Wybrał to miejsce na pierwszy kontakt ze swoim językiem. Sara podskoczyła, czując, jak jego język wchodzi do jej pochwy. Jego była żona uwielbiała, jak to robił. Miał nadzieję, że uda mu się zapewnić orgazm swojej nowej dziewczynie i że nie zapomniał, jak się to robi. Zaczęła się wiercić na łóżku. Znała swoje ciało, ale nigdy wcześniej nie czuła takiego podniecenia. Język Piotra pracował naprzemiennie na jej łechtaczce i pochwie. Wyciągnął ręce i złapał ją za biodra, żeby ją unieruchomić.

Sara nie była przygotowana na taki orgazm. Przetoczył się przez nią mocno, bez ostrzeżenia i eksplodował w jej lędźwiach, wystrzeliwując białe, gorące języki iskier rozkoszy w jej całe ciało. Krzyczała, czując, jak przeszywają ją pulsy przyjemności. Usiadła szybko i chwyciła Piotra za szyję.

– O kurwa, jakie to było dobre!

Piotr postanowił zaczekać, aż ochłonie. Nigdy się tak nie zachowywała. Czuł szybkie bicie jej serca na swojej piersi i słyszał jak walczy o każdy oddech. Spojrzała na Piotra szklistymi oczami i zaczęła go mocno całować. Po pocałunku opuściła głowę, wciąż łapiąc oddech. Kiedy znów spojrzała w oczy Piotra zobaczyła w nich dumę. Nie mogła się nie uśmiechnąć. Była przy nim naprawdę szczęśliwa.

– Nigdy przedtem czegoś takiego nie czułam! Czy zawsze tak jest?

– Chciałbym tak myśleć, ale tylko ty będziesz o tym wiedziała – powiedział.

Roześmiała się, myśląc o tym, co się właśnie stało. Czy może być coś lepszego? Miała nadzieję, że dowie się wcześniej niż później. A ponieważ czuła się tak dobrze po orgazmie, nabrała odwagi i zdecydowała się być agresorem. Sięgnęła w dół, złapała penisa Piotra i zaczęła go delikatnie głaskać. Piotr wydawał się zaskoczony jej ruchem. Podobało mu się to, ale nie spodziewał się, że w ogóle przejmie inicjatywę dzisiejszego wieczoru. Pamiętał swój pierwszy raz i wyglądało to zupełnie inaczej. Ta dziewczyna była po prostu wspaniała. Piotr wczołgał się na nią. Patrzyli na siebie przez długi czas, zanim pochylił się, by ją pocałować. Widział lęk w jej oczach.

– Spokojnie, Saro. Obiecuję, że tym razem będę wyjątkowo delikatny. Możesz poczuć ból w środku, ale szybko minie. Czy na pewno jesteś na to gotowa?

Pokiwała głową ze zrozumieniem.

– Nie mogę już bardziej być gotowa.

Sięgnął pod spód i skierował swojego kutasa do jej czekającej cipki. Drażnił ją, pocierając nim jej wargi sromowe. Jej gwałtowne wciągnięcie powietrza dało mu do zrozumienia, że nawiązał kontakt z jej łechtaczką, wciąż mrowiącą od ogromnego orgazmu, który miała kilka chwil temu.

Ułożył się i znalazł otwartą wilgoć w jej pochwie. Z naciskiem wszedł w nią – na początku tylko zanurzył główkę, ale to wystarczyło, by sprawić, że sapnęła. Uniosła klatkę piersiową, patrząc, jak w nią pierwszy raz wchodzi. Powolutku wsuwał się w nią. Gdy Sara dostosowywała się do niego, wchodził głębiej. Poczuł lekki opór i obserwował jej twarz, gdy przepychał się dalej. Widział, że ją trochę boli. Zatrzymał, żeby dać jej czas na rozluźnienie. Pochylił się trochę bardziej i wkrótce kolejny centymetr został zamknięty przez jej gorące centrum. W końcu był w niej cały. Spojrzał jej prosto w oczy.

– Jest mi wspaniale, a Ty jak się czujesz? – zapytał.

– Niesamowicie.

Piotr zaczął się delikatnie poruszać. Ponieważ tak bardzo koncentrował się na jej przyjemności, nagle przypomniał sobie, że pierwszy raz od swojego rozwodu kocha się z kobietą. Poczuł, że pot zaczyna pojawiać się na jego ciele.

Kiedy się kochali, patrzyli sobie prosto w oczy, wzmacniając więź, którą już czuli ze sobą. Jej oczy zamknęły się po szczególnie głębokim zanurzeniu, ale od razu je otworzyła. Jej małe piersi kołysały się w rytm jego posunięć.

Po raz pierwszy od siedmiu lat Piotr zaczął odczuwać w swoim ciele pierwsze oznaki zbliżającego się orgazmu, będąc w kobiecej cipce. Próbował to powstrzymać, ale nie mógł sobie z tym poradzić.

– Saro, dochodzę! – krzyknął, pieprząc ją mocno, aż znajome impulsy przebiegły przez jego ciało, a gorąca, biała sperma wystrzeliła w nią. Sara objęła go ramionami, kiedy schował głowę w jej ramieniu. Intensywność jego orgazmu była zbyt duża i po chwili opadł na ciało Sary.

Upewniając się, że dziewczyna może oddychać, położył się na niej, słysząc, jak serce wali mu w piersi. Leżeli ze sobą przez kilka minut, zanim Piotr zmiękł na tyle, żeby się z niej bezboleśnie wysunąć. Przekręcił się na bok i mocno ją objął. Całowali się i przytulali bez słowa, ciesząc się tymi chwilami. Sara wyciągnęła rękę i ponownie wzięła jego kutasa w dłoń – tym razem miękkiego i pokrytego resztkami ich namiętnej przygody. Uśmiechnęła się, gdy jej ręka natychmiast stała się lepka i zaczęła go delikatnie głaskać. Piotr uśmiechnął się.

– Widzę, że on Cię pociąga, prawda?

– Tak, jest wspaniały – powiedziała z uśmiechem.

Pocałowała go namiętnie w usta.

– Piotrze, muszę Ci się do czegoś przyznać – szepnęła mu do ucha, przytulając się do niego mocno. – Chyba się w Tobie zakochuję.

– To dobrze, bo ja już dawno się w Tobie zakochałem – odpowiedział cicho.

Zamknęli oczy i tak spędzili pierwszą noc razem w łóżku. Szczęśliwi i zakochani.