Część 1

Emilia była nadmiernie uległa i masochistyczna na długo przed tym, zanim przekształciła się w młodą kobietę, która lubiła wszelkie współżycie, które nie wiązało się z fizycznymi obrażeniami.

Miała ciemne włosy, duże, jędrne cycki, okrągłe pośladki i zgrabne nogi.

Niemniej jednak niewielu facetów było wystarczająco perwersyjnych, a jej życie seksualne było frustrujące, dopóki w wieku 20 lat nie spotkała przystojnego, dominującego 22-letniego Mariusza, który prosił ją o rękę właśnie dlatego, że nie wierzył w świętość małżeńską i oczekiwał od niej cudzołóstwa.

Małżeństwo pozwalało mu również kontrolować ją jako swoją własność.

W rzeczywistości po ich ślubie oddał Emilię czterem klientom.

Mariusz i 2 przyjaciół miało z nią gangbng i urodził się jej syn Wojtek, a 11 miesięcy później Filip.

Następnie Mariusz powiedział jej, że zacznie pieprzyć swoje potomstwo, gdy Filip skończy 18-tkę. Jednak gdy chłopcy dorastali, wyczuwała ich mizoginistyczne nastawienie.

Tak więc pewnego sierpniowego piątkowego wieczoru, kiedy miała 38 lat, Mariusz kazał jej rozebrać się w salonie.

Opierała się temu, zanim do pokoju weszli jej synowie.

– Dlaczego jesteś naga, mamo? spytał Wojtek.

– Ona jest dziwką – odpowiedział Mariusz.

– Czy tata mówi poważnie? wykrzyknął Filip.

– Tak, jest – odparła Emilia.

– Ty brudna suko! Filip warknął, gdy on, Mariusz i Wojtek się rozbierali.

– Proszę, poniżcie mnie! Jęknęła.

– Czy zdajesz sobie sprawę, jak bardzo jesteś bezwartościowa… co? – wrzasnął Wojtek.

– Tak!

– Jesteś śmieciem! Filip zadrwił.

– Nie szanujesz swojej matki, prawda? zapytał Mariusz.

– Czy zasługujesz na mój szacunek? – zapytał Filip.

– Nie, panie!

– Zgadza się, kurwo! Filip prychnął.

– Eksperci twierdzą, że kurwa to najbardziej obraźliwie seksistowskie słowo w języku polskim – uśmiechnął się Mariusz.

– Jestem seksistowskim draniem! – oświadczył Filip.

– A ty jesteś niemoralna, prawda, mamo? dodał Wojtek.

– Tak, synu! Emilia odpowiedziała, podczas gdy on miażdżył jej piersi dłonią i uderzał je.

– Eeeh! – pisnęła.

– Czy robię Ci krzywdę? powiedział Wojtek.

— Aaach, tak, panie! Sapnęła.

‘Tak mi przykro!’ Wojtek nucił.

Mariusz podniósł bicz z pobliskiego stołu, wręczył go Wojtkowi i powiedział: „Ukarz ją!”.

‘O tak!’ Wojtek ryknął, gdy ruszył za nią i zaczął chłostać jej zad.

„Aaaiiiieeeeeeh!” Emilia pisnęła.

Za chwilę Wojtek złapał jej warkocze, zaciągnął do sypialni i rzucił przez łóżko.

Zrobiwszy to, ukląkł przy niej i wbił jej 10-calowego penisa w jej usta.

– Ssij mojego fiuta, brudna dziwko! Zażądał.

– Uhmmmm! Wymamrotała, po czym Filip skierował swojego 9-calowego dziobaka w jej rwanie.

‘Pierdol się, PIERDOL SIĘ!’ Krzyknął.

– Kopuluj, świnio! Mariusz namawiał żonę.

Jednak Filip i Wojtek nadal ją gwałcili, dopóki nie splamili jej otworów.

Odeszli od niej; ich tata obrócił ją do czwórki i powoli wydłubał jej 12-calowe narzędzie w jej tyłek.

„Fuj! – Fuj! – Uugh! Emilia chrząknęła.

Wkrótce ogarnął ją orgazm, a Mariusz wytryskał do jej odbytu.

– Skończyliśmy? – zapytał Filip.

– Jeszcze nie – uśmiechnął się Mariusz, oddając mocz do ust Emilii.

– Przełknij swoją hańbę, mamo! Wojtek zachichotał, kiedy on i Filip sikali do jej ustnego nocnika.

– Dziękuję, panowie – zakończyła noc.

Mimo wszystko była dobrą matką – prawda?

Prawidłowy!

~*~

Część 2

Mariusz zdał sobie teraz sprawę, że jego synowie poradzą sobie z pokręconymi potrzebami Emilii podczas przygody ze swoim 33-letnim przyjacielem Eustachym, który był niereligijnym badaczem Biblii i posiadał Kaligulę, owczarka niemieckiego.

Zaaranżował także spotkanie o drugiej w motelu Euforia w niedzielę, kiedy kazał jej ubrać się w skąpą bluzkę, krótką spódniczkę, pończochy i buty na wysokim obcasie.

Zrobiła to, zanim rodzina wsiadła do jego samochodu, a on pojechał do motelu, gdzie na parkingu czekali Eustachy i jego pies.

– Wyglądasz na napaloną. Chcesz, żeby moja żona Emilia cię zadowoliła? powiedział Mariusz.

– Twoja żona jest dziwką? – odpowiedział Eustachy.

„Najlepszy w mieście. Swoją drogą to moi synowie Filip i Wojtek – przedstawił braci Mariusz.

– Jestem Eustachy, a to Kaligula – odpowiedział śniady stadnina, a potem: – Ile będzie mnie kosztować twoja starsza pani?

– Sto 80 dolarów, biorąc pod uwagę, że ma 2 klientów – mrugnął Mariusz.

– Mnie na to stać – powiedział Eustachy, a za nim do pokoju motelowego weszli Wojtek, Filip, Emilia, Kaligula i Mariusz.

Następnie Eustachy wręczył Mariuszowi 9 dwudziestodolarówek, a Emilia pozbyła się ubrań.

– Hmmm, jesteś seksowną lalką – zauważył Eustachy, po czym wsunął dwa palce w jej cipkę i powiedział: – Badam twoje zdeprawowane łono!

‘Tak jest!’

– Jesteś zboczeńcem, prawda? Powiedział.

‘Tak, jestem!’

„Ty niegodziwa Jezebel!” Eustachy zachichotał, cofając palce i rozbierając się, by pokazać swój 13-calowy fallus.

— Pański kutas jest ogromny, panie! Emilia mu powiedziała.

„Skoro zbezcześcisz szabat, czcij go!” Poinstruował Mariusz, zanim rzucił ją na kolana.

‘Tak!’ – powiedział Eustachy, wbijając jej pręt w usta.

– Ssij, ty biała dziewczyna gówno! Warknął.

– Słyszysz to, mamo? – zapytał Filip.

– Uh-mmmm! Skinęła głową, chociaż nikczemna mowa Eustachy’ego zadziwiła jej synów.

Jednak byli podekscytowani i głaskali swoje dziobaki, dopóki Eustachy nie wsączył jej jąder do jej ust.

– Pochyl się nad łóżkiem! Dowodził Wojtek.

Posłuchała i zaczął ją rozwiercać.

— Twoja żona to babilońska nierządnica! Eustachy wyjaśnił

: „To zwykła dziwka” – odpowiedział Mariusz.

Kilka minut później Wojtek wylał swoje nasienie w jej tyłek, a Filip penetrował jej wnętrzności i walił ją młotkiem, aż dostał się do jej wnętrzności.

— Nie zamierzasz jej pieprzyć? – zapytał Eustachy.

– Ktoś inny ma pierwsze wypicie – odparł mąż.

Kaligula następnie dosiadł ją i dźgnął swoją 8-calową pizzy w jej ociekający chłód.

– Bestialstwo to obrzydliwość! – oznajmił Eustachy.

– Ty obrzydliwe zwierzę! Wojtek parsknął.

– Należysz do klatki! Filip zadrwił, podczas gdy Kaligula zabrudził jej cipkę i rozwiązał węzeł.

Emilia następnie masturbowała się do orgazmu,

„Czy była warta twoich pieniędzy?” zapytał Mariusz.

– Byłaby warta więcej, gdyby wyszła za mojego psa – zaśmiał się Eustachy

– Obawiam się, że to niemożliwe – powiedział Mariusz i…

-… No cóż – westchnął Eustachy.

~*~

Część 3

Nic dziwnego, że Wojtek i Filip byli uzależnieni od zachowania matki, choć Emilia rozkoszowała się ich nadużyciami, tak jak przy śniadaniu pewnego piątkowego poranka.

Właśnie podała kawę, gdy Wojtek zapytał: „Mamo, chcesz trochę śmietanki do naparu?”.

– Byłoby świetnie – odpowiedziała, zanim wstał i wskoczył do jej kubka.

– Proszę bardzo – zauważył.

– Dziękuję, synu.

– Ciesz się drinkiem – odpowiedział Wojtek.

Gdy Emilia skończyła już kawę, Mariusz powiedział: „Mam plany na dzisiejszy wieczór”.

‘Co to jest?’ – zapytał Filip.

– Zobaczysz – odpowiedział Mariusz.

Mimo to nie powiedział Emilii, Filipowi czy Wojtkowi o rozmowie z Mateuszem, 24-letnim przyjacielem jego synów.

A kiedy miała na sobie tylko buty na wysokim obcasie – o 1:30. M. W sobotę – Mariusz zawiózł ją, Filipa i Wojtka do opuszczonego parku, a następnie zaprowadził ich do męskiej toalety.

– To miejsce jest równie brudne jak ty, mamo – zauważył Filip.

– Jestem o wiele sprośniejsza – uśmiechnęła się Emilia.

– Jakby to nie było oczywiste! Wojtek ledwo powiedział, zanim pojawił się Mateusz.

– Kto jest ciotą? On zapytał.

– Moja żona Emilia.

– Filip i ja jesteśmy jej ukochanymi synami! Wojtek powiedział sarkastycznie.

– Czy ​​to nie jest urocze! Mateusz stworzył kalambur.

Następnie zbadał nagie ciało Emilii.

— Jesteś haniebną dupą, prawda? Szydził.

‘Tak jest!’

– Tak, jesteś! Mateusz odpowiedział, a potem: – „Mam ją pięść, Mariuszu?”.

– Jasne – zgodził się Mariusz.

– Ooch, mój boże, nieee! Płakała.

‘Zamknij się!’ Mateusz ryknął, chowając zaciśnięte palce w jej cipce.

Po kilku sekundach wysunął pięść i rozebrał się.

Zrobiwszy to, pchnął Emilię na kolana i rozkazał: „Obręcz mnie, suko!”.

‘Tak jest!’ – I posłuchała, podczas gdy Filip i Wojtek obserwowali ją, dopóki Mateusz nie puścił bąka.

– To twój rangi zapach! Zachichotał.

„Arrmm!” Zakrztusiła się.

– Wiesz, że moja żona nie szanuje siebie, prawda? Mariusz wtedy powiedział.

– Czy to jest powód, dla którego pozwoliłeś mi ją zgwałcić? zapytał Mateusz.

‘Dokładnie!’ Mariusz uśmiechnął się, gdy Mateusz wepchnął jej dziesięciocentymetrowego penisa do jej ust i zaczął tłuc jej migdałki.

– To także wasz przywilej, żeby ją zgwałcić, chłopcy – poinformował synów Mariusz.

‘W porządku!’ Filip zapiał, po czym wbił jej kutasa w odbyt.

– Jesteś godna pogardy pod wszelką pogardą! – krzyknął Wojtek.

‘Tak, jestem!’ Pomyślała.

Niemniej jednak rzadko czuła się tak podekscytowana, a jej zmysły zalewało orgazm.

Po chwili Filip i Mateusz wtrysnęli jej spermę w jej otwory i odsunęli się od niej.

Kiedy już to zrobili, Wojtek zaczął atakować jej rwanie, a Mariusz jej przełyk.

— Rujnują ją, prawda? – spytał Filip Mateusza.

– Tak, i chciałbym, żeby moja mama była dziwką – powiedział Mateusz.

– Zgwałciłbyś ją? Filip go wypytał.

– Spróbowałbym – odpowiedział Mateusz, niedługo potem Wojtek wbił nasienie w lędźwie Emilii, a Mariusza w gardło.

– Teraz pozostaje jeszcze jedno do zrobienia – powiedział Mariusz, gdy on, potem Wojtek, Mateusz i Filip nasikali jej włosy.

Po tym, jak Mariusz zabrał ich i Emilię do domu, chłopaki spędzili 2 godziny gwałcąc ją.

I nic dziwnego, że to uwielbiała!

~*~

Część 4

Emiliipasowały do ​​jej mrocznej duszy, a była to niedzielna noc, kiedy nie mogła uwierzyć, że Mariusz wycina dziury po głowie i ramionach w worku na broń.

— Dlaczego to zrobiłeś, panie? Zapytała.

– Założysz to, by pokazać swoją pokorę – odparł.

– Nie jesteś dumna, prawda, mamo? Filip ją wypytywał.

– Jestem najniższym stworzeniem na świecie!

– Jesteś żużlem – powiedział Wojtek.

— Ona ma w głowie londyńską mgłę! wtrącił Filip.

– Ona nie jest głupia – odpowiedział Wojtek.

– Jest na tyle sprytna, by robić swoje – powiedział Mariusz.

Mimo to miał 2 sekrety: włożył do jej torebki 8 banknotów 5-dolarowych i poprosił białego, 25-letniego Damiana i 26-letniego Łukasza, by udali, że są gliniarzami po spotkaniu z nimi w Wesołych Elfach Tawernie. Poprzedni dzień.

– Czy twoja żona jest seksowna? zapytał Damian.

Mariusz uzyskał dostęp do jej nagiego zdjęcia na swoim telefonie.

– Wow, to dziecko! Damian zauważył wtedy: – „Mógłbym ją głupawo zerżnąć!”.

– Nie ma sprawy, o ile ją aresztujesz – odpowiedział Mariusz.

„Poprowadzimy żądło imadła” – obiecał Łukasz

. Następnego dnia wynajął z Damianem mundury policyjne, choć o godzinie 12 w niedzielę wieczorem Mariusz przetransportował Emilię z synami w zaułek na odludziu.

Damian i Łukasz podeszli do samochodu Mariusza, a Damian celował latarką przez okno Emilii.

Szarpnął jej drzwiami i warknął: — Nagabywanie jest nielegalne!

Łukasz zauważył wtedy, jak jest ubrana.

„Nawet torebkowe damy podlegają prawu!” Ostrzegł ją.

‘Tak! Włóczęgostwo nie jest wymówką! Znasz tę kobietę? – spytał Damian Mariusza.

„Myślałem, że jest w biedzie i staram się jej pomóc” – powiedział Mariusz.

– Rozumiem, chociaż potrzebuję jej, żeby opuściła twój pojazd – powiedział Damian.

Emilia zrobiła to, po czym zapytał: „Czy masz przy sobie przemyt, w tym narkotyki?”.

‘Nie proszę pana.’

– I tak ją przeszukaj – poradził Łukasz.

Damian poklepał ją i powiedział: „Ona sprząta”.

– Dobra – odpowiedział Łukasz, zanim wyciągnął z kabury swoją pałkę.

— Będziesz ssał przedmioty nieożywione, prawda? Zaśmiał się.

‘Tak jest!’ Emilia zgodziła się:

„Ty mały głupcze!” Łukasz drwił, gdy Wojtek, Filip i Mariusz wysiadali z samochodu tego ostatniego.

– Czy mogę was przekupić po 20 dolarów za sztukę? – zapytał Mariusz.

– Płacisz nam za jej usługi? Łukasz odpowiedział.

– Tak, jestem – powiedział Mariusz, po czym przekazał gotówkę Łukaszowi.

– To nie kupi jej wolności – poinformował Mariusza Damian, zakuwając Emilię w kajdanki.

Następnie on i Łukasz zrzucili niebieskie spodnie.

Damian podniósł worek z pistoletem i wymachiwał swoim 12-calowym prętem, by zacząć posuwać jej kapiący chłód, podczas gdy 9-calowy kutas Łukasza zaatakował jej gardło.

– Jesteś zagrożeniem publicznym! Warknął.

– Jesteś przestępcą! – dodał Damian.

Ale on i jego „partner” zignorowali jej orgazm.

Dziesięć minut później Damian posmarował jej vag, a Łukasz usta.

Łukasz wtedy powiedział: „Skurwy forsa zawsze kupuje nasze milczenie” – i wrzucił pieniądze do jej porcji.

– Czy ona nie pójdzie do więzienia? Filip chciał wiedzieć.

– Możesz ją odwiedzić za kratkami – powiedział Damian.

– Do zobaczenia jutro, mamo – odpowiedział Wojtek, gdy razem z Filipem i Mariuszem wyszli z zaułka.

Jednak następnego wieczoru Emilia „odbyła wyrok” pieprząc mężczyzn w piwnicy (więzieniu) w domu Damiana i, och, czy kiedykolwiek była zadowolona, ​​że ​​została aresztowana!

~*~

Część 5

Skurwysyn online nie zniszczył nieodwracalnie biznesu w The Eros Adult Bookstore, gdy miały miejsce trzydzieste dziewiąte urodziny Emilii.

A pewnego wrześniowego, wtorkowego wieczoru, gdy Mariusz zaglądał na stronę sklepu, natrafił na ogłoszenie: – „Od 6 do 9 godz. M. W najbliższą sobotę będziemy gospodarzem imprezy podpisywania autografów dla Ashley Long, słynnej gwiazdy porno.

Mariusz wezwał synów do salonu.

Filip przeczytał ogłoszenie i powiedział: „Widziałem jej filmy. Ona jest gorąca.’

– Zrobiłbym ją – zauważył Wojtek.

– Cóż, w przyszłym tygodniu są urodziny twojej mamy, co nasuwa mi pewien pomysł – powiedział Mariusz.

Jednak tego sobotniego wieczoru Emilia miała na sobie buty na wysokim obcasie i bikini, kiedy razem z Filipem, Mariuszem i Wojtkiem poszli do sklepu pełnego klientów czekających na plakaty Ashley.

– Suka ma płaską klatkę piersiową w porównaniu z mamą – powiedział Filip.

— Tak, a dojenie krowy byłoby niemożliwe! Wojtek uśmiechnął się złośliwie, gdy 27 chłopaków podążyło za Emilią do video-arkady.

Usiadła w otwartej budce i zaczęła zbierać doustnie ich spermę do słoika, który trzymała.

Zanim skończyła, była w połowie pełna, po czym Mariusz zabrał ją do domu i zostawił w zamrażarce.

Ale Emilia nie wiedziała, jak zamierza wykorzystać nasienie, które rozmroził na 24 godziny przed piątkową imprezą, i…

– …Gratulacje z okazji urodzin, mamo – powiedział Wojtek.

– Dziękuję, synu.

– Żaden problem i muszę przyznać, że pięknie wyglądasz – odpowiedział Wojtek, rozbierając się wraz z Filipem i Mariuszem.

Naga Emilia przykucnęła i jęknęła: „Wyhoduj swoją matkę!”.

– Czy cię hodować? – zapytał Filip.

„Chcę ci pomóc siostrze!”

– Mam nadzieję, że jesteś płodny! Mariusz uśmiechnął się, podczas gdy Filip zanurzył swojego dziobaka w jej cipce.

— Pieprzona maciora! On ją nazwał.

– Nauczysz swoją córkę, jak być taką brudną dziwką jak ty, prawda, mamo? – spytał Wojtek.

– Tak, zrobiłbym to! Przyznała.

– Ty haniebna świnio! Wojtek prychnął, gdy jego brat rozładowywał jej mufkę.

Odsunął się od niej; Wojtek zaczął ją sodomizować.

– Myliłem się, że jesteś piękna! Jesteś brzydką gównianą dziurą! On śmiał się.

– Hej, ma ładny kubek! Filip odniósł się do twarzy Emilii.

– Proszę, nie schlebiaj mi! Błagała.

– W takim razie cię obrażę! Wojtek wściekał się werbalnie, gdy smarował jej wnętrzności, zanim Mariusz wepchnął swojego kutasa w jej rynnę.

– Powiedz mi, że jesteś podłą dziwką! Zażądał.

– Jestem podłą dziwką! Wyszeptała.

– Tak, a ty należysz do rynsztoka! – krzyknął Filip.

– Dochodzę! Emilia krzyknęła.

– Dochodzę! Wojtek kpił z niej,

kilka minut później Mariusz wytrysnął do trzewi żony.

Wcześniej wlewał szlam klientów do bańki. Włożył jej dzióbek do odbytu, zrobił jej lewatywę i wyjął dziobek.

Następnie wsunął pod nią miskę i rozkazał: „Wypróżnij się do tego!”.

‘Tak jest!’ – I posłuchała, zanim Wojtek przyniósł „prezent” do sypialni i postawił go na stole.

Wręczył jej widelec i powiedział: „Czas na ciasto, mamo”.

„Tak, proszę pana” – powiedziała, zanurzając widelec w soku z spermą i smarując nim ciasto, po czym jadła, podczas gdy Mariusz, Filip i Wojtek śpiewali: „Wszystkiego najlepszego dla ciebie, wszystkiego najlepszego dla ciebie, wszystkiego najlepszego, droga cipo, wszystkiego najlepszego dla ciebie!

‘Dziękuję Ci!’ Emilia tryskała.