– Masz piękne ciało – powiedział. – Jak modelka. 

Uśmiechnęłam się na ten komplement i było mi zupełni obojętne, czy słowa studenta były wypowiedziane szczerze. Przyciągnęłam jego głowę do siebie i podziękowałam mu namiętnym pocałunkiem. Musiało mu się spodobać, bo pomimo poluzowania uchwytu on nadal nie odrywał ust od moich. Wręcz przeciwnie, przywarł do mnie mocniej całym swoim ciałem. Wtedy pierwszy raz poczułam na skórze dotyk sztywnego męskiego penisa. Nie chciałam już tylko sobie go wyobrażać. Teraz zapragnęłam go zobaczyć i dotknąć. Nie przerywając naszego pocałunku, wysunęłam dłoń w stronę jego krocza i wymacałam palcami interesujący mnie kawałek ciała.

Przesuwałam dłonią po członku i miałam wrażenie, że był ogromny. Wyczułam zgrubienia i żyły, a także wyraźnie zarysowaną końcówkę. Postanowiłam ocenić obwód przerodzenia i objęłam go dłonią. W tym momencie Joachim usztywnił się i zamarł w pocałunku. Jego biodra zaczęły poruszać się delikatnie do przodu i za moment cofały, imitując ruchy wykonywane w czasie seksu. Poczułam napięcie na myśl o tym, że ten wielki kawałek męskiego ciała za chwilę będzie zagłębiał się w mojej szczelince. Pomiędzy kobiece wargi napłynęły mi soki i wiedziałam, że już mogę przyjąć go w sobie.

Zuzka chyba wyczuła całą sytuację. Chwilę po tym, jak poczułam wilgoć w szczelince, dotarła tam także jej dłoń. Dziewczyna dotykała mnie wokół muszelki, a po chwili wsunęła palce do wewnątrz. Manewrowała nimi pomiędzy wargami, na zmianę wpychając i wyciągając. Każdy jej ruch posuwał się o kilka milimetrów głębiej. Kiedy osiągnęła maksymalną głębokość, zaczęła wykonywać dłonią koła, prowokując kolejne strumienie wilgotnych soków. 

– Chyba jest gotowa – mruknęła Zuzka do swojego faceta. 

Joachim oderwał usta i przerwał pocałunek. Wysunął członek spomiędzy moich palców i uklęknął nade mną. Z jasnymi włosami, imponującą muskulaturą i zawadiackim uśmiechem przypominał mi Brada Pitta z filmu Troja. Teraz to on dotknął dłonią najczulszego miejsca, jakby chcąc się upewnić, że Zuzka go nie oszukuje. Choć w jego oczach dostrzegłam zapytanie o pozwolenie, nie wypowiedział go. Zamiast tego penetrował palcami coraz wilgotniejszą szczelinkę. 

– Weź mnie wreszcie – powiedziałam rozkazująco, nie mogąc się doczekać jego penisa. 

– Jak sobie życzysz.

Rozłożyłam nieśmiało nogi. Chłopak ani na moment nie spojrzał w stronę cipki, jakby domyślając się, że jestem skrępowana. Cały czas utrzymywał ze mną kontakt wzrokowy. Przy asyście dłoni Zuzki zaczął zagłębiać się we mnie. Chwilę wcześniej obawiałam się bólu. Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Joachim rzeczywiście był delikatny. Wsuwał się we mnie równie powoli, co przed momentem palce Zuzki. Niebawem jego członek sięgnął głębiej niż ona wcześniej. W tym momencie niemal odpłynęłam. Zacisnęłam palce na jego ramionach i wbiłam paznokcie w skórę. Wystarczyło kilka mocniejszych ruchów mężczyzny, żebym napięła mięśnie i poczuła mocne spazmy. Kobiece soki rozlały się po całej szczelince i wydostały na zewnątrz. Przeżyłam swój pierwszy orgazm z facetem. 

Chociaż Joachim pewnie zauważył moje zachowanie, nie przestawał mnie posuwać. Wracałam do rzeczywistości, trafiając wprost w kolejną falę przyjemności. Przez przymrożone oczy zobaczyłam, jak moja przyjaciółka całuje Joachima i głaska jego brzuch. Była odwrócona do mnie tyłem i kątem oka zobaczyłam jej pełne pośladki. Wysunęłam rękę w ich stronę i dotknęłam gładkiej skóry. Nie napotkałam oporu ze strony Zuzki ani żadnej wewnętrznej blokady. Palcami dotarłam do jej warg i zdałam sobie sprawę, że ona też podnieciła się tą całą sytuacją. Delikatnie zaczęłam ją pieścić, wykonując palcami okręgi na powierzchni sromu. Dziewczyna chwyciła moją dłoń i przycisnęła mocniej do siebie. Kiedy wsunęłam do wewnątrz palce, zaczęła poruszać biodrami jak kowbojka na rumaku. W tym samym momencie Joachim przyspieszył ruchy. Jego członek zagłębiał się we mnie mocniej i znacznie mniej delikatnie niż na początku. Zuzka też przeszła z kłusu do galopu. Od doznań, westchnień i zapachu naszych ciał aż zakręciło mi się w głowie. Po chwili zatraciłam się w rzeczywistości i doszłam drugi raz. 

Krótko po moim orgazmie Joachim wyszedł ze mnie. Okazało się, że on też zbliża się do szczytu, a nie chciał spuścić się w środku. Zuzka chwyciła w dłoń jego sterczącego wielkiego penisa i poruszyła nim kilka razy. 

– Spisałeś się – powiedziała. – Czeka cię za to nagroda.

Potem pochyliła się i pochłonęła członka ustami. Wyraz twarzy mężczyzny obrazował teraz tylko rozkosz. Złapał dłonią głowę Zuzki i mocno wpychał w nią członka. Wreszcie głośno stęknął i wiedziałam, że osiągnął swój szczyt. Zuzka aż zakrztusiła się jego spermą, bo nie była w stanie jej przełknąć. Potem chłopak opadł na łóżko tuż obok mnie. Na wzajemnych pieszczotach i zabawach spędziliśmy pozostałą część nocy. Nawet nie czułam się skrepowana w ich towarzystwie pomimo tego, że wszyscy w trójkę leżeliśmy nago. Nic nie wyszło ze snu i tę noc musiałam odsypiać przez niemal cały następny dzień. Nie żałowałam jednak ani jednej chwili. 

Ten wieczór z pewnością będę pamiętała już do końca życia. Za jednym zamachem zaliczyłam pierwszy raz z facetem i kobietą. Joachim i Zuzka wprowadzili mnie w świat seksu lepiej, niż niejeden doświadczony facet swoją partnerkę. Było mi lepiej, niż byłam w stanie sobie wyobrazić. Okazało się, że ta zabawa wpłynęła dobrze także na życie erotyczne moich przyjaciół. Od tej pory regularnie zapraszali mnie do swoich zabaw, niby przypadkiem organizując spotkania w mieszkaniu Joachima. Miałam wrażenie, że stałam się ich najlepszą zabawką i zupełnie mi to nie przeszkadzało.

O autorze