Otworzyła mu drzwi i obserwowała, jak nieśmiało spogląda w dół. Uśmiechnęła się i zdała sobie sprawę, że znalazł jej notatkę i zastanawiała się, jak się czuł, czytając ją. Wpuszczając go, cicho zamknęła drzwi i poszła za nim do salonu, gdzie zdjął marynarkę i odłożył torbę, szeleszcząc w poszukiwaniu nut.

Szeleszcząc w swojej torbie, starał się zachować spokój i zastanawiał się, czy powinien udawać, że nie znalazł jej notatki. Prawie tego nie dostrzegł, ponieważ spadła na podłogę, gdy wyjął materiały, aby ćwiczyć. Był tak szczęśliwy, że jego matka go nie widziała, ponieważ czasami wyjmowała jego książkę i odgrywała z niej muzykę. Byłaby w szoku. Teraz ukrył ją pod materacem w magazynie porno w swoim pokoju, ponieważ był prawie pewien, że nie zajrzy tam. Na szczęście wydawała się teraz na tyle szczęśliwa, że ​​dawała mu prywatność.

Zastanawiała się, czy byłby na tyle odważny, by działać zgodnie z notatką i robić to, o co prosiła, więcej, co praktycznie mu nakazała. Była niejednoznaczna w swoich notatkach, gdy lubiła gry, ale nadal było jasne, czego chce. Był całkiem niewinny i myślała, że ​​może być jego pierwszą. Z pewnością często się rumienił, kiedy zbliżyła się do niego na stołku przy fortepianie. Jednak teraz będzie musiał zrobić krok, a ona wiedziała, że ​​uczyniła to wystarczająco oczywistym.

Usiadł przy stołku i położył nuty na fortepianie. Celowo nie patrząc na nią, gdy usiadła obok niego, starał się upewnić, że jego ramię nie dotknie jej ramienia, ale jak wołająca syrena, jej perfumy powiewały po nim i wziął lekki wdech, wdychając go, gdy on zawsze to robił. Tym razem jednak czuł podniecenie i miał nadzieję, że jego erekcja się nie pokaże. Nie byłby to pierwszy raz, ale nie zdarzało się to na każdej lekcji, a przez ostatni rok nauczył się nosić długi t-shirt lub sweter, żeby to ukryć.

„Zacznijmy więc jak zwykle od kilku skal, a potem od góry do tego utworu. Zagraj dla mnie i zobaczmy, jak sobie z tym poradziłeś w tym tygodniu”.

Dłonie spocone i lekko trzęsące się, potrząsając rękami, zaczął je rozgrzewać, poruszając nimi w górę iw dół klawiszy, grając skalą za skalą. Nie poruszyła się, gdy grał wyżej na klawiszach, a jego ramiona otarły się o jej ramię, gdy zarzuciła je z powrotem. Trzymając się stołka za jego pupą, jego ramię muskało jej pierś, kiedy przesuwał w górę i w dół nuty, raz po raz, kiedy zachęcała go do grania jeden po drugim. Po raz pierwszy zdał sobie sprawę, że mogła to robić celowo przez ostatnie kilka miesięcy. Dopiero niedawno stał się tego bardziej świadomy.

Obserwowała go, jak nadal udawał, że się koncentruje i ignoruje ją. Był pięknym młodym mężczyzną i zdecydowanie jej ulubionym uczniem. Patrzyła, jak przez nastolatki walczył z trądzikiem i niezręcznością, a potem obserwowała jego przemianę, gdy wypełnił się i rozkwitł w pięknego mężczyznę przed nią. Nie miał pojęcia, jaki efekt będzie miał na kobietach, prawdopodobnie już to zrobił, a ona nie miała zamiaru pozwolić nastolatce, która nie miała pojęcia, co ma, mieć go po raz pierwszy. Będzie jej, a ona będzie czerpać przyjemność z dokuczania mu, dopóki nie będzie w stanie się powstrzymać. Zastanawiała się, jak długo to potrwa.

Nie zdając sobie świadomie sprawy z tego, co robi, przestał grać, odchylił się do tyłu i powoli położył dłoń na jej kolanie i dotknął jej bawełnianej letniej spódnicy, chwytając ją lekko, tak że materiał zebrał się pod jego palcami. Był to turkusowo-niebieski kolor posypany flamingami i ananasami i zawsze lubił patrzeć, jak otwiera mu w nim drzwi. Przypominało mu morze i beztroskie letnie dni we Francji. Poczuł, jak wstrzymuje oddech, zanim to usłyszał, i chwycił materiał, podciągając spódnicę nieco powyżej jej kolan. Jego palce przesunęły się po materiale do jej skóry i delikatnie głaskał, poruszając palcami powoli w przód iw tył, ledwo ją dotykając, jakoś przestraszony, ale wiedząc, że nie może powstrzymać tego, co wiedział, że miało się wydarzyć.

Wstrzymała oddech, wypuszczając go powoli, prawie nie wierząc, że wykonał pierwszy ruch i to tak szybko, po jej liście. Nie sądziła, że ​​będzie miał odwagę przekraczać granice, nie z kobietą starszą od niego o 25 lat i przyjaciółką matki. Czekała spięta, żeby zobaczyć, co zrobi dalej. Nie musiała długo czekać.

Podciągał jej spódnicę coraz wyżej i wyżej, aż oboje zobaczyli jej majtki wystające spod kolorowego materiału. Zostawiając materiał wokół niej zwinięty, przesunął palcem po majtkach, ledwo dotykając, ale poruszając się tak wolno, że poczuła go, poczuła jego delikatność, zobaczył podziw, w jakim wciąż ją trzymał. Poczuła, jak jej oddech zwalnia, a mimo to nie patrzyli na siebie. Czekała zaskoczona, zachwycona jego śmiałością.

Powoli przesuwał palcem w dół, w kierunku środka jej nóg, aż kreślił kółka na jej kopcu, a potem wreszcie, boleśnie powolnym ruchem, przesunął palcem w górę jej uda, a potem pozwolił swoim palcom przesunąć się pod nią. majtki, dotykając jej delikatnie, niepewnie, ale powoli odkrywając, wiedząc, co chce zrobić.

Spojrzeli na siebie, patrząc, nie odwracając wzroku, i w końcu podeszli do siebie, jego usta delikatnie musknęły jej usta, a jej usta bardziej pilnie, kiedy złapała go za głowę, by wciągnąć ją głębiej w siebie. Odwracając się do siebie, trzymali się siebie, podekscytowani, że w końcu robią to, o czym oboje marzyli dłużej, niż którekolwiek z nich zdawało sobie sprawę.

Wstał gwałtownie, zabierając ją ze sobą i stwierdzając, że jego młodzieńcza męskość jest słodka, pozwoliła mu obrócić się i posadzić na fortepianie, a zderzające się nuty sprawiły, że oboje uśmiechnęli się pomimo ich pasji. Wiedział, że to nie może być zbyt wygodne, ale nie obchodziło go to, wciskając nogę między jej i rozsuwając jej chętne nogi. Puszczając jej policzek, ponownie przesunął palce na jej majtki, odsuwając je szybko na bok i tym razem zanurzając się w jej wilgoci, odgarnął jej włosy do tyłu, całując ją głęboko.

Nie spodziewała się, że będzie tak dominujący. W końcu miał tylko 19 lat i była pewna, że ​​nigdy wcześniej nie był z kobietą, a już na pewno nie ze starszą. Uśmiechnęła się, gdy zdała sobie sprawę, że może próbować jej zaimponować, i zdała sobie sprawę, że była… właściwie pod wielkim wrażeniem. Zawsze był pilnym, bystrym typem ucznia, ale może nadszedł czas, aby zamienić się rolami. W końcu była nauczycielką.

Uświadomiła sobie, że nie zamierzał jej na to pozwolić, kiedy zaczął zaginać w niej palce. Zaskoczona uśmiechnęła się i postanowiła zobaczyć, co będzie dalej. Opierając ramiona na jego brzuchu, wyciągnęła jego czarną koszulkę z dżinsów, jej ręce przesunęły się pod jego klatką piersiową, podciągając jedną stronę wyżej, żeby mogła ssać i lizać jego sutek. Sapnął, przyspieszając tempo swoich palców i nacisk. Uświadomiła sobie, że naprawdę czytał i nie po raz pierwszy była zadowolona z jego pragnienia wiedzy i teorii. Miała nadzieję, że ćwiczył to równie pilnie, jak fortepian.

Wolną ręką zaczął rozpinać jej koszulę, przesuwając palce w dół jej klatki piersiowej i odciągając jej głowę do tyłu, przerywając jej eksplorację swojego ciała. Podążył za ustami, wykonując gorące pocałunki. Poddała się i pozwoliła mu, ponieważ czuła nagłą potrzebę, a ona sama zaczynała tracić kontrolę, gdy jego długie palce w wprawie zaczęły trząść jej nogami, gdy poczuła, jak narasta w niej orgazm. Znowu chwyciła fortepian, tym razem słysząc, jak klawisze uderzyły w crescendo i odchyliły się do tyłu, dając mu głębszy dostęp do niej. Jego palce odciągnęły jej stanik, uwalniając jej pierś i sutek. Zawahał się przez sekundę, patrząc na nią, gdy ssał jej ciemne sutki.

Zawołała, gdy doszła, jej wytrysk zaskoczył ich oboje, a on puścił jej piersi, przytulając ją, gdy mocno go chwyciła.

„Zawsze byłeś moim najlepszym uczniem, ale wciąż tak wiele chcę cię nauczyć”, po czym odepchnęła się od fortepianu, wzięła go za rękę i poprowadziła na górę.