Jęknęła, kontynuując posuwanie. Poruszałam się razem z nią, obserwując, jak jej okrągłe piersi kołyszą się nade mną. Wyciągnęłam rękę i pogłaskałam je, ściskając miękkie ciało i machając jej sutkami.
Pochyliłam się do przodu i wzięłam jej okrągłe piersi w dłonie, dusząc między nimi twarz. Polizałam każdą z nich, okrążając językiem jej sutki.
Dysząc z podniecenia, podniosła się i wspięła na moje ciało. Odchyliłam głowę do tyłu, gdy usiadła okrakiem na mojej twarzy, opuszczając swój mokry otwór na moje usta.
Moja cipka, teraz tęskniąca za jej ciągłym szlifowaniem, czuła się naga i niezadowolona. Położyłam jedną rękę na jej udzie, zachęcając ją do pieprzenia mojej twarzy. Moja dominująca ręka znalazła moją łechtaczkę, gdy zaspokoiłam bolącą cipkę.
Kołysała na mnie biodrami, przesuwając wargi cipki w tę iz powrotem po moich otwartych ustach. Polizałam i pocałowałam, kilka razy wbijając język w jej otwór.
Potarłam własną łechtaczkę w tempie, w jakim ona pieprzyła moje usta. Wkrótce zaczęłam czuć, jak jej fale napływają na nią. Pierwszy był mały i subtelny. Pchnęła do przodu tylko trochę dłużej, pozwalając mi lizać agresywnie.
Potem była spięta i ściskała moją głowę nogami. Pozwoliłam jej używać moich ust i mokrego języka, by mogła na mnie jeździć, aż osiągnęła mocne uwolnienie.
Jęknęła głośno, krzycząc falami orgazmu. Jej wargi cipkowe najpierw zacisnęły się… a potem puściły. Podekscytowane płyny spływały mi do ust i na twarz.
Kołysała się powoli, pozwalając, by intensywność powoli opadła. Kiedy ją lizałam i siorbałam jej soki, moje palce na własnej łechtaczce przyspieszyły.
Ogarnęła mnie fala satysfakcji, gdy zaczęłam się wspinać. Wsunęłam palce we własny otwór, czując, jak ściany mojej cipki zaciskają się i zaciskają z podniecenia.
Justyna zauważyła i natychmiast się odwróciła. Jej cipka unosiła się nad moją twarzą, wciąż ociekając. Pochyliła się nade mną i przycisnęła usta do mojej łechtaczki.
Pozostała na rękach i kolanach, unosząc się do tyłu nad moim ciałem. Jej ciężkie piersi ocierały się o mój brzuch, a językiem i ustami masowała moją cipkę. Jej otwór unosił się nad moją twarzą. Widziałam jej pochwę otwierającą się i zamykającą, gdy kołysała swoim ciałem, liżąc i ssąc moją łechtaczkę.
Wyjęłam palce z wnętrza mnie i użyłam ich, by trzymać szeroko otwarte wargi cipki… pozwalając jej językowi i ustom pracować na mnie. Patrzyłam na jej waginę nade mną, obserwując pulsujący ciemny, lśniący otwór.
Jęknęłam i chwyciłam prześcieradło, gdy mocno wsunęłam się w jej usta. Moje oczy wciąż szeroko otwarte, wpatrując się w jej cipkę. Jej język liże cały sok wypływający ze mnie.
Jęknęłam głośniej, gdy uderzyły we mnie fale orgazmu. Moje nogi zacisnęły się wokół jej głowy i mocniej przycisnęłam jej usta do mojego otworu, gdy moja cipka pulsowała.
Dysząc, śmiejąc się i pokryta płynami, upadła obok mnie. Leżeliśmy nago na plecach, trzymając się przez chwilę za ręce… wciąż łapiąc oddech.
Justyna odwróciła się do mnie i wskazała na film. – Czy powinnyśmy przewinąć?
– Powinnyśmy wziąć prysznic – Śmiałam się.