Magda otworzyła swój portfel i z niezadowoleniem stwierdziła, że praktycznie nic w nim nie ma. Wzięła łyk kawy i odstawiła ją w taki sposób, że aż stół lekko zadrżał. Widząc to jej przyjaciółka uniosła brew.

– Co się dziej? – zapytała zaciekawiona.

– Znowu mi nie starcza do pierwszego. – oznajmiła Magda, wzdychając głęboko i patrząc w okno, na zabieganych ludzi.

– Może weź sobie jakąś dodatkową pracę? – zaproponowała.

– Nie ma opcji, nie będę znowu harować za najniższą krajową i tak mi nie starczy. – mruknęła w odpowiedzi.

– Wiesz, zawsze może użyć swojego ciała – zaśmiała się koleżanka.

Magda wróciła do domu i ani trochę jej irytacja nie zmalała. Przypomniał się jej żart koleżanki. Spojrzała w lustro i z zadowoleniem zauważyła, że niczego jej nie brakuje. Była dosyć atrakcyjną kobietą więc może faktycznie to wykorzysta.

Weszła na pierwszą lepszą stroną z anonsami. Umieściła w niej krótką i prostą wiadomość, w której oferowała godzinę swojego czasu w zamian za odpowiednią opłatę. Podała swój numer telefonu i zadowolona odeszła od laptopa, wziąć prysznic. Wracając zauważyła, że ma nową wiadomość. Nie spodziewała się tak szybko odpowiedzi.

Młody mężczyzna chciał się nią spotkać dzisiejszej nocy, oferując nawet większą kwotę, niż podała. Podekscytowana podała mu swój adres i w pośpiechu ogarnęła mieszkanie. Równo o 23 usłyszała dźwięk domofonu i bez wahania wpuściła gościa na klatkę schodową, a następnie do mieszkania. Co prawda nieznajomy nawet nie był w jej typie, ale skoro płacił, to nie miało to znaczenia.

Nie przeciągając nieco niezręcznego przywitania, zdjęła koszulkę odsłaniając swoje krągłe piersi. Oczy mężczyzny się rozszerzyły. Usiadł na kanapie, podczas gdy ona weszła na jego kolana. Pocałowała go, a on odwzajemnił pocałunek pożądliwie, wpychając swój język do jej ust. Poczuła od niego alkohol.

Następnie chwycił ją za piersi i zaczął je ściskać, a potem ssać. Zaczęło się jej robić gorąco. Jego ręce zsunęły się niżej, do jej kobiecości. Masował ją przez bieliznę, którą potem zdjął. Wsadził w nią palec, a następnie drugi. Poruszał nimi szybko, trochę za szybko dla niej, jednak to ona miała mu sprawić przyjemność, a nie on jej.

Kazał się jej położyć na plecach, a sam rozpiął spodnie i wyciągnął penisa. Był duży jak na faceta o jego rozmiarze. Wszedł w nią gwałtownie, rozpychając ją. Jęknęła z bólu, jednak nie dała po sobie tego poznać. Mężczyzna zaczął ją beznamiętnie penetrować, niemal jakby była tylko zabawką.

To przedmiotowe traktowanie o dziwo sprawiło, że się podnieciła. Zacisnęła dłonie na poduszce, czując jak coraz bardziej zbliża się do orgazmu. Mężczyzna sapała niezbyt atrakcyjnie, mimo tego nie przestawał napierać na nią. Ich ciała uderzały o siebie w akcie zbliżenia. Odgłos rozniósł się po salonie.

Wyciągnął penisa i spuścił się jej na brzuch. Kleista maź pokryła jej skórę. Mężczyzna nachylił się zaczął ją zlizywać ku jej zdziwieniu. Potem zszedł niżej i wsadził w nią język. Chwilę po orgazmie kobieta była jeszcze wrażliwa, dlatego drżała za każdym razem jak wilgotny język penetrował jej wnętrze.

Godzina upłynęła, zanim zdążyła to zarejestrować. Doszła pięć razy. Jej klient, bez słowa rzucił ustaloną ilość pieniędzy na stół i wyszedł. Kobieta zaczęła je liczyć i z uśmiechem włożyła je do portfela. Podeszła do telefonu i zauważyła kolejną wiadomość. Teraz już była przekonana, że problemy z pieniędzmi odejdą w niepamięć.

O autorze