Poczułem, że robi się gorąco. Patrycja zniżyła się i wzięła do buzi wielką żołądź. Wypełniła jej usta po brzegi. Po dziesięciu minutach dławienia się jego penisem, Pati odepchnęła mnie na bok i kazała ściągnąć spodnie i pokazać jak bardzo jestem podniecony. Spojrzałem wtedy na penisa Tomka i wiedziałem, że jest dłuższy o dobre 6cm, i znacznie szerszy. Był taki duży, że zastanawiałem się jak się zmieści w jej ciasnej cipce.

Tomek spojrzał na mojego penisa i zaśmiał się. Zapytał, jak taka śliczna dziewczyna może być z takim niewyposażonym dupkiem jak ja. Pati mierzyła nas wzrokiem i powiedziała, że doskonale wie kto ją bardziej zadowoli, i że to nie będę ja!

Rozebrała bluzkę i biustonosz, stając przede mną nago. Tomek usiadł za nią ze swoim wielkim, wykrzywionym członkiem sięgającym daleko za owłosiony pępek. Powoli, kładąc dłonie na jej biodrach, nadział Patrycję na pulsującego członka. Dziewczyna zaciągnęła się powietrzem i przycisnęła swoje piersi do mojej twarzy. Z mojego penisa wyciekł preejakulat, kiedy zobaczyłem jak Tomek w nią wchodzi. Kazała mi ssać swoje sutki i masować łechtaczkę, a koleś zaczął penetrować ją od tyłu w powolnym, stałym tempie. Widziałem, że się szeroko uśmiecha, kiedy dziewczyna jęczała i stękała. Wydawała z siebie o wiele bardziej erotyczne i podniecające dźwięki, niż kiedykolwiek wcześniej, kochając się ze mną.

Patrycja doszła już po chwili. Potem kolejny, i kolejny raz. Ja sam wystrzeliłem na podłogę, na długo przed Tomkiem. Dziewczyna odwróciła się przodem do niego, pocałowała przeciągle i, krzycząc z rozkoszy, błagała żeby skończył głęboko w jej wnętrzu.

Tomek powiedział Pati żeby z niego zeszła. Zobaczyłem spermę wyciekającą z jej cipki, oraz jego opadniętego penisa, który i tak był o wiele większy niż mój w stanie erekcji. Przytuliła się do niego, a ja zacząłem wycierać spermę z podłogi, dywanu i kanapy. Tomek spojrzał na mnie i powiedział, że chciałby się przenieść do sypialni, gdzie będzie im wygodniej przez całą noc. Myślałem, że już sobie pójdzie, ale najwidoczniej miał inne plany.

Poszli do sypialni i w ciągu pół godziny znowu zaczęli się posuwać. Tym razem było o wiele gwałtowniej i musiałem wysłuchiwać odgłosów pieprzenia mojej dziewczyny przez rasowego ogiera. Dobrze, że w końcu miała okazję na porządny seks, pierwszy raz w swoim życiu. I że ja mogłem sobie popatrzeć. Tak, przyznaję, że czasami czułem się niesamowicie upokorzony, ale równocześnie byłem totalnie podniecony.

Penis wsunął się w nią gładko, ponieważ cała cipka była pokryta własnymi sokami i moją śliną. Wpadliśmy w równy rytm, a ja widziałem że jej tyłek podskakuje przede mną z rozkoszy.

– Daj mi klapsa! – rozkazała.

W tym momencie byłem w szoku. Nigdy wcześniej o to nie prosiła i poczułem się niezręcznie. Klepnąłem ją lekko w prawy pośladek, po czym wróciłem do stałego rytmu penetracji.

– Jeszcze! – wykrzyczała – Mocniej niż tamto!

Posłusznie klepnąłem ją jeszcze raz, wkładając tym razem więcej siły.

– O tak, o to chodzi. Czy byłam niegrzeczna? – zapytała.

Ponownie, byłem lekko zdziwiony, ale podniecenie natychmiast zastąpiło to uczucie. Nigdy wcześniej nie widziałem jej takiej, i zdecydowanie nie zamierzałem narzekać.

– Tak, byłaś cholernie niegrzeczna!

– Flirtowałam z innymi kolesiami w barze, prawda?

Poczułem, że moje jądra się spinają i musiałem się natychmiast skupić, żeby powstrzymać wytrysk głęboko do jej wnętrza.

– Tak, dokładnie. – powiedziałem uważnie, niepewny jak daleko mogę się posunąć.

– Szeptałam jednemu z nich do ucha, śmiałam się i dotykałam jego ramienia przez cały wieczór. – kontynuowała, ciężko oddychając – Chyba chciał mnie przelecieć.

Mój penis zesztywniał. Skrzywiłem się, usiłując powstrzymać orgazm.

– Proszę, czy mogę possać jego pałę? Wydaje się bardzo duża, kiedy jej dotykam. – zapytała błagalnym tonem.

To była ostatnia kropla, która przelała czarę. Uderzyłem jej tyłek tak mocno, że skóra natychmiast się zaczerwieniła. Pchnąłem po raz ostatni, a wielki ładunek gęstej, gorącej spermy wystrzelił do wilgotnego wnętrza. Wyciągnąłem penisa na zewnątrz, a kilka ostatnich kropel nasienia trysnęło na pośladki.

Odchyliłem się i usiadłem na kolanach, ale Daria nie poruszyła się. Pozostała na klęczkach i sięgnęła w stronę łechtaczki, drażniąc ją chaotycznie. Miała zamknięte oczy i była zatracona w chwili.

– Liżę jego wielkiego penisa… – wymamrotała.

Usiadłem obok, obserwując i próbując ogarnąć sytuację. Czy to naprawdę moja żona? Co w nią wstąpiło?

– Zaraz dojdę! – krzyknęła – Zaraz, kurwa, dojdę!

Nagle Daria doszła, drżąc i tryskając na pościel. Opuściła biodra na łóżko. Położyła się na brzuchu, rozkładając ręce i nogi jak rozgwiazda. Była wykończona, ale uśmiechała się chytrze. Nigdy wcześniej nie widziałem jej tak szczęśliwej po stosunku.

Jedyne nad czym się zastanawiałem, to: „Skąd to się wzięło?”