Powiedziała żebym ją zerżnął bez opamiętania. Nie potrafiłem się opanować, więc wkrótce nurkowałem w nią jak szalony. Już po chwili obtarłem sobie kolana o wykładzinę samochodu. Bolało, ale w tamtej chwili to w ogóle nie było ważne. W międzyczasie żona powiedziała, że skoro tak bardzo podnieca mnie jej flirtowanie z innymi mężczyznami, to chyba powinna to robić częściej.

Nie wiem jak długo ją posuwałem, ale po chwili byłem już bliski końca. Ona to wyczuła i powiedziała żebym doszedł. Przysięgam, że pierwszy wystrzał spermy był tak silny, że zakręciło mi się w głowie. Kiedy tak się w nią spuszczałem, powiedziała że czuje każdą kroplę.

Naprawdę wytrysnąłem wtedy największy ładunek w całym swoim życiu. Gdy po wszystkim wręczałem żonie majtki, sperma wyciekała z jej cipki. Ja również się ubrałem i wróciliśmy na przednie siedzenia auta. W trakcie drogi powrotnej żona wspominała jak bardzo byliśmy nabuzowani, i twierdziła że bardzo sięjej spodobał seks w aucie. Zwróciła też uwagę na to jak silny orgazm miałem. Odparłem że to dzięki temu że tak pięknie wyglądała tego wieczoru, i że kręciła z innymi facetami. Zanim dotarliśmy pod nasz garaż, mój penis znowu był w połowie sztywny.

Poszliśmy na górę, do sypialni, i zajęliśmy się zwyczajowym przygotowywaniem do pójścia spać. Zanim się położyliśmy, żona podeszła do mnie u nóg łóżka, pocałowała mnie, i jeszcze raz powiedziała jak bardzo jej się podobało. Przytuliła się do mnie i poczuła na sobie mojego twardego penisa. Wsunęła mi dłoń do majtek, rzuciliśmy się na łóżko i zrobiliśmy to po raz drugi.

Ta noc była warta zapamiętania i bezpowrotnie zmieniła nasze życie erotyczne.