Leżałem właśnie na łóżku podczas niezłej imprezy, a nad moją twarzą wisiał tyłek Anny. Dziewczyna, z
którą spotykałem się od jakiegoś czasu, rozszerzyła szeroko nogi. Byłem zajęty lizaniem jej owłosionej,
dziewiczej cipki. Ona jednocześnie zabawiała się moim sztywnym penisem. Niestety nie przewidziałem
że będzie tak bardzo pijana, dlatego jedyne co nam wtedy pozostało, to seks oralny. Jej cipka szybko
zrobiła się wilgotna, a ja sam stwardniałem w momencie. Zadrżałem, kiedy nagle poczułem że jestem
blisko końca. Anna wyczuła to. Kiedy dochodziłem, ona zamruczała gardłowo, a ja po chwili pauzy
zająłem się na powrót jej mokrą szparką.


Po dłuższym czasie zorientowałem się, że nie tylko doprowadziła mnie ustami do samego końca, ale
również bez wahania przełknęła całą spermę. Jak na dziewicę, była całkiem wprawiona w te tematy.
Po tygodniu zdecydowaliśmy, że już czas założyć gumę i zacząć się bawić na całego. Do tamtej pory,
niemal podczas każdego naszego spotkania, wkładałem dłoń do jej majtek i wsuwałem palce w jej cipkę.
Ona wyjmowała mojego penisa ze spodni i masowała go. Zazwyczaj schylałem się do jej jędrnych piersi,
wyswobodzonych wcześniej z biustonosza, i lizałem je. Kiedy dochodziłem, rozsmarowywałem na nich
spermę. Czasami, kiedy podciągała biustonosz tylko nieco wyżej, materiał przyklejał się dzięki niej do
skóry.


Oczywiście, nasz pierwszy raz nie był niczym specjalnym. Jeśli ludzie mówią że było super i wspaniale,
to zapewne już to wcześniej robili, albo są tępi. Być może istnieją jednostki które są zadowolone z
pierwszego zbliżenia, ale traktuję je jak mityczne stworzenia.


Anna opuściła dom rodzinny i zamieszkała ze mną, ponieważ studiowaliśmy na tej samej uczelni.
Właśnie wtedy wszystko zaczęło się… pogarszać. Przez kilka pierwszych dni było bardzo gorąco. Co
wieczór zdejmowaliśmy ubrania i uprawialiśmy seks, ale wkrótce sytuacja się zmieniła. Nagle odechciało
jej się zbliżeń. Najpierw twierdziła że musi odpocząć, a później, że potrzebuje urozmaicenia.


Co do urozmaiceń, zasugerowałem inne pozycje. Ona tylko kręciła nosem i mówiła, że woli zostać na
dole. Nie chciała mnie ujeżdżać, bo twierdziła, że cycki jej za bardzo ciążą. Nie chciała też od tyłu,
mówiąc: „Nie! Nie będę wypinać tyłka jak jakieś zwierzę!”.


Wkrótce dotarliśmy do etapu, kiedy Anna już tylko robiła mi dobrze dłonią. Na koniec otwierała usta w
nic nieznaczącym odruchu, niczym karp, przełykała spermę i.. wracała do własnych zajęć typu spanie,
gotowanie albo robienie makijażu.


Wkrótce po jej zmianie podejścia, rozeszliśmy się. Okazało się, że w międzyczasie skakała w bok. Nagle
dowiedziałem się, że ssała każdego kutasa z ogromną przyjemnością, i chętnie dawała się pokryć w
każdej pozycji.


Niestety, jedyną rzeczą która mi pozostała dla ulżenia sobie, było oglądanie porno i masturbacja…