Pierwszy dzień był wszystkim, co sobie wyobrażała! Beata była podekscytowana, że rozpocznie swój pierwszy oficjalny dzień w poniedziałek. Teraz, z nowymi ubraniami i makijażem, przygotowywała się do pierwszego dnia w pracy. Padało, typowe dla tej pory roku, więc kiedy przyszła do biura około 8:00 rano, zdjęła swój długi płaszcz, potrząsając z niego wodą, a następnie złożyła go na pół na ramieniu. Gdy zobaczyła recepcjonistkę skręcającą się w fotelu za dużą ladą z zamkniętymi oczami, spokojnie przeszła dookoła, aby przejść do biura i rozpocząć pracę. Kiedy jednak zobaczyła koniec lady, spojrzała za nią i zobaczyła jednego z mężczyzn personelu klęczącego, z głową pomiędzy nogami Kamili. Spódnica i jej majtki leżały na biurku przed nią, ukryte przed wzrokiem za podniesionym blatem. Mężczyzna intensywnie lizał jej paznokcie podczas szarpania własnego grubego kutasa. Na początku zaskoczona widokiem, przypomniała sobie, że to część pracy. Kamila otworzyła oczy, odwróciła się, aby na nią spojrzeć i skinęła głową. Beata uśmiechnęła się i oddała ukłon. Następnie zamknęła oczy i skupiła się na zabawie, a Beata przeszła z powrotem do swojego biurka i usiadła, czekając na to, co będzie dalej. Nagle zauważyła rudowłosą kobietę idącą w jej kierunku.

– Cześć, Ty musisz być tą nową dziewczyną! Nazywam się Joanna.

– Cześć. Tak, jestem tą nową dziewczyną. Beata, miło Cię poznać.

– Szef mówił, że zatrudnił nową dziewczynę i poprosił mnie, aby przedstawić Cię personelowi.

– A powiedział, jakie są moje obowiązki?

– Jasne. Nie martw się, będziesz tu mile widzianym dodatkiem. Uwierz na słowo! Zanim zaczniemy pokazywać Cię personelowi, porozmawiajmy trochę o Twoich stałych obowiązkach i o tym, co robimy tutaj. Prowadzimy sprawy trochę inaczej niż większość firm, ale to właśnie sprawia, że praca tutaj jest o wiele przyjemniejsza i sprawia, że nasi pracownicy są o wiele bardziej zadowoleni. Szczęśliwy personel zapewnia dobrą wydajność, co sprawia, że nasi klienci są zadowoleni, a przynajmniej tak uważa szef. I wydaje się, że to działa.

Aśka zaczęła pokazywać Beacie system i pomogła jej uzyskać login, firmowy e-mail i pokazała jej pokój do przerwy i jak pracowali. Kilka minut przed lunchem, szef wyszedł ze swojego biura.

– Dzień dobry paniom, jak się miewa nasz ostatni dodatek?

– Kończymy już szkolenie. Ma ustawiony login, firmowy e-mail. Omówiliśmy system archiwizacji i inne rzeczy, które będzie musiała wiedzieć. Dziś po południu miałam zamiar zabrać ją dookoła i przedstawić wszystkim.

– Bardzo dobrze, jednak zanim zabierzesz ją ze sobą, by przedstawić ją reszcie naszych ludzi, chcę ją zobaczyć. Więc zaraz po lunchu przyjdź do mojego biura, dobrze?

– Dobrze.

– Jak myślisz, czego on chce? Nie sądzę, żebym zdążyła coś zepsuć.

– On Cię pragnie głuptasie! Zawsze lubi próbować nowe dziewczyny, zanim zrobi to ktoś inny.

– Naprawdę?

– Pewnie. Wszyscy tam byłyśmy. Pamiętam, jak byłam zdenerwowana, gdy zadzwonił do mnie do biura za pierwszym razem. Ale nie martw się, on jest bardzo dobry w sprawianiu, by dziewczyna czuła się dobrze!

Beata poszła na lunch, ale bardzo trudno było jej skupić się na jedzeniu. Jej umysł ścigał się ze scenami brania jej przez przystojnego szefa. Zastanawiała się, jak wyglądał pod tym trzyczęściowym garniturem. Wspomniał coś o seksie analnym, kiedy ostatni raz rozmawiali – czy chciałby wziąć ją na analne? Zaczęła się zastanawiać nad jego kutasem… jak duży był? Jak gruby i jak długi? Mogła sobie tylko wyobrazić, że ma godne podziwu rozmiary, biorąc pod uwagę to, jak bardzo jest pewny siebie. Nie można być tak dominującym i dowodzącym tak jak on, bez posiadania czegoś na pokładzie, co by to wspierało!

Była już mokra, gdy jechała windą z powrotem do swojego biura, wiedząc, że gdy tam dotrze, będzie obsługiwać człowieka, z którym dwukrotnie rozmawiała i który teraz jest jej szefem. Kierowała się prosto do jego biura i zapukała delikatnie do drzwi.

– Chciał mnie pan widzieć?

– Tak, proszę, zamknij drzwi i wejdź. Siadaj, moja droga.

Usiadła na krześle, nieśmiało krzyżując kostki i składając ręce na kolanach.

– Aśka przekazała Ci wszystkie informacje na temat naszej firmy?

– Mniej więcej. Powiedziała, że jeśli będę miała jakieś inne pytania, po prostu mam jej pytać, a ona mi pomoże.

– Wszyscy tu jesteśmy, by sobie pomagać. Jesteśmy jedną wielką rodziną i wszyscy razem wykonujemy najlepszą możliwą pracę dla naszych klientów. Masz jakieś pytania?

– Raczej nie.

– W każdym razie, powodem, dla którego wezwałem Cię do mojego biura jest to, że prowadzę politykę wypróbowywania moich nowych dziewczyn, zanim wypuszczę na Ciebie resztę mojego personelu.

– Aśka powiedziała mi, dlaczego chciałeś się ze mną widzieć.

– Och naprawdę? Więc co jeszcze o mnie mówiła?

– Cóż, że jest pan dobry w sprawianiu, by dziewczyna czuła się tu dobrze, ale proszę, nie mów jej, że Ci powiedziałam, bo już nic mi nie powie!

– Nie martw się, nie powiem jej. Miło jest wiedzieć, że sprawiam, że dziewczyny czują się dobrze. Nie chcę, żebyś się bała mojego biura.

– Rozbierz się i pozwól mi zabrać tę Twoją nową cipkę na przejażdżkę!

– Oczywiście!

Ona naprawdę chciała poczuć w sobie nowego kutasa! Zabawne, myślała, że w poprzedniej pracy będzie to uważane za molestowanie seksualne. Zastanawiała się, co to za termin, żeby zrzucić się na cały personel biura! Kiedy skończyła się rozbierać, szef podszedł do drzwi i zamknął je, żeby im nie przeszkadzano. Beata stała tam naga i czekała na instrukcje. Podszedł za nią i owinął ręce wokół niej, łapiąc jej cycki i delikatnie ściskając je jak całował jej szyję. Czuła jego silne ramiona owinięte wokół niej, a jej cipka jeszcze bardziej zmokła wiedząc, co się dzieje. Jego ręce wiedziały, co robią, gdy zatopił palce głęboko w miękkim, kremowym ciele, a jego kciuk pocierał się o jej stwardniałe sutki. Kradł duże melony, a następnie wciskał je do środka, zaciskając je na klatce piersiowej. Kochała uczucie powściągliwości i uwielbiała być trzymana tak mocno… to było tak, jakby on twierdził, że jest jego własnością i trzymał ją, żeby nie uciekła. Nie to, że chciała to zrobić, ale już dawno nie czuła takiego uścisku. Położyła głowę z powrotem na jego ramieniu i zamknęła oczy, delektując się bliskością. Naciskała na niego i odkryła kolejną wspaniałą sensację jak jej nagi tyłek ocierał się o bardzo duże i wciąż rosnące wybrzuszenie w jego spodniach.

Cofnął się o pół kroku i obrócił twarz, chwytając za garść włosów, przyciągnął jej twarz do siebie, miażdżąc usta namiętnym pocałunkiem. Natychmiast rozpłynęła się w jego pocałunku. Gdy nadal ją całował, podniósł ją i położył na biurku. Pchał ją delikatnie do tyłu, aż się położyła, następnie usiadł na krześle, przygotowany do uczty przed nim. Beata podniosła głowę na tyle, by widzieć całą sytuację. Jej serce trzepotało, gdy oblizywał jej wargi. Jej słodka, miodowa dziura wzywała go, by ją spróbował. Używając palca wskazującego, namierzył kontur jej opuchniętych ust i zakreślił łechtaczkę, uważając, aby jej jeszcze nie dotknąć. Cipka natychmiast zareagowała na jego delikatny erotyczny dotyk, oferując mu mnóstwo jej słodkiego miodu w podziękowaniu za pieszczoty. Rozłożyła nogi szerzej i podniosła trochę biodra, aby dać mu lepszy dostęp do niej. Jęczała jak jej dokuczał. Całe to czekanie i wyobrażanie sobie doprowadziło jej libido do wrzenia. Teraz gdy to się stało, była już na wpół szalona żądzą pożądania – a to właśnie jest dokładnie to, czego on chciał! Przesunął głowę na bok i pocałował wnętrze jej nogi. Beata gorące usta jej czułego ciała… jęczała i podniosła nogę, a on poczuł się zobowiązany do całowania jej ponownie na drugim udzie, poruszając się powoli w górę jej nóg. Jej oddech był tym płytszy i szybszy, im wyższe były jego pocałunki.

– Cieszę się, że zastosowałaś się do mojej dyrektywy i ogoliłaś cipkę, moja droga. Wygląda o wiele lepiej. Właściwie, to wygląda przepysznie. Chcesz, żebym spróbował i zobaczył jak smakujesz?

– Proszę, liż moją cipkę! Proszę!

Zbliżył się do jej cipki, unosząc się tuż nad jej wołaniem kopca. Głęboko wdychał jej zapach. Uśmiechnął się do niej. Tak łatwo zaakceptowała swoją rolę i tak bardzo chciał, by ją wypełnić. Byłaby świetnym dodatkiem do firmy i doskonałą “dywersją” dla jego ludzi. Palcami trzymał jej otwarte usta cipki. Jej zapach był teraz jeszcze silniejszy, a on lizał usta, gdy zobaczył kapiący miód na jej wewnętrznych ścianach. Nie mógł już dłużej czekać i pochylił się do przodu, aby zatrzymać usta nad ciepłą, zapraszającą dziurą. Westchnęła głośno jak poczuła jego język głęboko w cipce. Tak dawno nie czuła tego. Szczycił się tym, że potrafił zadowolić kobietę swoim językiem, jak i kutasem. Wydawało się, że wiedział, gdzie są wszystkie guziki i w jakim celu się je wciska. Nie spieszył się i smakował jej słodkie soki, a jego język skręcił się w jej tunelu, przeszukując każdy fałd, aby zebrać wszystko, co miała mu do zaoferowania. Beata piszczała i przekręcała się, szarpiąc się szaleńczo na biurku, gdy jej umysł wymykał się spod kontroli. Szef musiał pracować, żeby ją przytrzymać i uchronić przed upadkiem. Jednak nadal ucztował jej słodycze, lizał i docierał do jej soków. Nagle przestał jeść jej cipkę, ale tylko dlatego, że miał inne zastosowanie dla gorącej, kapiącej dziury. Wstał i szybko rozpiął spodnie, upuścił je do kostek i uwolnił kutasa.

– Więc podoba Ci się to, co widzisz, prawda?

– Tak.

Pocierał głowę swojego kutasa o jej usta, a ona spodziewanie otworzyła usta.

– Nie tak szybko, moja chętna mała dziwko! Po pierwsze, musisz być właściwie przedstawiona. To pierwszy raz, kiedy wasza dwójka się spotkała!

– Przepraszam pana. Tak długo czekałam.

– Tak, mówiłaś o swoim nieudanym życiu erotycznym. Jednakże, czy nie mówiłaś, że właściwe wprowadzenie jest również ważne, jeśli chcesz mieć udany, długoterminowy związek, czyż nie? To znaczy, nie chcemy wydawać się zbyt łatwi!

Zachowywała się jak pospolita dziwka, chodząca za jego kutasem w ten sposób. Szef znów pocierał kutasa o usta i tym razem Beata trochę je porysowała, gdy kutas się po nich przesuwał. Beata zawsze była zaintrygowana zdolnością męskiego kutasa do bycia tak miękkim w dotyku, a jednocześnie tak twardym w jej wnętrzu.

– Proszę pana, proszę pana, potrzebuję pana w sobie. Proszę… Od tak dawna nie czułam w sobie mężczyzny… proszę, wykorzystaj mnie jako swoją dziwkę i pozwól mi się zadowolić… pieprz mnie jak dziwkę, którą chciałbyś, żebym była.

Zlitował się nad sytuacją i położył kres jej dokuczaniu. Przesunął się z powrotem pomiędzy rozłożonymi i drżącymi nogami kobiety i jedną ręką chwycił swojego twardego kutasa.

– Otwórz swoją cipkę i pokaż mi, gdzie chcesz tego kutasa!

Beata natychmiast rozłożyła wargi, by mógł wejść. Zbliżył się trochę i popchnął swojego kutasa delikatnie, aby odpocząć przy wejściu do jej kanału miłości. Bez potrzeby dalszego prowadzenia, położył obie jej nogi na ramionach i owinął jedną rękę wokół przedniej części jej ud, aby utrzymać ją w miejscu. Następnie, bez słowa ostrzeżenia, pchnął swoje biodra do przodu z mocą zakopując swojego kutasa w jej śliskim otworze jednym płynnym, nagłym ruchem. Chwyciła strony biurka, jak zaczął pompować w i z jej cipki na pełnej prędkości i pełnej mocy, nie dając jej szans, aby dostosowała się do niego lub nawet przyzwyczaiła się do tego. Uderzał w nią, jakby był na nią limit czasowy, a Beata mogła tylko trzymać się i wytrzymać jazdę. Miał ją mocno owiniętą w swoich potężnych ramionach i walił w nią bezlitośnie. Sięgnął wolną ręką i zaczął mocno nacierać kciukiem jej łechtaczkę. Dodatkowym doznaniem było to, że Beata nie mogła wytrzymać, a w ciągu kilku bardziej niszczycielskich pędów ponownie eksplodowała. Wykrzyczała swoją radość, gdy jej ciało podniosło się do góry, wyginając się prawie do punktu, w którym rozbija się na pół, a następnie skręca się na wierzchołku. To wszystko, co szef mógł zrobić, żeby dalej pieprzyć tę kobietę, bo konwulsje jej orgazmu przejęły jej ciało.

Kutas szefa w połączeniu z jego ciągłym pocieraniem jej nadwrażliwej łechtaczki dawał jej orgazm jeden za drugim w nieprzerwanej kolejności. Nie mogła oddychać, nie mogła krzyczeć, i była prawie w momencie zemdlenia, kiedy nagle się zatrzymał i wyciągnął. Szybko przesunął się wzdłuż jej ciała do głowy i chwytając ją, wepchnął kutasa w usta w samą porę, by wysadzić w nią ładunek gorącej, kremowej spermy. Beata szybko połykała, próbując jednocześnie oddychać przez nos. Szef zdawał się mieć niewyczerpany zapas spermy, ale po kilku kolejnych odruchach, jego kuleczki wydawały się puste. Wyssała z niego ostatnie kilka kropli. Leżała na biurku, przemoczona i dysząca, jakby właśnie biegła na pełnych obrotach w maratonie. Spojrzała na swojego szefa przez zamglone oczy i się uśmiechnęła. On pozwolił jej położyć się na biurku na kilka minut, aby odzyskała siły, podczas gdy on się ubierał. Kiedy znów wydawała się gotowa, pomógł jej usiąść na biurku, uspokajając ją na początku, aż do momentu, kiedy była w stanie się uspokoić.

– Czujesz się lepiej?

– O wiele lepiej. Dziękuję za wykorzystanie mnie. Prawie zapomniałam, jak to jest się dobrze kochać!

– Nie martw się moja droga… Będziesz wspaniałym dodatkiem do naszej małej firmy!

O autorze