Ania zauważyła, że byli teraz bardzo blisko. Tempo tańca zwolniło, a Maks rozluźnił ramiona z prawidłowej ramy. Teraz ramię Maksa było ciasno owinięte wokół jej talii, a usta Ani były lekko przyciśnięte do jego obojczyka. Ania poczuła szybkie bicie serca Maksa na klatce piersiowej i, co ją zszokowało, poczuła twardniejący obrzęk na biodrze. „To jest naprawdę interesujące” – pomyślała.

Tańczyli tam w ciasnym uścisku przez resztę piosenki. Gdy zaczęła się następna piosenka, Maks odsunął się lekko, patrząc w dół na Anię i powiedział:

–Jesteś absolutnie piękna.

Ania zarumieniła się i uśmiechnęła do niego.

–Dzięki, Maks. To dla mnie wiele znaczy, gdy ty to mówisz, sam jesteś dość przystojny.

–Dzięki – powiedział cicho Maks i pocałował ją powoli i celowo w policzek. Ania zamknęła oczy i wdychała uczucie jego ust na skórze, a gdy jej nogi nagle osłabły, oparła się o niego, by uzyskać wsparcie. Kiedy Maks ponownie spojrzał na Anię, przeszedł między nimi prąd, a Ania uniosła się lekko na palcach, by zetknąć swoje usta z jego w pocałunku.

Maks okazał się mistrzem w całowaniu. Przycisnął usta mocno do jej ust, a obie jego ręce zacisnęły się wokół jej talii i przytrzymał ją bliżej. Ania poczuła, jak usta Maksa lekko się otwierają, a czubek jego języka przechodzi między jej wargami. Wyciągnęła się, przyciskając swoje ciało do jego, okrążając jego szyję ramionami. Wkrótce Maks nakłonił usta Ani do otwarcia i dotknął jej języka. Drażnił jej usta swoimi, wysyłając dreszcze w dół jej kręgosłupa.

Po chwili wydawało się, że Maks również ma trudności ze staniem, więc poprowadził ich do tyłu, wciąż całując, na wygodną kanapę. Jednym płynnym ruchem położył ją na siedzeniu, a następnie, klinując jedno kolano między jej nogami, opuścił się na nią. Jego waga była niesamowita dla Ani. Przylgnęła mocniej do Maksa, czując jego muskularne ramiona i plecy. Przyłożył prawą rękę do jej policzka i wsunął palce w jej włosy, głaszcząc jej policzek kciukiem. Jego lewa ręka zjechała w dół jej boku i objęła jej tyłek, a następnie górną część uda. Ania chciała owinąć swoją nogę wokół jego, aby przyciągnąć go bliżej, ale jej sukienka była zbyt ciasna. Maks zdawał się czytać w jej myślach.

Powoli podniósł Anię z kanapy i całując ją w czoło, policzki i szyję, zaprowadził ją do swojego pokoju. Jego pokój był ciepły i czysty, a oświetlenie było przyciemnione i relaksujące. Kiedy weszli do jego pokoju, Ania zaczęła rozpinać koszulę Maksa. Spojrzał na nią z uśmiechem i lekko uniesioną brwią. Ania podniosła brew i uśmiechnęła się do niego uwodzicielsko. Gdy koszula z kołnierzykiem została zdjęta, Ania ściągnęła również biały podkoszulek, a następnie odsunęła się, by podziwiać jego ciało.

Widać było, że Maks ćwiczył, a jego ciało było jędrne i zadbane. Jego ramiona, plecy i klatka piersiowa były umięśnione, a na brzuchu widoczny był delikatny sześciopak. Jego klatka piersiowa była pokryta miękkimi, czarnymi włosami (z kilkoma siwymi). Sięgnęła ręką do jego klatki i złożyła serię małych pocałunków na jego twarzy i szyi. Maks westchnął i wtulił się w nią, gdy to robiła. Jego ramiona okrążyły ją i pocałował jej włosy, wdychając zapach jej szamponu. Ania przeciągnęła palcami po włosach Maksa i ponownie pocałowała go w usta.

Gdy znów się pocałowali, Maks przesunął dłońmi po jej bokach i plecach i znalazł mały guzik u góry jej sukienki. Zawahał się przez chwilę, ale Ania nachyliła swoje ciało do niego, aby zasygnalizować pozwolenie. Maks odpiął guzik i delikatnie przesunął palcami po jej plecach, aż znalazł zamek błyskawiczny. Gęsia skórka pokryła tors Ani i poczuła, jak jej sutki twardnieją pod jego dotykiem. Pogłębiając pocałunki, Maks rozpiął sukienkę Ani i pomógł jej ją zdjąć, po czym upadła na ziemię. Ręce Maksa przesunęły się po jej odsłoniętych plecach i ramionach, przyciągając ją bliżej. Ania poczuła jego włosy na klatce piersiowej, które ją łaskotały.

Przesunęła dłonie w dół ciała Maksa, aż znalazła jego spodnie i delikatnie potarła dłonią jego penisa przez materiał, powodując, że szbko i głośno wciągnął powietrze w płuca. Następnie Ania znalazła i rozpięła guzik i zamek błyskawiczny jego spodni i zsunęła je z bioder. Gdy kolejna część garderoby upadła na podłogę, wyszli ze stosu ubrań u ich stóp, pocałowali się i ruszyli w drogę do łóżka. Kiedy dotarli na miejsce, Maks cofnął się na chwilę i podziwiał prawie nagie ciało Ani. Jej piersi były pełne, a ponieważ jej sukienka nie wymagała stanika, były już odsłonięte. Jej brzuch był płaski i jędrny od wspinaczki, a szczupłe biodra prowadziły w dół do szczupłych nóg. Maks przytulił ją i uśmiechnął się z uznaniem.

Delikatnie pchnął ją na łóżko. Opuścił się na jej drobną sylwetkę, szeroko rozłożył jej nogi. Instynktownie Ania uniosła biodra, a Maks pchnął się mocniej na nią. Jedyną rzeczą, która ich dzieliła, były dwa kawałki cienkiej tkaniny, a myśl o tym sprawiła, że Ania była całkiem mokra. Ich pocałunki nabrały tempa. Maks zaczął całować ją w szyję, wzdłuż obojczyka i ostatecznie dotarł do jej piersi.

O autorze