Magda nigdy jeszcze nie uprawiała seksu. Miała siedemnaście lat i była dziewicą. Podczas gdy jej koledzy oraz koleżanki co rusz chwalili się swoimi nocnymi podbojami, ona mogła tylko wyobrażać sobie jak to wygląda. Miała kompletnego pecha do mężczyzn.
Większość uważało ją za inteligentną, więc bali się nawet zaproponować jej coś więcej. Onieśmielała ich. Zdeterminowana Magda postanowiła, że uda się do klubu nocnego wraz z przyjaciółmi. Szczerze zaskoczyła wszystkich, ponieważ wiedzieli że nie przepadała za takimi miejscami.
Kiedy przeszli przez bramki do jej uszu dobiegła głośna muzyka, a wchodząc na salę zobaczyła mnóstwo tańczących ludzi. Usiedli przy jednym stoliku zamawiając drinki na rozluźnienie.
Dziewczyna rozglądała się po sali i szybko zauważyła, że co najmniej trzech mężczyzn przygląda się jej uważnie. Miała na sobie letnią, zwiewną sukienkę z dosyć mocno wciętym dekoltem, by jej piersi były dobrze widoczne.
Jej jasne loki opadały na ramiona, nadając niewinny wygląd. Sukienka dodatkowo eksponowała szczupłą talie. Widziała, że jeśli będzie się trzymać z przyjaciółmi to nikt do niej nie zagada, więc powiedziała że idzie trochę potańczyć.
Stanęła z boku i zaczęła delikatnie kołysać się w rytm muzyki. Po chwili poczuła za sobą czyjąś obecność. Podekscytowana cofnęła się o krok i delikatnie odwróciła. Za nią stał wysoki mężczyzna z czarną, seksowną brodą. Miał ciemne włosy a koszula leżała na nim idealnie, eksponując szerokie barki. Otarła się o niego co wyraźnie mu się spodobało, ponieważ chwycił ją w tali i znacznie się do niej przybliżył.
Ocierali się o siebie, w pewnym momencie poczuła jak coś pomiędzy jego nogami staje się twarde. Uśmiechnęła się pod nosem i odwróciła. Położyła mu ręce na karku i tańczyli w tej pozycji, pożerając się nawzajem wzrokiem. Po chwili odsunęła się od niego nieznacznie i rzucając mu długie spojrzenie ruszyła w stronę toalety, kręcąc biodrami.
Nie musiała długo czekać, drzwi do pomieszczenia zaskrzypiały a w nich pojawił się wcześniej spotkany mężczyzna. Podszedł do niej i od razu namiętnie ją pocałował, przypierając do ściany toalety. Kiedy obojgu zabrakło tchu odsunęli się od siebie trochę, po czym mężczyzna rozpiął jej sukienkę i popchnął do otwartej toalety, przekręcając blokadę.
Przyparł ją do ściany i klepnął w tyłek. Pocałował ją po plecach, a następnie włożył rękę w jej kobiecość. Jęknęła. Mężczyzna uniósł brwi ze zdziwienia i przełknął głośno ślinę.
– Jesteś dziewicą? – zapytał. Dziewczyna odwróciła się i spojrzała na niego.
– To chyba nie jest problem… – odpowiedziała.
-Ha, oczywiście, że nie. – odpowiedział i tym razem delikatniej włożył w nią najpierw jeden palec, potem drugi. Poruszał nimi początkowo powoli, a kiedy była już morka rozpiął rozporek. Jego penis był ogromny.
Zbliżył się do niej i położył swoje dłonie na jej rękach. Otarł się o jej wargi sromowe, a następnie włożył go do środka. Magda wydała krótki okrzyk. Czuła jak ją rozrywa, wypełniał ją całą. Dwie krople krwi spadły na łazienkowe kafelki. Mężczyzna zaczął poruszać biodrami zanim Magda przyzwyczaiła się do obecności jego członka.
Nie mogła powstrzymać jęków, więc zasłonił jej usta jedną ręką. Początkowo odczuwała tylko ból, jednak potem zaczął mieszać się z przyjemnością. Mężczyzna przyśpieszał i coraz mocniej w nią wchodził. Nagle drzwi do pomieszczenia się otworzyły, a oni usłyszeli szmer rozmowy. Do toalety weszły dwie kobiety.
Magda odwróciła się i spojrzała ze strachem w oczach na nieznajomego, który nic sobie z tego nie robił. Wręcz przeciwnie, przyśpieszył jeszcze bardziej. Kobieta zasłoniła swoje usta własnymi rękami, czuła jak rośnie w niej orgazm, jednak nie mogła dojść kiedy był tam ktoś oprócz nich. Kobiety spojrzały na kabinę, jednak po chwili wyszły bez słowa.
Magda odetchnęła z ulgą i w tym momencie, poczuła jak przeszywa ją orgazm. Mężczyzna spuścił się w prezerwatywę, wzdychając z zadowolenia. Zmęczona dziewczyna opadła na kafelki dysząc. Nieznajomy wyjął ze spodni kartkę i zapisał na niej swój numer, podał jej i wyszedł szeroko uśmiechnięty.