– Więc sprawiam, że tracisz wynagrodzenie?
– W rzeczy samej.
– Więc mam sobie pójść?
– Nie, nie mogę Cię z czystym sumieniem oskarżać, jeśli wyjdziesz stąd bez słowa.
– Madame byłaby bardzo nieszczęśliwa z takiego obrotu spraw.
– Naprawdę wolałabym, żebyś mnie natychmiast wykorzystał i zrobił to tak szybko, żebym mogła szybko wrócić do swoich spraw.
– Muszę przyznać, że akceptacja Twojego losu jest nieco niespodziewana.
– Dlaczego? Czy serwujące Ci dziewczyny nie są tak chętne do pobierania próbek i maltretowania? Wielu jest młodszych ode mnie, dlaczego moje cielesne żądze miałyby być mniejsze? Musisz mi wybaczyć, nie miałam mężczyzny od pół godziny i moje części są zaniedbane.
– Rzeczywiście, nie mam nic przeciwko.
– Twoje spodnie spuchły, nie możesz cierpieć z mojego powodu, proszę uwolnij swojego członka i rób co chcesz.
– Nie zrobię nic takiego!
– Och, pozwól mi – krzyknęła, podarła mi spodnie i wyciągnęła mojego członka mimo moich protestów. – Członek, który zadowoliłby piękną kobietę lub młodą dziewicę, jest dla mnie najmniej przyjemny, dlatego nie powinnam wiedzieć, czy jest w środku, czy na zewnątrz.
– Panno Hasting, nikt nigdy nie narzekał!
– Cóż, oni by tego nie zrobili. Dziwki będą zadowolone, że powodujesz minimalne zakłócenia, a pokojówki nie będą wiedziały nic innego. Ja natomiast doświadczyłam wielu różnych członków, większość jest szersza w obwodzie i dłuższa niż wasza skromna kiełbasa. Czarne, żyłkowe, obrzezane, proste, wygięte, skręcone, wszystkie rodzaje przydatków, a ja jeszcze nie znalazłam takiego, którego nie mogę pomieścić.
Z tym zanurzyła głowę, wzięła mojego członka do ust i ssała. To było niebo, otworzyła szerzej usta i mój kutas, a nawet moje kulki zatonęły w jej oczach. Jej język migał wzdłuż mojej długości, pobudzając mnie do coraz większego podniecenia, pozwoliłem mojemu umysłowi wędrować, aby przedłużyć przyjemność i pchać się delikatnie przeciwko niej, aby zwiększyć przyjemność. Wyczułem, że zbliża się moja chwila, ona też wyraźnie to odczuła, bo odciągnęła mnie uwalniając. Położyła się na łóżku z rozłożonymi do maksimum nogami. Złapała mnie za koszulę z przodu i pociągnęła za sobą i jak to zrobiła, tak poprowadziła mojego kutasa do swojego środka. Zatonąłem w miękkiej, ciepłej wilgoci. Jej oddech stał się poszarpany. Uszkodziłem ją i pocałowałem w ucho. Z radością się trzęsła, gdy jej chwila ją pokonała i w tym samym momencie wyrzuciłem w niej najwięcej. Nadal jesteśmy razem. Nasze serca się ścigały. Trzymałem ją nieruchomo, gdy mój członek się skurczył.
– Muszę pochwalić Madame za jej polecenie, ponieważ jesteś rzeczywiście uosobieniem pospolitej dziwki, rzeczywiście najpodlejszej dziwki, tak wielkiego upadku w tak krótkim czasie, czy upadniesz dalej i zrezygnujesz z pociechy, aby cudzołożyć w brudzie bocznych ulic?
– Nie zastanawiałam się nad tym, ale to może być przyjemna dywersja.
– Przyłączysz się tam do mnie?
– Nie. Jestem tu tylko po to, by zapytać o Twoje zdrowie, nie mam ochoty powtarzać tego doświadczenia.
– Dlaczego nie wbiłeś swojego przyrodzenia w moje tylne przejście ani nie pobiłeś mnie, ani nie wydałeś swojego nasienia na moją twarz.
– Powinnaś się tym delektować?
– Jeśli w konsekwencji dostaniesz choroby, powinnam uznać to za całkowicie przyjemne.
– Powinna pani uznać to za przyjemne w każdym razie. Czułem pani przyjemność w moim uwolnieniu.
– To było odraza, nie przyjemność, zapewniam Cię, mój panie.
– W rzeczy samej, więc to było wstrętne. Cóż, zadowoliło mnie to wystarczająco dobrze, ile jestem Ci dłużny?
– Zazwyczaj naliczam 100 zł, ale dla Ciebie zrobię specjalną taryfę 50 zł.
– Zapłacę 500 zł i będę chciał mieć Cię tylko dla siebie przez cały dzień.
– Bo osuszę Cię w ciągu pół godziny.
– Niewątpliwie, ale cieszę się, że mam Cię pod ręką, jako swego rodzaju niewolnika w komnacie nagiego łóżka.
– Jestem dziwką, a nie służącą dziwką.
– Wyobraź sobie upokorzenie dla Twojej matki, gdyby przyszła na kolację, a Ty podajesz posiłek całkowicie nago.
– Zabij mnie teraz, utop mojego ducha i skończ z tym. Choć tak naprawdę obawiam się, że powinnam poderżnąć Ci gardło.
– Myślałem, że przewidujesz dla mnie długą, powolną śmierć z powodu choroby?
– Być może mogłabym Cię okaleczyć, pozwolić Ci umrzeć długą i bolesną śmiercią.
Złapałem ją czule, podniosłem i położyłem na ziemi, żeby jej nogi zsunęły się poza moje. Mój członek rósł na nowo.
– Pragnę nowej dawki Twojej trucizny.
– Z przyjemnością. Och, mam na myśli to, co nigdy nie było przyjemne.
Łatwo i chętnie usta tej kobiety rozstąpiły się tak łatwo, jak płatki róży, a jej części były wilgotne jak dojrzała niebieska jagoda.
– Nienawidzę Cię.
– Wiem, że tak, i to ogromnie zwiększa moją przyjemność. Gdybyś wyznała miłość i błagała mnie, bym w Ciebie wszedł, nie powinienem ani przez chwilę rozważać zrobienia tego.
Chwyciła moją głowę i wcisnęła usta na moje, zmuszając język między moimi ustami i między zębami. Niczym żbik się na mnie wcisnęła, a ja odpowiadałem w naturze, aż mój członek rozciągnął się ponad rozsądek i nagle eksplodował w niej. Tym razem byłem całkowicie zaspany.
– To było wspaniałe. Wiesz, że uważam, że powinienem zabrać Cię do domu i mieć Cię gdziekolwiek i kiedykolwiek zechcesz.
– Na pewno masz na myśli, gdzie chcesz?
Zsunęła się z mojego penisa i usiadła na łóżku.
– Wypłacę wystarczająco dużo pieniędzy, aby uwolnić Twoich rodziców z więzienia i by kupić mały domek dla nich. Twoja matka zajmie tutaj Twoje miejsce, a Twój ojciec będzie tu obecny jako pomocnik. Za to spłacisz mnie w wysokości 100 zł za każdą penetrację, dopóki dług nie zostanie spłacony.
– To niemożliwe! Matka nigdy tego nie wytrzyma!
– Dlaczego nie? Twój ojciec płacił za jej usługi wystarczająco często.
– To był nasz sekret.
– Umowa stoi?
– Jaki mam wybór?
Umówiłem się z Madame i zabrałem pannę Hasting do domu, mój dom jest byłym mieszkaniem jej ojca. Wyjaśniłem zasady:
– Służysz mi, kiedy i gdzie chcę, ale najpierw spotkaj się z personelem.
Przyszła niechętnie do kuchni, gdzie zwróciłem się do personelu:
– To jest Asia, dawniej panna Hasting, która jest moją nową dziwką. Każdy, kto się z nią skonsultuje, zostanie natychmiast zwolniony, czy wyrażam się jasno?
– Jesteś dziwką, pochyl się nad stołem kuchennym, którego chcę użyć. Oczyścić dla niej miejsce! Rób, co mówię, pochyl się i podnieś swój fartuch, chcę z Tobą cudzołożyć.
Pochyliła się nad stołem i podniosła swój fartuch, by odsłonić pośladki. Rozpinam spodnie i pozwalam im spadać. Młoda pokojówka gapiła się na moją męskość, ale patrzyłem tylko na pannę Hasting. Wycelowałem i z największą łatwością wsunąłem się do środka. Do człowieka, któremu personel klaskał.
– Po co bijecie brawo?
– Bo zrobił z Ciebie swoją żonę. Więcej niż pięciu świadków, czyli ślub.
– Nie słyszała pani o kościele?
– Nam się bardziej to podoba.