– Woda dla państwa. – przerwał im kelner, stawiając butelki na stoliku obok, razem z kluczem.
Kostka naciągnął sukienkę z powrotem na jej biust, pocałował każde zaokrąglenie z osobna, i nałożył ramiączka na miejsce.
– Chodźmy gdzieś gdzie będzie więcej prywatności. Chyba że chcesz, żeby wszyscy widzieli jak cię rżnę. – powiedział, patrząc na nią.
– Cokolwiek uważasz, Kostka. – odparła z uśmiechem.
Mężczyzna uśmiechnął się łobuzersko, zabrał klucz i wziął wodę. Wziął dziewczynę za rękę i zaprowadził ją do odosobnionej części pokoju.
W pomieszczeniu znajdowało się kilka łóżek. Na jednym z nich, przy wejściu, zauważyła parę ludzi. Otaczało ich kilka innych par. Wielu mężczyzn siedziało na materacach, a kobiety klęczały na ziemi i im obciągały.
Kostka zaprowadził ją do wolnego łóżka.
– Jesteś pewna, że chcesz to zrobić? – zapytał.
Stał za nią i wodził palcami po jej ramionach. Kilka razy musnął ustami barki.
– Zauważyłem jaki kolor ma twoja maska. Wiem że to twój pierwszy raz w takim miejscu.
Laura wzięła głęboki wdech.
– Jestem w pełni świadoma tego co tu się dzieje. Wiem, czego ode mnie oczekujesz. Jestem tu, by cię zaspokoić. – oświadczyła.
– Okej. – powiedział Kostka.
Po raz drugi zdjął ramiączka z jej barków. Tym razem sukienka opadła na podłogę. Mężczyzna położył dłonie na jej biodrach. Wepchnął palce pod boczny paseczek stringów, a ten pękł i majtki również spadły na ziemię.
– Wejdź na łóżko, ustaw się na czworaka. – rozkazał.
Laura wykonała polecenie, a ubrania Kostki szybko dołączyły do jej ubrań na podłodze.
Dziewczyna czuła lekką tremę. Inne pary zgromadziły się wokół ich łóżka. Zamknęła oczy i przełknęła ślinę, czując suchość w gardle.
Kostka przesunął dłońmi po jej pośladkach na biodra, i z powrotem. Poczuła jego usta na tyłku, a następnie lekko ją ugryzł. Stęknęła z przyjemności.
– Podnieś się. – powiedział.
Mężczyzna położył się i przyciągnął ją do swojej twarzy. Jej cipka wisiała dokładnie nad jego ustami.
Kiedy polizał ją po raz pierwszy, Laura prawie oszalała. Chciała uciec biodrami, ale on przytrzymywał ją pewnie w miejscu. Po kolejnych kilku liźnięciach ujeżdżała już w pełni jego twarz, a po chwili doszła krzycząc. To wszystko dzięki jego sprawnemu językowi. Wkrótce orgazm zawładnął nią, i zapomniała że obserwują ją obcy ludzie.
Kiedy ekstaza ustąpiła, a Kostka nadal ją lizał, zauważyła w prostej linii przed sobą jakiegoś faceta. Wiedziała, że to był Patyk. Gapił się na nią, pomimo że kobieta klęcząca przed nim robiła mu właśnie dobrze. Wydawał się być zahipnotyzowany widokiem Laury, a nie tym co się działo na jego łóżku.
Nagle Kostka przemieścił się pod nią biodrami. Nadział ją na siebie, więc zaczęła go ujeżdżać. Mężczyzna wędrował dłońmi po całym jej ciele, gdziekolwiek potrafił sięgnąć. Szczypał delikatnie sutki, ściskał pośladki i drażnił łechtaczkę.
Nagle dziewczyna stęknęła i doszła po raz pierwszy w tej pozycji. Nie zatrzymała się ani na chwilę, tylko mocno ocierała o jego miednicę. Kiedy odzyskała zmysły, zauważyła że Patyk gapił się na nią, posuwając swoją kobietę w twarz. Oczywiście biedna dziewczyna nie radziła sobie za bardzo z sytuacją, ale on wydawał się tego nie zauważać.
Nagle Kostka zatrzymał Laurę.
– Nie jestem jeszcze gotowy na koniec przedstawienia.- powiedział, po czym uniósł dziewczynę i wydostał się spod niej – Na czworaka!
Laura wykonała rozkaz. On sięgnął do szuflady obok łóżka i wyjął z niej grube dildo. Wcisnął go do jej cipki i włączył wibracje. Posuwał ją mocno i szybko, co sprawiło że wkrótce znalazła się na granicy kolejnego orgazmu.
Dziewczyna obserwowała Patyka. Chłopak siedział na krześle, a kobieta którą wcześniej posuwał w twarz, próbowała wytrzeć z siebie spermę i łzy. Laura jęknęła i znowu doszła. Kostka wyjął ze środka wibrator i wcisnął w nią penisa. Tym razem krzyknęła, a orgazm się spotęgował. Mężczyzna ujeżdżał ją w szaleńczym tempie. Gdy otworzyła oczy, zauważyła że Patyk robi sobie dobrze na ich widok.
– Mogę do was dołączyć? – zapytał.
Kostka najwidoczniej przytaknął, ponieważ chłopak podszedł bliżej niej.
– Żadnego kończenia na niej, albo w jej buzi. Ona jest moja. – powiedział, a Patyk skinął głową.
Laura poczuła się bardzo niekomfortowo. Kostka posuwał ją mocno od tyłu, a Patyk wcisnął penisa do jej buzi. Natychmiast zaczął poruszać szybko biodrami. Jedyne co mogła zrobić, to masować jego jądra żeby skończył jak najszybciej. Po chwili chłopak wyciągnął pospiesznie penisa z ust i trysnął nasieniem po całej podłodze.
– Kurwa! – stęknął, a ona doprowadziła go do samego końca, masując go dłonią.
W międzyczasie Kostka wycofał się z niej.
– Wiewiór, potrzebuję cię na plecach. – powiedział.
Laura odwróciła się, a on usadowił się pomiędzy jej nogami.
– Podobało ci się z Patykiem? – zapytał, wchodząc w nią.
Dziewczyna pokręciła przecząco głową.
– Przykro mi. – odpowiedział.
Po chwili pisnęła, bliska ekstazy. Kostka pocałował ją w usta.
– Jesteś idealna do rżnięcia. Będę cię wypełniał nasieniem przez całą noc.
Oparł się mocno na kolanach, wepchnął jak najgłębiej i wylał z siebie spermę do samego środka. Stęknął, odchylił się i powoli usiadł na piętach. Miękki penis wysunął się z jej cipki. Kobieta Patyka nagle znalazła się u jego boku, i na rozkaz wylizała cipkę Laury do czysta.
Kostka widocznie się wściekł. Złapał ją za włosy, odciągnął na podłogę i krzyknął:
– A CIEBIE KTO ZAPRASZAŁ?!
Pochylił się i pocałował delikatnie brzuch Laury. – Przepraszam, moja Wiewiórko.