Mam na imię Robert, mam 18 lat i jestem wyposażony w napalonego, nierozdziewiczonego penisa. Nie mam doświadczenia w seksie z kobietami. Nie wiem jak wygląda dziewczyna o pięknej figurze kiedy jest nago. Widziałem wcześniej zdjęcia, ale nigdy nie widziałem nic takiego na żywo. Roksana to moje marzenie, tak samo jak moich kolegów. Ma 19 lat i jest przepiękna, wysoka, z długimi nogami i jędrnym tyłeczkiem. Ma blond włosy, niebieskie oczy i kształtny biust w rozmiarze 36C. Fantazjuję na jej temat każdej nocy.
Ona prawdopodobnie o tym wie, tak samo jak o fantazjach wszystkich moich znajomych.
Pewnego razu pojechaliśmy na wycieczkę do Warszawy, organizowaną przez szkołę. Mieliśmy spać w hotelu. Pewnego razu Roksana przyszła do pokoju wspólnego pod pretekstem wybierania jakiegoś filmu do obejrzenia. Co chwilę schylała się prowokująco i gawędziła ze mną. Miała na sobie lekko prześwitującą letnią sukienkę.
– Chciałbyś pooglądać coś dla dorosłych? – zapytała.
– Co masz na myśli?
– Chodzi mi o film porno.
Zaskoczyła mnie tym pytaniem i nie mogłem wydobyć z siebie głosu, żeby odpowiedzieć. Patrzała na mnie przez chwilę z niegrzecznym uśmieszkiem.
– Dobra. Przemyśl moją propozycję i jeśli jesteś chętny, to przyjdź do mojego pokoju. Będę tam na ciebie czekać.
Kiedy wyszła, dostałem gigantyczny wzwód i poszedłem do siebie żeby sobie zwalić. Rozebrałem się, myśląc o jej niesamowitych cyckach i tyłeczku. Zabrałem się do roboty, a po chwili do pokoju weszła Roksana. Okazało się, że zapomniałem zamknąć drzwi.
– Robert! Co ty wyprawiasz?!
Dosłownie przyłapała mnie na gorącym uczynku, i doskonale wiedziała co robiłem. Zawstydzony, próbowałem szybko ukryć penisa pod kołdrą.
– Roksana, ja tylko… Ja…
– Spokojnie, wiem… Wszystko w porządku. To naturalne dla chłopca w twoim wieku.
– O czym ty mówisz? – wymamrotałem.
– Masturbacja to ważny element rozwoju seksualnego chłopaków w twoim wieku. Muszę wiedzieć czy jesteś zdrowy, w każdym tego słowa znaczeniu. Nie kłam… Czy walisz sobie konia myśląc o mnie?
– Yyy… Tak, robię to co noc, myśląc o tobie. Jesteś taka… seksowna…
– Naprawdę? Oh, jak miło! Nie wstydź się, to mi się podoba!
– Serio?!
– Tak! Specjalnie założyłam tą sukienkę, myśląc że dam chłopakom powód do masturbacji. No, dalej! Kontynuuj, i opowiedz mi o czym dokładnie myślisz.
Byłem totalnie zawstydzony, ale nie mogłem się powstrzymać przed poruszaniem ręką.
– Moi kumple mówią mi że masz świetny tyłek, i że bardzo chcieliby cię przelecieć. Mam teraz ten obraz w głowie, i… sory, ale jesteś mega seksowna!
– Oh, nie! Nie ma powodu do wstydu! Ty i twoi koledzy to nabuzowani hormonami nastolatkowie. Cieszę się, że podobam ci się tak samo jak im. Czy oni też robią sobie dobrze, myśląc o mnie?
– Tak…
– O kurczę! Powinnam z nimi o tym porozmawiać. Nie przeszkadzaj sobie… Powiedz mi, o czym teraz myślisz.
– O twoich cyckach i tyłku.
– Tylko o nich? A co myślisz o mojej cipce?
– Nigdy jej nie widziałem…
– Dobrze, mój drogi. W takim razie pokażę ci, ale najpierw muszę cię o coś zapytać. Ruchałeś już jakąś laskę, czy jesteś prawiczkiem?
– Nigdy tego nie robiłem.
Roksana uśmiechnęła się.
– Szczęściarz z ciebie, bo być może urządzę ci fajny, szybki pierwszy raz! Pokaż co masz w spodniach.
Po tych słowach podeszła szybko do mnie i trochę agresywnie zerwała ze mnie kołdrę. Z jej gardła wydobył się pomruk zadowolenia.
– O mój boże, Robert! Masz wielkiego kutasa! O jacie! Gdzie ty go ukrywałeś?!
Uklękła przede mną, złapała moja erekcję i dodała zaskoczona:
– Pozwól mi go podotykać. Ale potwór! On jest naprawdę wielki!
Oplotła go palcami i zaczęła powoli pompować, w górę i w dół. Drugą dłonią drażniła lekko jądra, i podłożyła palce pod mosznę, jakby chciała poczuć ich ciężar.
– Ale ciężkie jądra! Trzeba je trochę opróżnić…
Objęła palcami mosznę i przeturlała kule pomiędzy palcami, jednostajnie na nie naciskając.
– Pozwól mi przetestować twojego napalonego kutasa… – powiedziała, po czym zniżyła się, rozwarła usta i wyciągnęła język w jego stronę.
Poczułem jej gorący oddech na pulsującym członku. Okrążyła czubkiem języka samą żołądź, po czym wzięła penisa do buzi.
– O nie! Nie potrafię go zmieścić!
W odpowiedzi mogłem jedynie jęknąć z rozkoszy.
– Lubisz jak cię liżę?
– Tak! To jest super!
– Chciałbyś mnie przelecieć tym potworem?
– Tak, tak! Proszę cię… Mogę wejść w twój tyłek?
Roksana nagle się zatrzymała, spojrzała na mnie i powiedziała:
– W tyłek? A dlaczego nie chcesz zerżnąć mojej cipki?
– Zrobię, co zechcesz.
– Bardzo dobrze. Najpierw ci obciągnę, a potem nauczę cię jak posuwać cipkę i anal w różnych pozycjach.
Roksana przyssała się do mojego członka, a już po chwili moje podniecenie osiągnęło limit i penis zaczął pulsować w jej ustach.
– Zaraz dojdę! – krzyknąłem.
Dziewczyna zatrzymała się i odparła:
– Jeszcze nie, mój drogi. Muszę zmierzyć twojego penisa, dla celów edukacyjnych. Nie rób nic, zostań na miejscu. Zaraz wrócę.